Reklama

Watykan

Wizyta kard. P. Parolina potwierdzeniem dalszego rozwoju stosunków rosyjsko-watykańskich

Spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem 23 sierpnia w Soczi zakończyło niespełna 4-dniowy pobyt sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina w tym kraju. Wcześniej w Moskwie odwiedził on miejscową wspólnotę katolicką oraz rozmawiał z prawosławnym patriarchą moskiewskim i całej Rusi Cyrylem i ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Zdaniem tamtejszych komentatorów wizyta ta potwierdziła rozwój stosunków między Stolicą Apostolską a Rosją i tamtejszym Kościołem prawosławnym.

[ TEMATY ]

Watykan

Rosja

kard. Parolin

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Władimir Rozanski w komentarzu dla włoskiej agencji misyjnej AsiaNews zwraca uwagę, że spotkanie obu mężów stanu odbyło się nie w Moskwie, ale w prezydenckiej daczy w Soczi, „bez pompatyczności Kremla”. Było to już po lecie spędzonym na wielkim łowieniu ryb razem z rosyjskim ministrem obrony i zaufanym prezydenta – Siergiejem Szojgu. Zdjęcia obu polityków rosyjskich – opalonych, pełnych energii – krążyły przez całe lata na portalach społecznościowych, przydając Putinowi wiele cennych punktów w rankingach, zwłaszcza wśród młodzieży, co ma niemałe znaczenie w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich.

Komentator zauważa również, że temu wizerunkowi prezydenta jako zręcznego polityka bardzo pomogła właśnie zakończona dzisiaj wizyta watykańskiego sekretarza stanu. Pokazała ona także, że Watykan chce pomóc Rosji w odzyskaniu przez nią pełnego zaufania jej rozmówców zachodnich i światowych po ostatnich latach klimatu nowej „zimnej wojny”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod tym względem wybór Soczi na miejsce spotkania stanowił idealny scenariusz – twierdzi autor komentarza. Według niego miasto to, położone nad Morzem Czarnym, miejscem wielkich konfliktów rosyjskich, niedaleko od Ukrainy i zagarniętego przez Rosję Krymu, nadawało się znakomicie na miejsce rozmów. Prezydent chciał upodobnić się do cesarza bizantyjskiego, udzielającego audiencji wysłannikom papieża rzymskiego, zdyszanym z wysiłku, aby wzbudzić jego łaskawość. W Soczi odbyły się zimowe igrzyska olimpijskie, które Putin potrafił pokazać jako szczyt swej wielkości. Z tej okazji zainwestowano w nie ponad 50 mld dolarów, aby stało się ono symbolem powrotu Rosji na arenę międzynarodową.

Wtedy też władze zwolniły z więzień m.in. uczestniczki zespołu muzycznego „Pussy Riot”, które w 2012 wykonały w moskiewskiej świątyni Chrystusa Zbawiciela antyputinowski happening i oligarchę-dysydenta Michaiła Chodorkowskiego. Wkrótce potem jednak rozpoczęły się manifestacje na kijowskim Majdanie, które przynajmniej częściowo zepsuły dobry wizerunek „cara” – zauważył Rozański.

Reklama

Jego zdaniem również tym razem korzystne wrażenie, jakie miała pozostawić wizyta kard. Parolina, zostało nadszarpnięte aresztowaniem 22 sierpnia popularnego rosyjskiego reżysera teatralnego i telewizyjnego Kiriła Sieriebriennikowa, oskarżonego o nadużycia pieniędzy rządowych. Wywołało to głębokie poruszenie w społeczeństwie, choć z drugiej strony światowe środki przekazu nie zwróciły na to szczególnej uwagi, skupiając się przede wszystkim na wizycie najbliższego współpracownika papieża.

Prezydent starał się maksymalnie to wykorzystać i zarówno w rozmowie ze swym gościem, jak i komentarzach po niej mówił o „opartych na zaufaniu stosunkach Rosji z Watykanem” i o „dialogu konstruktywnym, który pozwala realizować różne porozumienia, w tym także te zawarte z papieżem Franciszkiem”. Szef państwa wyraził też swe zadowolenie z „kontynuowania dialogu międzykościelnego” katolicko-prawosławnego. Bardzo serdecznie podziękował kardynałowi za „wielkie wydarzenie”, jakim było wypożyczenie relikwii św. Mikołaja z Włoch do Moskwy i Sankt-Petersburga. Wcześniej podobną wdzięczność wyrazili wysłannikowi papieskiemu zarówno min. Ławrow, jak i patriarcha Cyryl i metropolita Hilarion.

Watykański sekretarz stanu ze swej strony zaznaczył po spotkaniu z prezydentem, że poruszono „całą gamę zagadnień politycznych, ale także wiele inicjatyw kulturalnych”. „Również w stosunkach między Kościołami widzę niewątpliwie nowy dynamizm, który zaczął się rozwijać w ostatnich latach” – dodał kardynał. Wyraził przy tym nadzieję, że wszyscy uczestnicy spotkań w Rosji będą nadal wspierać wspólnie uzgodnione kierunki działań, „aby nasza współpraca była coraz szersza i przyjacielska”.

2017-08-24 16:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ślad Podbeskidzia na Syberii

Niedziela bielsko-żywiecka 36/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

misje

Rosja

Syberia

Archiwum

Bp Cyryl Klimowicz i o. Mirosław Zięba

Bp Cyryl Klimowicz i o. Mirosław Zięba

Karmelita bosy o. Mirosław Zięba OCD, pracujący we wspólnocie św. Rafała Kalinowskiego w stutysięcznym Usolu Syberyjskim w Rosji, co najmniej raz w roku odwiedza parafię św. Stanisława BM w Łodygowicach Górnych.

Dzięki zaangażowaniu jej gospodarza ks. Romana Dziadosza do syberyjskiej placówki trafiają pieniądze z kwest organizowanych przed miejscowym kościołem oraz ze sprzedaży monet wycofanych z obiegu, których zbiórka systematycznie odbywa się w parafii. Te inicjatywy to dla syberyjskiej wspólnoty nieoceniona forma wsparcia.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję