Reklama

Niedziela Częstochowska

Kontakt z rysownikiem

[ TEMATY ]

sztuka

jaceksztuka.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Regionalnym Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Częstochowie Konduktorownii odbył się wernisaż prac Jacka Sztuki (artysta, absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale malarstwa w pracowni prof. Jacka Waltosia, laureat wielu nagród krajowych i zagranicznych, brał udział w wielu wystawach w kraju i za granicą).

Artysta przedstawił ogromną pracę – dziesięć metrów długości trzy szerokości, na której przedstawił różne twarze. Przecinają je sześcienne figury wykonane białą pastelą na czarnym tle. Jacek Sztuka w tej pracy inspirował się stylem prac – światłocieniem Rembrandta Harmenszoon van Rijn oraz Jan Vermeera. Na pytanie, co przedstawia dzieło odpowiedział: „Wielu ludzi mnie pyta, o co tu chodzi ( w tym obrazie), ale to tak jak by zapytać, jaki sens ma życie. Człowiek, który tworzy odcina się od świata, widzi tylko swoja dusze”. Te słowa w pełni oddają wartość tego obrazu, stwarzają niesamowity klimat i budzą ciekawość u odbiorcy, w pełni oddają pracę twórcy. Artysta podkreślał: „Bardzo podobał mi się papier, nie wiedziałem, czego się spodziewać po nim, dobrze widać na nim białe akcenty, od najmniejszych kropek do bardzo dużych płaszczyzn”. Po czym zrobił malutka kropkę na czarnym tle, aby udowodnić swoje spostrzeżenia.

Tematyką rysunku jest komunikacja, a właściwie jej brak. Trójwymiarowe sześciany przypominają pociągi, które służą do komunikacji. Narysowane zostały portrety, twarze, ponieważ one wyrażają najwięcej emocji, z nich możemy odczytać wszystko, nic się nie da ukryć. Całemu wernisażowi towarzyszył również występ muzyczny Jacka Sztuki, który grał na harmonijce wraz z zespołem. Całe przedsięwzięcie muzyczne pozytywnie wpłynęło na odbiór wystawy przez widza. Taneczna muzyka umilała wernisaż. Artysta Jacek Sztuka, mimo że ograniczył środki wyrazu do minimum, używając tylko białej pasteli i czarnego tła w swoim dziele, zamknął on ogromną treść, z którą tak naprawdę mamy do czynienia na co dzień. Gdyby ludzie więcej ze sobą rozmawiali, życie byłoby prostsze, a większość problemów okazywałoby się błahostką. Często ludzie nie rozmawiają ze sobą, gonią dzień za dniem, a życie przemija, a czasem chwila rozmowy może wyjaśnić wszystkie zawikłane sytuacje i życie może być wtedy łatwiejsze i przyjemniejsze. Tylko wzajemna chęć zrozumienia może naprawić ten świat. Wernisaż Jacka Sztuki był bardzo ciekawy. Jego dzieło wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród odbiorców, skłoniło do przemyśleń, a muzyka umiliła ten czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-10-18 09:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaprosił ich Jan Paweł II

[ TEMATY ]

sztuka

Jan Paweł II

teatr

Wojciech Mścichowski

Oryginalnym i pożytecznym wypełnieniem czasu oczekiwania na dzień kanonizacji bł. Jana Pawła II okazała się tegoroczna V edycja Przeglądu Teatrów Szkolnych Stowarzyszenia Szkół Katolickich, jaki odbył się w dniach 18-21 marca b.r. w Częstochowie. Pod hasłem „Kiedy spotykam świętych dotykam Boga”, na scenie teatralnej przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, około 700 adeptów amatorskiej sztuki scenicznej z różnych regionów Polski zaprezentowało swoje talenty, podzieliło się refleksjami na temat życia, świętości i niezgłębionego bogactwa myśli Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję