W okresie wiosenno-letnim, zgodnie z wielowiekową tradycją, Kościół w Polsce zachowuje zwyczaj błogosławienia pól. W tym czasie odmawia się specjalne błogosławieństwo - modlitwy o dobrą pogodę,
zachowanie upraw rolnych i obfite plony. W wielu wspólnotach parafialnych urządzało się w różnej formie modlitwy błagalne o dobry urodzaj.
Od 15 maja do 20 czerwca mieszkańcy wiosek parafii Kobylin gromadzili się wraz z kapłanem na Mszach św. w swoich miejscowościach. W tych dniach uroczystą Eucharystię sprawowano w przygotowanym pomieszczeniu,
bądź przy krzyżu albo kapliczce. Dzieci i młodzież, a również dorośli, przygotowywali czytania, śpiewali psalm, prowadzili modlitwę wiernych. W okolicznościowym kazaniu kapłan nawiązywał do tematu skuteczności
modlitwy i jej potrzeby w codziennym życiu polskiego rolnika. W czasie Liturgii mieszkańcy parafii prosili Boga o błogosławieństwo dla ojczystej ziemi, dla pracujących na roli, o obfite zbiory oraz o
szacunek dla chleba. Widzialnym znakiem prośby była ziemia. Każdy rolnik przynosił ją ze swego gospodarstwa w ilości symbolicznej - tyle ile może zmieścić się w dłoń, ale przynosząc ją do stóp ołtarza
wyrażał przekonanie, że Bóg może mu pomóc w jego rolniczym trudzie.
Po modlitwie nad ziemią i po pokropieniu jej wodą święconą u stóp ołtarza, po Mszy św. gospodarze udawali się do swych zagród. Tam, z modlitwą na ustach, rozsypywali ją na swych polach. Choć minęły
już dni, gdzie spod krzyży wiejskich śpiewem oddawano cześć Maryi i Sercu Jezusowemu, minął okres poświęcenia pól - to patrząc na pola, uświadamiamy sobie, że trzeba więcej modlitw i zaufania Bogu.
Jak na porę roku jest bowiem zimno, deszczowo i mokro. Niejeden rolnik patrzy z obawą na tegoroczne plony.
Bóg ma swoje plany. Niech niesprzyjająca pogoda nie trwoży nas, lecz niech stanie się okazją do głębszego zaufania Bożej Opatrzności.
Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.
Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył
Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie
utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
Podczas pierwszego niedzielnego spotkania z wiernymi, przed południową modlitwą Regina Caeli, Papież Leon XIV wyraził wdzięczność, że pierwsza niedziela jego posługi przypada w Niedzielę Dobrego Pasterza. Przypomniał m.in. o obchodzonym dziś 62. Światowym Dniu Modlitwy o Powołania i orędziu, jakie na tę okazję przygotował jeszcze papież Franciszek. Zapewnił, że wraz z całym Kościołem modli się o powołania, zwłaszcza do kapłaństwa i życia zakonnego, których Kościół bardzo dziś potrzebuje.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.