Reklama

Przystań czy port docelowy

Niedziela przemyska 32/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nigdy nie pozwól, aby to, że masz więcej, napełniło cię pychą i spowodowało, że wywyższysz się nad innych.
To prosta droga do pogardy, nienawiści i agresji.
Nasz świat nie powinien rodzić więcej nienawiści.
Dość jej dookoła. Wystarczy”.

(św. Brat Albert)

Okazją do napisania tych paru zdań były następujące po sobie w krótkim czasie radosne wydarzenia, które miały miejsce w naszej wspólnocie. Pierwszym z nich było obchodzone 29 maja br. 15-lecie założenia Koła Przemyskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Przemyślu. Dzień ten o bardzo uroczystej i radosnej oprawie zwieńczyła dziękczynna Msza św. w kościele parafialnym pw. św. Brata Alberta. Liturgii przewodniczył archiprezbiter przemyski ks. prał. Mieczysław Rusin w asyście: ks. prał. Mariana Bocho, który wygłosił słowo Boże, naszego kapelana ks. prał. Bronisława Żołnierczyka i proboszcza ks. Tadeusza Gramatyki.
Po Mszy św. wszyscy udaliśmy się do naszego schroniska, gdzie nastąpiła albertyńsko-świąteczna agapa. Czas mile wypełniły występy uczniów Szkoły Muzycznej z Przemyśla i zespołu dziecięcego działającego przy
Świetlicy „Wzrastanie”. Uroczysty dzień zakończył Apel Jasnogórski przed figurą Matki Bożej Niepokalanej, która znajduje się w ogrodzie schroniska.
Drugim radosnym wydarzeniem był dzień 17 czerwca br. - liturgiczne wspomnienie św. Brata Alberta. Kulminacją tego dnia była Msza św., odprawiona w naszej kaplicy schroniskowej, i nabożeństwo ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa sprawowane przez ks. Żołnierczyka.
Odwagi do napisania tego artykułu oraz krótkiego świadectwa dodało mi wierne, cotygodniowe czytanie tygodnika Niedziela.
Dróg i przyczyn bezdomności jest wiele - utrata rodziny po pobycie w zakładzie karnym, wstyd przed powrotem w rodzinne strony z piętnem przeszłości, brak pracy, rozpad rodziny, brak zaplecza socjalnego, nieporadność życiowa itp. Niektórzy wybrali sami sobie taką drogę.
Pochodzę z województwa kujawsko-pomorskiego. Przyczyną mojej bezdomności była diametralna zmiana sytuacji materialnej. Z osoby o dostatnich dochodach w latach 70. i 80. (pływałem na statkach Polskich Linii Oceanicznych) w 1989 r. zostałem osobą bezrobotną. Przemiany, które nastąpiły w naszej Ojczyźnie dotknęły wiele osób. W moim przypadku zaistniała sytuacja była zaczątkiem rozpadu rodziny. Aby uniknąć dalszych codziennych sprzeczek i kłótni po rozprawie rozwodowej, opuściłem dom i rozpocząłem swoją drogę bezdomności.
Początki były bardzo trudne - przerażające. Dostosowanie do nowych warunków, nowego otoczenia, towarzystwa.
Alkohol w moim domu był od zawsze, tyle tylko, że stał na swoim miejscu w barku i korzystało się z niego w sposób umiarkowany z okazji uroczystości rodzinnych, wizyt. Nigdy nie uważałem i nie uważam, że jest to panaceum na jakiekolwiek niepowodzenia, smutki i troski. W nowej rzeczywistości trafiłem na morze, ale nie to, które poprzednio było miejscem mojej pracy, lecz na morze alkoholu. Zatrudniałem się dorywczo, a za wykonywaną pracę proponowano mi wynagrodzenie alkoholem. Tak było w wielu przypadkach. Trzeba wielkiej siły i odwagi, żeby całkowicie nie sięgnąć dna. Nie świadczy to jednak o tym, że wszyscy bezdomni to ludzie bezwartościowi - pijacy, złodzieje, pasożyci społeczni.
Byłem w kilku schroniskach. Przed pięciu laty trafiłem do schroniska w Przemyślu. Tutaj, używając żargonu marynarskiego - nie rzuciłem kotwicy, ale zacumowałem na dłużej. Znalazłem spokojny port, bez szkwałów, sztormów i nawałnic. To kurs początkowy do normalności. Wspaniali ludzie dokoła. Nad całością czuwa prezes Jadwiga Mikołajczyk - nasza Kochana Mamuśka. Kierownik schroniska Piotr Kuczkowski, twardą, ale sprawiedliwą ręką dowodzi mieszkańcami, ma do pomocy opiekunów: Józefa, Dariusza, Krzysztofa, Przemysława i Roberta. Głównym koordynatorem jest nasz kapelan ks. prał. Bronisław Żołnierczyk.
Pobyt w schronisku jest częściowo odpłatny. Wielu z nas w ogóle nie płaci. Mieszkańcy bez stałych dochodów podejmują różne prace. Czasami za takie pieniądze i warunki, że niewielu innych by się na to zdecydowało.
To tutaj, dzięki odbywanym rekolekcjom prowadzonym przez Diakonię KWC poznałem wielu szlachetnych ludzi. Sam wstąpiłem do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Dzięki temu miejscu i tym wszystkim spotykanym tutaj ludziom wraca wiara w sens życia, powracają marzenia o rzeczach tak codziennych dla innych jak własne mieszkanie, rodzina, radość życia. Mając taką przystań łatwiej jest walczyć o siebie, swoją godność i przyszłość.
Polecając siebie i swoje sprawy Bożej Opatrzności ufam, że rozwiążę swoje wszystkie problemy, gdyż bez prawdziwej wiary ta walka nie zawsze kończy się sukcesem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Niepokojące doniesienia. Polska rezygnuje z udziału w międzynarodowej koalicji na rzecz prawa do życia

2025-04-28 21:25

[ TEMATY ]

Ordo Iuris

Adobe Stock

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że Polska wycofała poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego - informuje Ordo Iuris.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w odpowiedzi na wniosek Instytutu Ordo Iuris, potwierdziło, że Rzeczpospolita Polska wycofała swoje poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego w sprawie promowania zdrowia kobiet i wzmacniania rodziny – międzynarodowego dokumentu, który sprzeciwia się uznaniu aborcji za prawo człowieka oraz podkreśla nienaruszalne prawa kobiet i dzieci, w tym prawo do życia i zdrowia. Decyzję o wycofaniu podjął Minister Spraw Zagranicznych bez konsultacji społecznych z organizacjami pozarządowymi. Resort przekazał informację w tej sprawie w piśmie datowanym na 9 kwietnia (wniosek został przesłany do MSZ 28 lutego).
CZYTAJ DALEJ

Kalisz: przedstawiciele świata pracy modlili się u św. Józefa

2025-05-01 16:15

[ TEMATY ]

Kalisz

Karol Porwich/Niedziela

Narodowe Sanktuarium św. Józefa

Narodowe Sanktuarium św. Józefa

- Dzisiaj potrzeba nam męstwa, abyśmy mieli odwagę stanąć w obronie niepodważalnych ludzkich wartości opartych na Ewangelii i prawie naturalnym - mówił wikariusz biskupi ks. kan. Paweł Guździoł, który przewodniczył Mszy św. w intencji pracowników i pracodawców w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Tegoroczna pielgrzymka odbyła się pod hasłem „Św. Józefie zjednocz nas w pielgrzymce nadziei”.

W zorganizowanych już po raz 33. ogólnopolskich modlitwach świata pracy w Kaliszu uczestniczyły delegacje pracodawców, robotników i rzemieślników, m.in. hutników, górników, stoczniowców, kolejarzy, rybaków. W pielgrzymkę po raz 19. włączyło się Duszpasterstwo Pracodawców i Przedsiębiorców „Talent”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję