Reklama

Jarosław i Ksiądz Piotr Skarga

Niedziela przemyska 32/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znaczącą rolę w dziejach Jarosławia odegrał znamienity ród Kostków, ten sam, z którego wywodził się św. Stanisław Kostka. Ród ten związał się z Jarosławiem przez małżeństwo Jana Kostki, kasztelana gdańskiego i wojewody sandomierskiego, z Zofią ze Sprowy Odrowążówną Tarnowską, prawnuczką Jadwigi z Wawrzyszyna - tej pani na Jarosławiu, która swoją fundacją doprowadziła w 1523 r. do zaistnienia miejscowej kolegiaty i kapituły. Kostkowie w 1574 r. sprowadzili do Jarosławia jezuitów i dali podwaliny pod pomyślną ich działalność oświatową w mieście. Z czasem w Jarosławiu powstały dwa tzw. kolegia jezuickie związane z miejscowym szkolnictwem. Współczesną pozostałością po nich są kompleksy zabudowań dzisiejszej kolegiaty jarosławskiej i klasztoru Dominikanów. W tym zbożnym przedsięwzięciu osadzania uczonych zakonników w mieście, miał pośredniczyć wybijający się wówczas wśród polskich jezuitów ks. Piotr Skarga (1536-1612).
W tym roku mija dokładnie 430 lat od tego wydarzenia. Na tle zamierzchłej historii, warto we współczesnym kontekście dziejowym popatrzeć na postać wybitnego Polaka i świątobliwego kapłana, którego postawa życiowa i głoszone nauki jakże są aktualne i w naszych czasach.
Piotr Skarga urodził się Grójcu pod Warszawą w 1536 r. w mieszczańskiej rodzinie. Po studiach w Krakowie zajmował się nauczaniem w kraju i zagranicą. Święcenia kapłańskie przyjął we Lwowie w 1563 r. i został mianowany kaznodzieją katedralnym oraz kanonikiem miejscowej kapituły. Upatrzony był na arcybiskupstwo lwowskie, ale wyjechał do Rzymu i w wieku 36 lat wstąpił do jezuitów. Działo się to w kilka miesięcy pośmierci św. Stanisława Kostki. Kolejny wybitny Polak przejmował w tym miejscu duchową wartę. W tym czasie na terenie Polski zaczęły powstawać pierwsze placówki jezuickie. Skarga, po powrocie do kraju, został skierowany przez swoje władze zakonne do pełnienia duszpasterskiej i publicznej służby na dworach ówczesnych władców polskich (Stefana Batorego, Zygmunta III Wazy i Władysława IV). Opinia odnośnie jego osoby była nadzwyczajna: „Świątobliwy nad wszelki wyraz, uczony na wielką miarę, roztropny, przewidujący, stanowczy, wytrwały, a zawsze wiedzący dokładnie, czego chce, a przy tym pracowity niesłychanie. Powiedziano o nim, że próżnować nigdy nie chciał i nie umiał. Dziw bierze, że jeden człowiek potrafił tyle studiować, pisać, układać, tworzyć!”.
Kiedy związał się z dworem króla Stefana Batorego i nawiedzał go w kwaterach wojennych, był już znanym autorem, dzięki rozprawie O jedności Kościoła Bożego, w której zawarte były myśli o nawracaniu schizmatyków i o unii kościelnej. Napisał też Żywoty Świętych Starego i Nowego Zakonu na każdy dzień przez cały rok. Dla żołnierstwa wydał specjalny podręcznik i modlitewnik Nabożeństwo żołnierskie. Kiedy w Rzymie zmarł kard. Hozjusz, Skarga stał się w Polsce wiodącą postacią Kościoła i przywódcą ruchu katolicko-narodowego. Gdy w 1580 r. założono w Wilnie uniwersytet - na pierwszego rektora tej uczelni powołano ks. Skargę.
Jako kaznodzieja królewski nie wahał się upominać władców i możnych. Szczególnie dotyczyło to błędnej polityki wewnętrznej i zagranicznej króla Zygmunta III Wazy. Głównym celem pracy duszpasterskiej była misja wschodnia, problem zawarty we wspomnianej jego rozprawie o jedności. Czynił to po mistrzowsku słowem i piórem. W 1594 r. ks. Skarga przebywał w funkcjonującym już pierwszym kolegium jezuickim w Jarosławiu i tu miał napisać swoje Kazania na niedziele i święta. Pobyt ten zapewne wiązał się też z przygotowaniami do wymarzonej unii kościelnej, bo w poważnym stopniu zarówno ks. Skarga, jak i pani na Jarosławiu - księżna Anna Ostrogska, przyczynili się wkrótce do zaistnienia tzw. Unii Brzeskiej (1596 r.), choć ta z winy króla Zygmunta III Wazy nie spełniła pokładanych nadziei. Przy wielu zajęciach publicznych i pisaniu książek, ks. Skarga oddany był też pracy społecznej. Zakładał „banki pobożne” i „bractwa miłosierdzia” w Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Wilnie i Lublinie.
Miał najgorsze przeczucia co do przyszłości Polski, wyrażał to w swoich „kazaniach sejmowych”. Skarga groził, że państwo upadnie, raz nawet przepowiedział rozbiory. Życie swoje zakończył w 1612 r., przybity błędną polityką króla względem Moskwy. Gdy go chowano w podziemiach krakowskiego kościoła św. Piotra w Krakowie, otaczał go nimb świętości. Starania o wyniesienie na ołtarze wielkiego Polaka i kapłana przerwać miało prawdopodobnie domniemanie, iż został pochowany w letargu.
Imię ks. Piotra Skargi ma plac związany z obecną kolegiatą jarosławską, czyli miejsce pierwszego kolegium jezuickiego w Jarosławiu. Również szkoła podstawowa przylegająca bezpośrednio do tego placu uważa go za swojego Patrona.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: włoski kapłan drugim sekretarzem osobistym Leona XIV

2025-09-27 16:08

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Agata Kowalska

Biskup San Miniato, Giovanni Paccosi, ogłosił, że ks. Marco Billeri, prezbiter diecezji toskańskiej, został mianowany przez Ojca Świętego jego drugim sekretarzem osobistym.

Wyświęcony w 2016 roku, ks. Billeri kontynuował studia w Rzymie, uzyskując doktorat z prawa kanonicznego. Mianowany sędzią Trybunału Kościelnego Toskanii oraz obrońcą węzła małżeńskiej przy Trybunale Diecezjalnym w San Miniato i Volterra, był również ceremoniarzem biskupim i sekretarzem Rady Kapłańskiej. Do tej pory pełnił funkcję wikariusza parafii św. Szczepana i Marcina w San Miniato Basso.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Nadzwyczajna audiencja jubileuszowa

2025-09-27 10:19

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O zmyśle wiary oraz intuicji jako sposobu na życie nadzieją mówił dziś papież podczas nadzwyczajnej audiencji jubileuszowej. Na przykładzie życia św. Ambrożego ukazał, jak nadzieja może wynikać ze zdolności ludu do intuicyjnego wyczuwania.

Jubileusz sprawia, że stajemy się pielgrzymami nadziei, ponieważ intuicyjnie wyczuwamy wielką potrzebę odnowy, która dotyczy nas i całej ziemi.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarzy – Polacy zagrają o brąz

2025-09-27 14:15

[ TEMATY ]

siatkówka

Autorstwa Steffen Prößdorf/commons.wikimedia.org

Polscy siatkarze przegrali z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25) w półfinale mistrzostw świata na Filipinach. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w meczu o brązowy medal zagrają w niedzielę o godz. 8.30 czasu polskiego z Czechami, którzy wcześniej przegrali z Bułgarami 1:3.

Sobotni mecz był powtórką z finału ostatniej edycji globalnego czempionatu. Trzy lata temu w katowickim Spodku również górą byli Włosi, którzy staną w niedzielę przed szansą na obronę tytułu. Ich rywalami w decydującym spotkaniu będą Bułgarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję