Reklama

Świat u stóp na kiwnięcie palcem

Niedziela przemyska 32/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współczesny świat jak nigdy w całej historii istnienia stał się dla człowieka otwarty i dostępny w całym swoim bogactwie na małe, niewinne kiwnięcie palcem. Za tym kliknięciem palcem w myszkę, przyciśnięciem jednego guziczka otwierają się przed nami witryny z całego świata, cisną się przed nasze oczy masy reklam, informacji, propozycji. Również my możemy siebie oferować światu. Otwiera się przed nami wirtualny raj, ale też i wirtualne piekło.
Mamy nieograniczony dostęp do wszystkiego i wszystkich, których podobnie jak nas pochłania realny wirtualny świat. Wydaje nam się, że jesteśmy anonimowi, bezpieczni w swoim bycie tu i teraz, za zamkniętymi drzwiami naszego mieszkania, ale nasze bezpieczeństwo może być złudzeniem. Wystawiliśmy siebie światu na podziw, ale być może i na pożarcie. Za niewinnym kliknięciem palcem na przykład na czaterii w tlenie czy gg możemy nawiązać bezpośredni, intymny kontakt z drugim człowiekiem żyjącym nawet na drugiej półkuli, ale i tym mieszkającym tuż za naszą ścianą. Dzięki bogactwu możliwości technicznych możemy rozmawiać z tym człowiekiem, widzieć jego oblicze poprzez kamerkę, ale czy na pewno widzimy oblicze tego człowieka, to już może nie być takie pewne. Może nam pokazać nie siebie, ale film z kimś innym, aby się podszyć pod nasze potrzeby i oczekiwania, aby wyjść naprzeciw naszym marzeniom i tym sposobem wyprowadzić nas w pole. Oszacować naszą przydatność do swoich nikczemnych, podstępnych planów wykorzystania nas, naszego potencjału materialnego i nie tylko. My również siebie odkrywamy, w zwierzeniach, określaniu celu, predyspozycjach, zainteresowaniach. Człowiek ten podobnie jak my może być uczciwy, prawdomówny, szczery. Może być też nikczemnikiem, oszustem, sutenerem, pedofilem i kimkolwiek zechce. Sam bowiem poza wszelką kontrolą siebie kreuje dla innych, przedstawia w takim świetle, w jakim chce, w takim wieku, w jakim chce, w takim zawodzie, w jakim chce, może mieć tyle ników ile mu na myśl przyjdzie, tyle numerów gg, ile będzie miał kaprys zarejestrować. Może i nie musi podawać swojego wieku ani miejsca zamieszkania w danych dostępnych w katalogu.
Otworzyło się dzikie, nieokiełznane pole dla działalności przestępczej całych siatek i gangów grasujących w cyberprzestrzeni, o tyle niebezpiecznych, bo buszujących na nierealnym do skontrolowania obszarze.
Otworzyło się też wiele możliwości korzystania z Internetu w celach twórczych, gdzie na kiwnięcie palcem człowiek może mieć dostęp do wiedzy w każdym zakresie np. do aktów prawnych, do bieżących informacji o kraju i świecie, o nowościach w każdej dziedzinie nauki i kultury itd.
Nikt nie lubi pustki wokół siebie. Takie nieograniczone otwarcie się na wirtualny świat i czerpanie z niego garściami daje pozorne poczucie pełni. Nie możemy jednak zapominać, że żywimy się w wielu przypadkach złudzeniami. Możemy stać się przedmiotem manipulacji i zabawką w cudzych rękach. I tu jak w każdym ludzkim działaniu trzeba rozsądku i rozwagi, aby umiejętnie korzystać z postępu, i nie wpaść w sieci uzależnienia od wirtualnego świata. Aż prosi się o apel do rodziców o roztropność, aby zwracali uwagę jak ich pociechy korzystają z tego dobrodziejstwa czasów, jakim jest komputer i Internet dostępny dla nich w domu, ale też i w kawiarenkach internetowych, bo w szczególności młode pokolenie jest zagrożone skutkami niebezpieczeństw istniejących w sieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV w… Polsce!

2025-05-09 07:07

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Ujął mnie Leon XIV od pierwszych chwil, kiedy tylko pojawił się na balkonie Kaplicy Sykstyńskiej – swoim uśmiechem przez łzy – wyraźnie nie mógł opanować wzruszenia chyba przez dwie minuty. Najwyraźniej nie spodziewał się wyboru, i my też byliśmy zaskoczeni, że to właśnie on został Następcą Świętego Piotra.

Potwierdziła się tym samym zasada, że stałą cechą konklawe jest tajemnica i nieprzewidywalność. I że wybór papieża ma faktycznie charakter religijny, nie polityczny – na szczęście. Duch wieje, kędy chce – to ważny znak.
CZYTAJ DALEJ

Prevost: „Biskup to pasterz bliski ludowi, a nie menedżer”

2025-05-08 20:49

[ TEMATY ]

wywiad

Papież Leon XIV

Prevost

Vatican News

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Przedstawiamy rozmowę Andrei Torniellego z Robertem Francisem Prevostem jako prefektem Dykasterii ds. Biskupów, przeprowadzoną w 2023 roku. „Często koncentrowaliśmy się na nauczaniu doktryny, ale grozi nam zapomnienie, że naszym pierwszym zadaniem jest przekazywanie piękna i radości płynącej z poznania Jezusa” – mówił. O nadużyciach dodawał: „Musimy być przejrzyści i towarzyszyć ofiarom”.

Robert Francis Prevost, urodzony w Chicago (USA), wcześniej misjonarz, a następnie biskup w Chiclayo (Peru), to augustianin, którego papież Franciszek wybrał na następcę kardynała Marca Ouelleta. W tym wywiadzie dla Mediów Watykańskich sprzed dwóch lat kreślił portret biskupa na czasy, w których żyjemy.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Czwarta Niedziela Wielkanocna

2025-05-09 12:04

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W owym czasie Paweł i Barnaba, przeszedłszy przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień szabatu do synagogi i usiedli. A wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga. W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: «Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”». Poganie, słysząc to, radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie szerzyło się na cały kraj. Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic. A oni, strząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium. A uczniowie byli pełni wesela i Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję