Reklama

Ks. Jerzy Popiełuszko o polskiej szkole

Niedziela łódzka 35/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W roku bieżącym mija 20. rocznica męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Z tej okazji, w przeddzień nowego roku szkolnego, przypominamy fragmenty kazań bestialsko zamordowanego Kapelana „Solidarności” i kandydata na ołtarze, dotyczące polskiej szkoły jako instytucji mającej wychowywać następne pokolenia Polaków. Edukacja - zdaniem ks. Jerzego - powinna opierać się na odwiecznej hierarchii wartości, na ładzie moralnym przekazywanym nam przez przodków.
„W Narodzie polskim - mówił ks. Jerzy - wychowanie chrześcijańskie związało się z dziejami Ojczyzny i wywierało swój wpływ niemal na wszystkie dziedziny życia. I dlatego w dzisiejszym wychowaniu nie można odrywać się od tego, co stanowiło polskość na przestrzeni tysiąca lat. Nie wolno tego przekreślać ani zniekształcać. Chrześcijański system wychowania oparty na Chrystusie i Jego Ewangelii zdawał wiele razy egzamin w dziejach naszego Narodu i to w najtrudniejszych momentach tych dziejów”.
Wychowanie rozpoczyna się w domu rodzinnym. Szkoła natomiast ma ów dom wspierać, kształtując osobowość młodego człowieka i zaszczepiając w nim miłość do Ojczyzny.
„Życie dziecka zaczyna się pod sercem matki. To matka ponosi najwięcej trudu, aby dziecko na świat wydać, a potem rodzice by dziecko wychować, W procesie wychowania bierze również udział szkoła i całe społeczeństwo. W pracy swej jednak szkoła powinna być zależna od rodziców. Szkoła nie może niszczyć w dziecięcych duszach tych wartości, które wszczepiła rodzina. (...)
Szkoła ma służyć rodzinie i Narodowi, bo Naród kryje się w rodzinach. Szkoła musi być narodowa. Musi dawać dzieciom i młodzieży miłość do Ojczyzny i dumę z kultury rodzimej. Szkoła musi się liczyć z Narodem, z jego wymaganiami, kulturą, obyczajowością i religią. (...) Musi być łączeniem ojczystego wczoraj z ojczystym jutro. (...)
Obowiązek dbania o taką właśnie szkołę, o właściwe wychowanie, spoczywa na państwie, nauczycielach i rodzicach. Gdy jednak państwo ten obowiązek zaniedbuje, większa odpowiedzialność spoczywa na rodzicach, wychowawcach (...) oraz na dzieciach i młodzieży. Nauczyciel musi być dla ucznia przede wszystkim przyjacielem, który mówi prawdę, który nie służy władzy, natomiast stara się przekazać młodemu pokoleniu cały dorobek kultury narodowej i religijnej. Nauczyciele muszą pamiętać, że wychowują młode pokolenie dla Ojczyzny, która sięga swoimi korzeniami w daleką chlubną przeszłość, a nie dla takich czy innych ustrojów bez przyszłości, które się zmieniają.
Nauczyciele nie mogą mieć na uwadze tylko tego co służy „na dzisiaj”, ale co ma służyć dla następnych pokoleń. Nie mówię o wychowaniu religijnym dzieci i młodzieży poprzez katechizację, o znaczeniu katechizacji dla chrześcijan, bo jest to chyba tak oczywiste, że zbędne są słowa jeżeli ktoś myśli o wychowaniu dziecka do pełnego człowieczeństwa” - głosił ks. Jerzy.
Jedną z przyczyn współczesnej niedoli, także materialnej, oraz rozkładu moralnego upatrywał ks. Popiełuszko w uporczywym odmawianiu Chrystusowi miejsca, zwłaszcza w szkole i pracy, w wychowaniu dzieci i młodzieży: „Tylko wspólna i zgodna współpraca rodziców, wychowawców, Kościoła i samej młodzieży może przeciwstawić się wszystkiemu, co ma na celu położenie granicy wielkości człowieka i zniszczenie tego, co wyrosło z ofiary całych pokoleń Polaków, którzy płacili wysoką cenę za przetrwanie ducha Narodu. Stąd też wszyscy musimy wziąć do serca wezwanie Prymasa Tysiąclecia, aby mieć odwagę publicznego przyznawania się do Chrystusa i Kościoła, do tego wszystkiego, co stanowi chlubę Narodu. Odwagę przyznawania się w szkole, na uczelni, w pracy i urzędzie. Czynić to bez względu na następstwa, jakie mogą dla nas z tego wyniknąć. Jeżeli wierzymy w czterech ścianach naszego domu, niech nie zabraknie nam odwagi do przyznawania się do Chrystusa publicznie, jak mieliśmy odwagę czynić to w czasie »Solidarności«, nawet, gdy trzeba za to zapłacić jakąś cenę i ponieść ofiarę. (...)
Odsuwanie dzieci od prawdy chrześcijańskiej, która od stuleci jest związana z polskością jest odsuwaniem ich od polskości, jest po prostu procesem wynaradawiania. (...) Jedynie wspólny wysiłek Kościoła, rodziców i wychowawców może uchronić młodzież od tego, aby bocznym torem nie odeszła od zdrowego nurtu Bożego, od zdrowego patriotyzmu, który płynie przez nasz Naród od przeszło dziesięciu wieków”.
Na zakończenie przytoczmy wypowiedź ks. Jerzego Popiełuszki, w której, zwracając się bezpośrednio do ówczesnej młodzieży - ale słowa te, mimo upływu lat, nie straciły niczego ze swej aktualności - wskazywał jej drogę ku wielkości człowieka, Narodu i Ojczyzny: „Wy, drodzy młodzi przyjaciele, musicie mieć w sobie coś z orłów. Serce orle i wzrok orli - jak mówił zmarły Prymas. Musicie ducha hartować i wznosić wysoko, aby móc jak orły przelatywać ponad wszelkim innym ptactwem, w przyszłość naszej Ojczyzny. Tylko będąc jak orły potraficie przebić się przez wszystkie dziejowe przełomy, wichry i burze, nie dając się spętać żadną niewolą. Pamiętajcie. Orły to wolne ptaki, bo szybują wysoko, a nie pełzają po ziemi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczęto przygotowania do Peregrynacji Ikony Jasnogórskiej w diecezji rzeszowskiej

2025-11-06 07:18

[ TEMATY ]

Rzeszów

J. Oczkowicz/Diecezja Rzeszowska

W Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie odbyło się pierwsze spotkanie organizacyjne w związku z peregrynacją Ikony Jasnogórskiej, która nawiedzi diecezję rzeszowską w 2027 i 2028 roku. Obradom przewodniczył bp Jan Wątroba, a uczestniczyli w nim przedstawiciele duchowieństwa oraz osoby odpowiedzialne za przygotowanie tego wydarzenia.

Dyrektor Wydziału Duszpasterskiego, ks. dr Rafał Flak, należący do zespołu koordynującego przygotowaniem peregrynacji, wyjaśniając cel spotkania mówił, że „Kościół rzeszowski czeka ważne wydarzenie, jakim będzie peregrynacja kopii Cudownego Obrazu Matki Boskiej. To wydarzenie wymaga wcześniejszego przygotowania. W tym celu powołano specjalny Komitet, który ma się zająć bezpośrednim przygotowaniem. Stąd dzisiejsze spotkanie, podczas którego będziemy na ten temat rozmawiać, dyskutować, rozdzielać zadania, aby to zadanie wypadło jak najlepiej.” Peregrynacja wymaga współpracy wielu osób i wcześniejszego planowania. Zwracając uwagę na potrzebę zaangażowania wszystkich parafii i wspólnot w przygotowania do nawiedzenia Ikony Jasnogórskiej, mówił, że do grona przygotowujących peregrynacje dołączą również przedstawiciele wszystkich grup duszpasterskich działających w diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Już w sobotę Ikona Jasnogórska wróci do katedry Notre-Dame. Jakie są polskie związki ze słynną świątynią?

W ponad 800-letniej historii świątyni na wyspie Île-de-la-Cité nie brakuje śladów polskich. Już w XII w. – podczas paryskich studiów – modlił się w niej późniejszy biskup krakowski i kronikarz Wincenty Kadłubek, a sto lat po nim Witelon, mnich, fizyk, matematyk i filozof. 8 listopada br. będzie miała miejsce wyjątkowa uroczystość ponownego wprowadzenia Ikony Jasnogórskiej do Kaplicy Polskiej w katedrze Notre-Dame.

Przez stulecia do katedry przybywały kolejne pokolenia Polaków pobierających nauki na Sorbonie. Wystarczy wspomnieć choćby Jana Radlicę, z uwagi na niski wzrost zwanego Minorem, który po powrocie do kraju w 1380 r. został kanclerzem koronnym i biskupem krakowskim, albo Tomasza z Krakowa, który w 1385 r, uzyskał w Paryżu stopień mistrza i wykładowcy teologii.
CZYTAJ DALEJ

Spacer historyczny po cmentarzu

2025-11-06 21:13

Marzena Cyfert

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Niezwykłe miejsce, jakim jest nieczynny cmentarz przy ul. Krzyckiej przybliżyli mieszkańcom Wrocławia Wojciech Trębacz z Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu oraz Alan Weiss z Fundacji historycznej „Spod ziemi patrzy Breslau”.

Podczas oprowadzania po nekropolii zebrani poznali historię miejsca i historie kilku osób, które tutaj spoczywają. – Działamy tutaj dzięki uprzejmości i dobrej współpracy z proboszczem ks. Andrzejem Szycem. Prowadzimy drobne renowacje i inne prace. Cmentarz ma ponad sto lat, powstał na początku XX wieku. Publikacje mówią o roku 1915, natomiast jeśli spojrzymy na datowanie grobów, ten czas trzeba cofnąć przynajmniej o kilka lat. Również księgi adresowe z Breslau pokazują, że to miejsce istniało wcześniej – mówił Alan Weiss.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję