Reklama

I rocznica śmierci bohaterskiego będzińskiego policjanta

Darowane życie

Będzin pamięta o swoim bohaterze. W pierwszą rocznicę tragicznej śmierci bohaterskiego policjanta sierż. Grzegorza Załogi w kościele Świętej Trójcy odprawiono uroczystą Mszę św., samorząd nadał jednej z ulic jego imię, a w Komendzie Powiatowej Policji odsłonięto poświęconą mu tablicę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamięć

Pierwsza część obchodów miała miejsce 10 sierpnia br., dokładnie w pierwszą rocznicę śmierci. Przypomnijmy, że rok temu sierż. Grzegorz Załoga podczas nocnej interwencji na terenie Będzina i pogoni za uciekającymi mężczyznami został w sposób bestialski zastrzelony. Wkrótce przestępcę złapano. Jego proces rozpocznie się we wrześniu. Odpowiadać będzie za zabicie policjanta, a także za wiele innych przestępstw.
W 1. rocznicę śmierci policjanta, Będzin postanowił uhonorować swojego bohatera. Jak wspomnieliśmy odsłonięto pamiątkową tablicę i nadano imię jednej z ulic na nowym będzińskim osiedlu. W uroczystości uczestniczył bp Adam Śmigielski SDB, a także przedstawiciel MSWiA oraz przełożeni policyjni. Byli obecni także rodzice śp. Grzegorza Załogi Krystyna i Henryk Załogowie.

Modlitwa

Druga część uroczystości miała miejsce 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w świątyni Świętej Trójcy. Jak stwierdzili ks. Andrzej Stępień i szef będzińskich policjantów insp. Mieczysław Skowronek - organizator uroczystości - była ona wyrazem potrzeby serca. Mszy św. w intencji zamordowanego policjanta przewodniczył dziekan, ks. Mieczysław Miarka w koncelebrze z ks. prał. Stefanem Gibałą. W pierwszym rzędzie siedział Henryk Załoga. „Przepraszam za nieobecność żony - mówił - ciągle przeżywa stratę syna”. Był też szef śląskich policjantów, nadinsp. Kazimierz Szwajcowski oraz poczty sztandarowe i przedstawiciele komend powiatowych i miejskich z całego Śląska.

Zadanie

W homilii ks. Paweł Rozpiątkowski powiedział m. in.: „Gromadzimy się dziś nie z powodu festynu, koncertu czy show. Gromadzimy się, bo był, powiem lepiej, bardziej na miejscu - jest człowiek który był gotów, tam i wtedy oddać życie. Komu? […] Najbezpieczniej odpowiedzieć - Państwu. Trochę gorzej - Społeczeństwu. Najbardziej zaboli powiedzieć, że oddał życie nam. Zabójca ma na rękach krew, my w ręce dostaliśmy życie. Życie złożone w nasze ręce powinno burzyć nasz sielankowy, błogi spokój. I co mamy zrobić z życiem? Można życie złożyć do najściślej chronionego magazynu i postawić przed nim straże, zawiesić w sali pamięci, wpisać do księgi chwały. Oprawić w złoto, wysadzić klejnotami, ubrać w muśliny i ciągle będzie mało. To tak, jakby skarb zakopać w ziemię, w sobie tylko znanym miejscu. Jest co prawda pewność, że nikt go nie znajdzie, ale tylko tyle. Tak jak w Jezusowej przypowieści o talentach. Te zakopane przez jednego z bohaterów w ziemi Bóg uznał za zmarnowane. Bo nie przyniosły żadnego owocu. Zostały pozostawione same sobie. I gdybyśmy dar życia wstawili do magazynu, sali pamięci, księgi chwały to tak jak w tamtym przypadku oznaczać to będzie, żeśmy życie tak naprawdę zmarnowali. Że nam przeszło między palcami. Że nic nam nie dało. Że ta noc bólu i cierpienia z 9 na 10 sierpnia 2003 r. stała się nocą tragedii, a nie zmieniła się - choć powinna - w noc przemiany. Noc śmierci nie stała się nocą zmartwychwstania”.
W wystroju kościoła dominowały ewangeliczne słowa będące częścią okolicznościowej dekoracji: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Szarbela

[ TEMATY ]

św. Charbel

św. Charbel Makhlouf

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Mat.prasowy

Nowennę można rozpocząć w dowolnym czasie. Uroczyście jest odprawiana w klasztorze w Annai jako przygotowanie do trzeciej niedzieli lipca, głównej uroczystości poświęconej świętemu Szarbelowi, na pamiątkę jego święceń kapłańskich 23 lipca 1859 roku.

Przedstawiajmy swe intencje miłosiernemu Bogu za wstawiennictwem świętego Szarbela. Odprawiających ją zachęca się do codziennej Komunii Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Bóg zapala w nas światło

2025-07-27 16:31

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

W sanktuarium św. Jakuba w Toruniu miały miejsce uroczystości odpustowe. Sumie przewodniczył bp Arkadiusz Okroj. 

Na wstępie proboszcz parafii, ks.kan. Wojciech Kiedrowicz, powitał serdecznie wszystkich parafian i pielgrzymów. Warto wspomnieć, że oprócz Kujawsko-Pomorskiego Bractwa św. Jakuba na uroczystości przybyli również przedstawiciele Konfraterni Świętego Jakuba Starszego Apostoła przy katedrze polowej WP w Warszawie oraz Bractwa Świętego Jakuba z Gdańska. Przybył również pielgrzym z Mediolanu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję