Abp Szewczuk apeluje o Europę zjednoczoną i chrześcijańską
Z apelem do Europy, aby była zjednoczona, była sobą i była chrześcijańska wystąpił zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Swiatosław Szewczuk w wywiadzie dla agencji włoskiego episkopatu SIR. „W imieniu narodu ukraińskiego pragnę skierować do wszystkich odpowiedzialnych za Unię Europejską wołanie: dość inwestowania w śmierć. Inwestujcie w życie” - powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki.
„Nie inwestujcie w wojny, lecz w ludzki rozwój. Ukraina znużona jest wojną” - podkreśla abp Szewczuk, dodając, że wojna w jego kraju „nie jest wojną ukraińską, lecz europejską, wojną w Europie”. „Jeśli nie zrozumiecie, że pokój w Niemczech, we Francji, we Włoszech jest ścisłe związany z pokojem w Ukrainie, wówczas wszyscy będziemy w niebezpieczeństwie. Miejmy nadzieję, że Pan Bóg pomoże nam realizować projekt europejski, projekt Europy żyjącej w pokoju. Jeżeli wojna trwa, to dlatego, że ktoś inwestuje w nią ogromne sumy pieniędzy. Ludzie w Donbasie nie mają pieniędzy na zakup broni, ale ktoś im je przysyła. Oto dlaczego papież powiedział, że rynek broni to rynek splamiony krwią , a ci, którzy podpisują umowy wojskowe i handlowe w sprawie sprzedaży i kupna broni, czynią to zbrukanymi krwią rekami” - powiedział abp Szewczuk.
Mimo, że wszyscy znużeni są wojną, zauważył abp Szewczuk, „politycy nie potrafią czasem odróżnić rzeczywistości wirtualnej od prawdziwej”.” Kiedy podpisują układy i zaczynają wojny, ma się wrażenie, że grają w grę wirtualną, pozbawieni są bowiem całkowicie zdolności odczuwania cudzego bólu. Dlatego wołam: inwestujcie w życie, nie w wojnę. Dość broni. Jeśli mówicie, że Europa jest projektem pokoju, musicie zrozumieć, że wojna w Ukrainie nie jest wojną ukraińską, lecz europejską i że cały kontynent europejski przezywa ten krwotok”, apeluje arcybiskup Swiatosław Szewczuk. Dodaje, że „populizmy pokonać można z poszanowaniem godności osoby ludzkiej, zaangażowaniem w działanie na rzecz dobra wspólnego, solidarnością i pomocniczością. Dopiero kiedy zrozumiemy, że nie możemy mówić o dobru wspólnym, jeśli nie weźmiemy na siebie odpowiedzialności za jego budowę, jeśli nie zrozumiemy, że wszystko zależy od każdego, dopiero wtedy możemy przeciwstawić się nowym wyzwaniom, jakie rzuca nam egoizm narodów”.
Kard. Angelo Bagnasco, arcybiskup Genui, przewodniczący
Konferencji Episkopatu Włoch (do maja tego roku), przewodniczący
Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE)
„Europa posiada unikalne w świecie dziedzictwo ideowe i duchowe, które trzeba propagować z zaangażowaniem i nowym duchem” – napisał dziś papież na Twitterze. Waga tych słów jest tym szczególniejsza w dniu, kiedy czcimy w liturgii św. Benedykta, patrona Starego Kontynentu. „To słowa o wielkim znaczeniu, szczególnie w tym czasie, kiedy na trudności, jakie przeżywa Unia Europejska, zwrócone są oczy wszystkich” – powiedział przewodniczący Rady Konferencji biskupich Europy (CCEE). W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Angelo Bagnasco dodał, że dzisiejszy tweet Franciszka to wielkie wsparcie i zachęta na drodze, którą kroczy Europa.
„Słowa te powinny dotrzeć – i wszyscy mamy na to nadzieję – do umysłów, do serc głównych odpowiedzialnych, aby przede wszystkim osobiście zdali sobie sprawę z wielkiego dziedzictwa, którym jest kontynent europejski w całości i w jedności, w drodze ku Unii Europejskiej. Czasami odnosi się wrażenie, że ta świadomość nie jest jasna w sercach tych osób, tak jak była obecna w sercach założycieli. Bez tej świadomości, bez tego przekonania wszystko staje się trudniejsze. Kiedy bowiem traci się korzenie, nie wie się, kim jesteśmy. I wtedy jest mniej entuzjazmu, gdyż gubi się orientację, nie wiadomo, gdzie iść, kim jesteśmy, co powinniśmy robić. (...) Dlatego mówienie o chrześcijańskich korzeniach Europy nie jest dyskusją akademicką, czy gorzej, zaściankową. Chodzi o podstawową kwestię, kim jesteśmy, czym jest Europa u swoich podstaw, w swoim powołaniu i misji, która, jak potwierdza Papież, jest uniwersalna...” – powiedział kard. Angelo Bagnasco.
Katoliccy biskupi Szwajcarii są głęboko wstrząśnięci klęską żywiołową w górskiej wiosce Blatten w kantonie Valais. Z rozpadającego się lodowca Birch na wioskę runęło ponad 3,5 mln metrów sześciennych lodu, skał i zmrożonego śniegu. Cała wioska została zrujnowana, ewakuowano 300 osób; co najmniej jedną osobę uważa się za zaginioną. We wspólnym oświadczeniu w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, 29 maja, biskupi zapewnili poszkodowanych o swojej solidarności, modlitwie i duchowej bliskości. Do wiernych Szwajcarii zaapelowali o wsparcie poszkodowanych mieszkańców Blatten modlitwą i konkretną pomocą.
„Płaczę nad Blatten” - powiedział biskup Sion, Jean-Marie Lovey, ubolewając nad losem mieszkańców doliny Lötschental. Jednocześnie pocieszał, że zawaliły się tylko góry i lodowiec, „ale nie wasza wiara i na pewno nie obecność Boga u waszego boku”. Bp Lovey zacytował proroka Izajasza i zaapelował o nadzieję: „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się”.
W czasach, gdy świat zdaje się gubić sens, gdy młodzi toną w morzu niepewności, a Polska szuka nowych autorytetów, historia piętnastu sióstr katarzynek – ofiar komunizmu – jawi się jak promień światła przebijający się przez gęstą mgłę beznadziei. To nie są tylko postacie z przeszłości, zamknięte w klasztornych murach i archiwach. To bohaterki, których cicha odwaga i ofiara mają dziś ogromne znaczenie – większe, niż mogłoby się wydawać.
Siostry te nie chwytały za broń, nie pisały manifestów, nie szukały chwały. Ich heroizm był codzienny, cichy, zanurzony w trosce o drugiego człowieka. I właśnie ta prostota jest dziś rewolucyjna. W epoce, w której dominuje krzyk, powierzchowność i pogubienie, przykład sióstr, które zginęły z rąk żołnierzy Armii Czerwonej tylko dlatego, że były wierne swojemu powołaniu i ludziom, którym służyły, staje się wołaniem o sens, o powrót do wartości, które naprawdę budują człowieka.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.