Reklama

Bp Stefanek o nowej formie modlitwy do Najświętszego Serca Pana Jezusa

O nowej formie modlitwy do Najświętszego Serca Pana Jezusa, która rozwija się w ostatnich latach – poinformował księży biskupów na 377. zebraniu plenarnym KEP bp Stanisław Stefanek, biskup senior diecezji łomżyńskiej, prosząc o nadanie jej "nihil obstat" (nic nie stoi na przeszkodzie). Chodzi o to, by modlitwie do Najświętszego Serca Jezusa towarzyszył wątek „obmycia wodą i zanurzenia we krwi wypływającej z przebitego włócznią serca Jezusa” - siebie i swoich bliskich.

[ TEMATY ]

modlitwa

Serce Jezusa

Wikipedia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- W tym szerokim nurcie duchowości, która bierze początek w objawieniach Najświętszego Serca Jezusa św. Marii Małgorzacie Alacoque, a która do Polski dotarła dzięki św. Faustynie wyjaśnił bp Stefanek - powstał pomysł szczególnej modlitwy, która wykorzystuje fakt znany z Pisma Świętego, że serce Jezusa zostało przebite włócznią. A wypływająca z serca Jezusa krew i woda jest darem Boga dla nas wszystkich, gdyż są o źródła sakramentów. Św. Maria Małgorzata Alacoque była francuską mistyczką, która w latach 1673-1689 doświadczyła przed Najświętszym Sakramentem 80 wizji i objawień związanych z tajemnicą Serca Jezusowego.

Obecny pomysł polega na tym, aby w normalnych modlitwach – jak podkreślił bp Stefanek: „obmywać wodą i zanurzać we krwi Chrystusa, aktem woli, siebie i najbliższych, polecając ich Panu Bogu”. Jest to stara tradycja duchowości biblijnej i wielu modlitewnych zwyczajów. Otwarty bok Jezusa i wypływające z niej krew i woda są to znaki miłosierdzia, które mieszka w przebitym sercu Jezusa – owym „morzu miłosierdzia”, które jest obfite, przepełnione miłością i nigdy się niekończące „tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski” - jak pisze o. Paweł Warchoł OFMConv w swojej monografii „Krew i woda dar Miłości miłosiernej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„W ostatnich latach – poinformował biskup Stefanek - pojawiło się środowisko z s. Marią, franciszkanką Rodziny Maryi z Warszawy na czele, które propaguje tę formę modlitwy. Teraz chodzi im o stworzenie pewnego obyczaju w Kościele, wydawanie tekstów tej modlitwy np. w formie specjalnego obrazka”.

Reklama

Bp Stefanek prosił Konferencję Episkopatu, aby – tak jak jest przyjęte w Kościele – udzielić nihil obstat tej nowej formie modlitwy, po przyjrzeniu się środowisku, które ją proponuje i dokładnym przeanalizowaniu jej treści i przesłania. Udzielenie przez kompetentną władzę kościelną tej formuły oznacza potwierdzenie zgodności z wiarą i nauczaniem Kościoła proponowanej inicjatywie bądź publikacji.

- I o to dzisiaj prosiłem księży biskupów – poinformował bp Stefanek w rozmowie z KAI.

2017-10-14 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejsze Serce świata

Począwszy od duchowych doświadczeń św. Małgorzaty Marii Alacoque, głęboko związanych z doznanymi objawieniami Najświętszego Serca Pana Jezusa, stojących u podstaw Jego kultu, katolicy praktykują najpierw osobiste, a potem także wspólnotowe i publiczne akty poświęcenia. Możemy je zauważyć w wędrówce duchowej wielu świętych w XVIII i XIX wieku, dla których stały się niejako programem życia i działania.

Szczególnym przełomem w praktykowaniu tych aktów było zalecenie publicznego odmawiania Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, które wydał papież Leon XIII w encyklice Annum sacrum (25 maja 1899 r.). Powód zalecenia tego aktu całemu Kościołowi i jego odmawiania „w głównym kościele wszystkich stolic i miast” był bardzo osobisty. Papież chciał w ten sposób dziękować Bogu „za uwolnienie od niebezpiecznej choroby i zachowanie przy życiu”. Stopniowo ten akt zaczął się przyjmować w Kościele w wersji wspólnotowej, by stać się manifestacją kultu Najświętszego Serca Jezusowego i zawartego w nim przesłania duchowego, kościelnego i społecznego. Do jego utrwalenia przyczynił się następnie papież Pius XI, nadając odpusty jego publicznemu odmówieniu, a kolejni papieże potwierdzili zarówno znaczenie tej pobożnej praktyki, jak i odpusty z nią związane. Dzisiaj także łączy się z tym aktem odpust zupełny, gdy jest on odmawiany publicznie.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję