Reklama

Błogosławione oblicze Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapewne wakacje nie tylko mnie, ale z zasady wszystkim, kojarzą się z odpoczynkiem, lenistwem, dużą dawką słońca, długimi wieczorami ( bo nie trzeba rano iść do pracy), egzotycznymi podróżami, czy po prostu wyjazdami z miejsca zamieszkania. W tym czasie pustoszeją zakłady pracy, mniej dzieci wałęsa się koło bloków. Zaludniają się natomiast autostrady, górskie szlaki, nadmorskie plaże. Na Zachodzie w tym czasie pustoszeją także kościoły. Tam czas wakacji to czas " święty": niech się wali, niech się pali, a ja jadę na urlop, żadne tam obowiązki, praca, czy tym bardziej chodzenie do kościoła.

Lato, wakacje, urlopy, dni wolne od pracy to generalnie czas na regenerację sił, odnowienie więzi rodzinnych i oczyszczenie naszej głowy z nadmiaru nagromadzonych przez cały rok informacji i problemów. I słusznie. Tak powinno być. Nawet takie zwykłe czarne pudełko, które stoi u mnie na szafce i nazywa się wideo, od czasu do czasu potrzebuje oczyszczenia, bo inaczej zacina się, wciąga kasetę, a zamiast obrazu jakaś mgła i paski. Z oczyszczeniem wideo problemów większych jednak nie ma, zupełnie inaczej przedstawia się sprawa z przedstawicielem gatunku homo sapiens. Tu oczyszczanie jest bardziej skomplikowane. Aby cała nasza robota nie poszła na marne i zregenerowanych sił starczyło nam na kolejne 335 dni, zadbać trzeba o wszystko. Człowiek jest jednością cielesno-psychiczno-duchową i każda z tych sfer domaga się regeneracji. Dbamy o ciało, wystawiając je na słońce, pozwalając sobie na większe letnie zakupy i smaczniejsze jedzenie; dbamy o psychikę, wyjeżdżamy z dala od codziennych trosk, zmartwień, zapominamy choć na te kilkanaście dni o szefie w pracy i kolejnych zadaniach, jakie dla nas zapewne przygotowuje. Czas zadbać też o ducha. I wbrew pozorom wakacje mogą okazać się dobrą okazją do odnowienia naszej - trochę w ciągu roku zrytualizowanej - wiary.

Coraz częściej i w Polsce można zaobserwować, że latem pustoszeją kościoły. Ale myli się ten, kto przypuszczałby, że parafie obezwładnia wakacyjne lenistwo. Wręcz przeciwnie. Kościoły pustoszeją, bo wręcz wylewa się z nich życie religijne na drogi i dróżki, którymi tysiące pielgrzymów zdąża na Jasną Górę, na morskie plaże i domy rekolekcyjne, na górskie szlaki, gdzie równie często jak "cześć" można usłyszeć "Szczęść Boże". Polskie drogi i bezdroża aż kipią od pielgrzymek pieszych, rowerowych, autokarowych, w sanktuariach trudno znaleźć skrawek spokojnego miejsca, a przy wielu ogniskach słychać słowa religijnych piosenek. Niewątpliwie jest to szansa, aby zobaczyć inne oblicze Kościoła. Oblicze radości, oblicze zachwytu, oblicze fascynacji, czy też oblicze błogosławionego zmęczenia.

Jeżeli pośród naszych wakacyjnych wypraw udało nam się takie oblicze zauważyć, to jest nadzieja, że powrócimy do naszych zajęć naprawdę odnowieni i w pełni sił stawimy czoła codziennym obowiązkom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Triumf serca” - to mocny film. Św. Maksymilian przemawia w inny, nowy sposób

2025-08-14 16:36

[ TEMATY ]

film

św. Maksymilian Kolbe

Milena Kindziuk

Kadr z filmu

Nie byłam jeszcze na takiej premierze filmu, podczas której reżyser po projekcji inicjuje na scenie modlitwę. Tak było w tym przypadku – Anthony D’Ambrosio zaskoczył. Później aktorzy mówili, że cała ekipa modliła się na planie przed zdjęciami. I to w filmie czuć. Zwłaszcza, kiedy ogląda się jego najmocniejsze sceny.

Podziel się cytatem - W ostatnich miesiącach widziałem wielu szlachetnych ludzi tracących swoje człowieczeństwo. Zapomniałem już, że na świecie było kiedyś jakieś dobro… A potem to, co on zrobił wczoraj, sprawiło, że sobie przypomniałem” – wyznaje jeden z więźniów w celi śmierci w Auschwitz, patrząc na ojca Maksymiliana Kolbego. - „ Maksymilianie, mogę nie dożyć kolejnego wieczoru, ale chciałbym dołączyć do twojej milicji….”.
CZYTAJ DALEJ

Historia i znaczenie dogmatu o wniebowzięciu NMP

[ TEMATY ]

Wniebowzięcie NMP

s. Amata CSFN

Wniebowzięcie NMP

Wniebowzięcie NMP

Zaledwie pięć lat po zakończeniu II wojny światowej, 1 listopada 1950 roku, kiedy świat doświadczył totalnego zła, kiedy szał śmierci i okrucieństwa siał zwątpienie w człowieka i krzyczał o nieobecności Boga, papież Pius XII ogłasza ex cathedra dogmat Maryjny. W nieomylną definicję dogmatyczną ubiera prawdę wyznawaną i czczoną w liturgii od starożytności. Co to znaczy, że Maryja jest wniebowzięta? Jakie są podstawy tej doktryny?

W Kościele nikt jej nie podważał, była obecna w różańcowych tajemnicach, w rozwijającym się prężnie kulcie Niepokalanego Serca Maryi. Ta doktryna nie stanowiła nawet problemu w dialogu z prawosławnymi. Co dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny miał dać człowiekowi dotkniętemu traumami XX wieku? Co znaczy dla nas dziś?
CZYTAJ DALEJ

Bp Kamiński w Ossowie: moc nasza nie jest z nas, ale jest darem od Boga

2025-08-15 13:18

[ TEMATY ]

bp Romuald Kamiński

Bitwa Warszawska

Sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Ossowie

Wikipedia

Ossów. Kaplica matki Boskiej zwycięskiej i cmentarz Poległych w Bitwie Warszawskiej

Ossów. Kaplica matki Boskiej zwycięskiej i cmentarz Poległych w Bitwie Warszawskiej

W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i w 105. rocznicę Bitwy Warszawskiej bp Romuald Kamiński, ordynariusz warszawsko-praski, przewodniczył uroczystej Mszy św. w Sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Ossowie, na polu „wielkich dziejowych zmagań”. „Moc nasza nie jest z nas, ale jest darem od Boga” - podkreślił w kazaniu, dodając, że zwycięstwo 1920 r. było poprzedzone „wielką modlitwą” i szczególną opieką Maryi, której przypisał rolę Strażniczki Polski w wielu momentach dziejowych - od Grunwaldu po odsiecz wiedeńską.

W homilii bp Kamiński przypomniał, że Maryja jest nie tylko Matką Zbawiciela, ale - w myśl testamentu Jezusa spod krzyża - także naszą Matką i „dana jest ku obronie Narodu naszego”. „Miejmy świadomość, że zgromadzeni na modlitwie stajemy się świętym Ludem Bożym, świętym zgromadzeniem. (…) Nie dajmy się zwieść i nie wybierajmy innej drogi poza tą - do Nieba” - apelował.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję