W Katolickich Szkołach przy ul. Górnej w Częstochowie rocznica wybuchu II wojny światowej wspominana jest 17 września, bowiem 1 września zarezerwowany jest dla uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego.
„To świadomy wybór - mówi dyrektor szkoły s. Irena Makowicz USJK - gdyż podkreślenie daty 1 września jako pamiątki wybuchu wojny utrwaliłoby stereotyp, że wolność Polsce zabrali
tylko Niemcy. 17 września mówimy o dwu agresorach: armii hitlerowskiej i Armii Czerwonej”.
W tym roku uroczystość ta miała równie podniosły charakter jak w latach ubiegłych. Przygotowana przez plastyka odpowiednia scenografia przedstawiała najważniejsze bitwy Września 1939. Ważnym akcentem
było spotkanie z uczestnikiem walk od Monte Cassino po Bolonię, panem Józefem Natalim - lwowianinem, kapitanem Broni Pancernej VI Pułku Pancernego „Dzieci Lwowskich” II Dywizji Pancernej
II Polskiego Korpusu gen. Władysława Andersa. Wywarło ono na uczniach ogromne wrażenie. Z przejęciem wysłuchali opowieści o kolejach życia jego i jego rodziny. Ojca zamordowało NKWD, matka umarła z głodu
wywieziona ze Lwowa w głąb Rosji. Dwaj bracia dostali się do niewoli niemieckiej i przeżyli wojnę, zapewne gdyby wpadli w ręce wojsk sowieckich, podzieliliby los polskich żołnierzy z obozów jenieckich
w Miednoje, Ostaszkowie i Starobielsku. Pan Józef wraz siostrami z głębi Rosji dostał się do armii gen. Władysława Andersa, z którą przeszedł cały wojenny szlak.
Wypowiedź pana Józefa Natalego wypełniona była wdzięcznością dla kolegów, którzy wielokrotnie uratowali mu życie. Zwracało uwagę bezgraniczne zaufanie opiece Matki Bożej, a nade wszystko słowa przepełnione
miłością Ojczyzny, przy opowieściach wojennych i późniejszych, w czasach stalinowskich, gdy komunistyczne władze prześladowały żołnierzy z armii gen. Andersa.
Kontynuacją szkolnych uroczystości był „Apel Poległych” przy pomniku pod Mokrą. Prowadzili go nauczyciele: polonista, historyk i aktor. Młodzież zaśpiewała pieśń, postawiła znicze i złożyła
wiązankę biało-czerwonych kwiatów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu