Spotkanie 11 września br. tradycyjnie rozpoczęła Msza św. w kościele farnym w intencji śp. prof. Stanisława Noakowskiego (1867-1928), nieszawianina, znanego architekta, malarza, pisarza. Wokół tej postaci
skupia się nie tylko rodzina, ale i sympatycy jego twórczości. Po Liturgii nieszawska młodzież zaprezentowała fragmenty książki Mieczysława Wallisa Kraj lat dziecinnych Stanisława Noakowskiego.
Z dużym zainteresowaniem spotkało się wystąpienie historyków sztuki, Ireny i Andrzeja Olszewskich. Dr Irena Grzesiuk-Olszewska przedstawiła dzieje budowy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, z
uwzględnieniem wizji tego kościoła nakreślonej przez S. Noakowskiego, który wykonał liczne rysunki jako projekty albo propozycje projektów. Jeden z ostatnich przedstawiał świątynię Opatrzności Bożej w
formie budowli centralnej. Obecnie budowany kościół na Polach Wilanowskich też jest budowlą centralną. Prof. A. Olszewski wspominając o aktualnie czynnej w Instytucie Sztuki PAN w Warszawie wystawie fotografii
jego ojca, Czesława Olszewskiego (perfekcyjnie reprodukował rysunki i fantazje architektoniczne Profesora Noakowskiego), zwrócił uwagę na jedno ze zdjęć. Przedstawia ono czołowe osiągnięcie architektury
polskiej lat 30. XX w., opisane w prasie międzynarodowej, a obecnie popadające w ruinę, a mianowicie pływalnię solankową w Ciechocinku.
Uczestnicy zjazdu mogli obejrzeć także przygotowaną w Urzędzie Miasta wystawę poświęconą S. Noakowskiemu (z materiałów własnych autorki relacji). Według burmistrza Nieszawy Andrzeja Nawrockiego, spotkania
te są wspaniałą promocją miasta. Jego zdanie podziela Krzysztof Załęski, były kustosz Muzeum Narodowego w Warszawie.
Po przejażdżce promem „zjazdowicze” udali się na miejscowy cmentarz. Nad grobem rodziców Noakowskiego odmówiono Wieczny odpoczynek, a następnie złożono kwiaty pod pomnikiem rodziny Noakowskich,
który stał się już częścią Nieszawy. Wykonany w 2002 r., uwiecznia pamięć kilku pokoleń tego zasłużonego dla kultury polskiej rodu. Alicja Rychlicka - Zieputt, współorganizatorka zjazdów, podkreśla
znaczenie tego typu spotkań: „Powinniśmy bronić swojego miejsca, spotykać się w gronie rodziny i przyjaciół, odgrzebywać historię, bo to jest nie tylko historia naszej rodziny, ale historia Polski”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu