Reklama

Wystawa

Był gotowy na wszystko

21 września w konkatedrze pw. św. Jadwigi w Zielonej Górze bp Adam Dyczkowski odprawił Mszę św. w intencji beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, a po Liturgii otwarto wystawę poświęconą życiu i działalności legendarnego kapłana „Solidarności”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Beatyfikacja

W homilii bp A. Dyczkowski mówił: „Teraz toczy się proces beatyfikacyjny ks. Jerzego, który ma przypomnieć nam, że zło można zwyciężyć tylko dobrem. Jan Paweł II mówił, że odzyskanie wolności to tylko jeden etap, a drugi to życie w prawdzie, która wyzwala. Tylko na prawdzie możemy budować coś trwałego, tylko ona potrafi poderwać do największej ofiary. Tę wartość prawdy Chrystusowej głosił ks. Jerzy Popiełuszko”. Ksiądz Biskup przypomniał trudny czas lat 80., w których ludzie szukający prawdy przeżywali szczególne udręczenie i szykany. „Mimo różnorakich propozycji ks. Popiełuszko nie chciał opuścić »Solidarności«, wiedział, że w tym momencie szczególnego buntu ludziom potrzebne jest głoszenie Ewangelii i za tę Ewangelię oddał życie” - podkreślał Ksiądz Biskup. Proces o beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki rozpoczął się 8 lutego 1997 r. w archidiecezji warszawskiej.

Wystawa

W nawach bocznych i pod chórem konkatedry zawieszone antyramy ze zdjęciami: ks. Popiełuszko rozdaje komunię, zamyślony wysłuchuje robotników, rozmawia z Lechem Wałęsą. Zwyczajny kapłan w czasie zwyczajnej posługi, tylko większe zgromadzenia ludzi, wiece, tysięczne rzesze robotników. Kolejne zdjęcia już nie tak zwyczajne. Trumna ze zmasakrowanymi zwłokami ubranymi w ornat, tablica pogrzebowa, tysiące zapalonych zniczy, kondukt pogrzebowy, zapłakane twarze. Ofiara za to, co wcześniej, niby takie zwyczajne. Przy pierwszym zdjęciu podpis: „Prawda wypowiedziana w słowie kosztuje, tylko za plewy się nie płaci. Za pszeniczne ziarno prawdy trzeba zapłacić. Każda rzecz, każda sprawa wielka musi kosztować i musi być trudna. Tylko rzeczy liche i małe są łatwe”. Na innym: „Wolnego dnia nie mam. Zauważyłem, że nieraz siedzę w domu, chociaż mógłbym gdzieś wyjechać, bo mi szkoda, że może pod moją nieobecność ktoś będzie potrzebował pomocy”. W zamyślonym wyrazie twarzy, w skupieniu głoszącego kazania, w pocieszającym płaczących, w stojącym ramię w ramię z robotnikami widać hardą postawę ducha: „Są sprawy większe i jestem przekonany, że to, co robię, jest słuszne. Dlatego jestem gotowy na wszystko”. Gotowość swoją ks. Jerzy Popiełuszko wypełnił do końca.
Wystawę o ks. Jerzym Popiełuszce zorganizowała ogólnopolska „Solidarność”. Jest pokazywana we wszystkich większych miastach Polski. W Zielonej Górze wystawę 30 obrazów można było oglądać dzięki Zielonogórskiemu Oddziałowi NSZZ „Solidarność”. Prezentowana była w Zielonej Górze i w Nowej Soli. Prezentowane zdjęcia pochodzą ze zbiorów prywatnych i kościelnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Syn Gromu

Taki przydomek św. Jakub otrzymał od Jezusa ze względu na swój popędliwy charakter.

Z imieniem tego świętego łączy się jeden z najważniejszych chrześcijańskich szlaków pielgrzymkowych, obok tych prowadzących do Rzymu i Jerozolimy. Droga św. Jakuba (Camino de Santiago) to szlak pielgrzymkowy istniejący od ponad tysiąca lat.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik GIS: są wstępne wyniki badań pacjentki w Stargardzie

2025-07-25 15:05

Adobe Stock

Wstępne wyniki pacjentki ze Stargardu wskazują na to, że nie jest to szczep toksynotwórczy. Na pewno nie jest to cholera – przekazał PAP rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Waszczewski, odnosząc się do przypadku kobiety, która z podejrzeniem cholery trafiła w sobotę do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.

- Wstępne wyniki, którymi dysponujemy wskazują na to, że nie jest to szczep toksynotwórczy. Na pewno nie jest to cholera, ostateczne wyniki zostaną potwierdzone w poniedziałek – przekazał PAP w piątek rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Waszczewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję