18 września członkowie wspólnoty parafialnej z Rybakowa, Santoczna, Wojcieszyc i Różanek spotkali się na Eucharystii odpustowej w kościele parafialnym w Różankach, by swoje prośby kierować do Boga za
wstawiennictwem św. Stanisława Kostki.
Dzień ten był swoistym parafialnym dniem młodych, gdyż to z myślą o nas, młodych, przygotowano piesze i rowerowe pielgrzymki do serca parafii. Wyruszając z Wojcieszyc, zastanawiałem się nad celowością
takiego przedsięwzięcia. Czy sens ma przywracanie zwyczajów dawnej pobożności? Dawnej, bo nieznanej ani mi, ani moim rówieśnikom, kojarzonej z obrazem bezrefleksyjnej dewocji przechodzącej w prymitywny
zabobon rodem z Ciemnogrodu. I wówczas przypomniało mi się pytanie: „Gdy syn twój zapyta cię kiedyś: Jakie jest znaczenie tych świadectw, praw i nakazów, które wam zlecił Pan, Bóg nasz?” (Pwt
6, 20). Dziś zadajemy podobne pytanie. Odpowiedzcie, że to jest nasze dziedzictwo, nasza chrześcijańska tradycja wyrosła na gruncie polskiej kultury, że odnowiona, oczyszczona może stać się dla nas źródłem
mocy i radości, jeśli tylko przyjmiemy ją, a nie miałkie ochłapy postmodernizmu rzucane młodym przez jałowych liderów popkultury. Do troski o tradycję wzywał już u zarania chrześcijaństwa św. Paweł (1
Kor 11, 2; 2 Tes 2, 15), bo rozumiał, że ukazuje ona Jezusa Chrystusa, który potrafił być znakiem sprzeciwu wobec obłudy swoich czasów. Przekazuje ona Najlepszą Nowinę z pokolenia w pokolenia aż do powtórnego
przyjścia Pana.
Do was, którzy jesteście miastem położonym na górze, kieruję w imieniu młodych gorącą prośbę, pomóżcie nam odkryć piękno dawnych zwyczajów, pomóżcie poznać naszą tożsamość, pomóżcie być z niej dumnym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu