Reklama

Polska

Mija 1. rocznica śmierci wolontariuszki misyjnej Heleny Kmieć

Msze święte w Libiążu i Warszawie, wspomnienia przyjaciół i inauguracja funduszu stypendialnego dla dzieci w krajach misyjnych – w ten sposób uczczona zostanie pamięć Heleny Kmieć. Mija 1. rocznica śmierci wolontariuszki misyjnej zamordowanej w Boliwii.

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele św. Barbary w Libiążu, rodzinnym mieście wolontariuszki, wystawiono „Księgę wspomnień i refleksji”. Do księgi może się wpisywać każdy, kto pragnie podzielić się swoją pamięcią o Helence.

W dzień rocznicy jej śmierci, 24 stycznia o godz. 18.00 w kościele św. Barbary bp Jan Zając odprawi Mszę św. w intencji swojej zmarłej krewnej oraz o „objawienie nam woli Bożej wobec jej osoby”. Homilię wygłosi kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, ks. prałat Franciszek Ślusarczyk. Wcześniej odbędzie się modlitwa przy grobie Helenki na cmentarzu komunalnym w Libiążu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tego samego wieczoru, po Mszy św. wierni będą się modlić podczas Adoracji Najświętszego Sakramentu. Zaplanowano również projekcję filmu nagranego telefonem komórkowym w Cochabambie przez Helenkę na dwa dni przed śmiercią.

Helena Kmieć została już upamiętniona honorowym obywatelstwem rodzinnego Libiąża, a jedna z ulic miasta nosi jej imię.

Modlitwą i świadectwami postać Heleny Kmieć upamiętniona zostanie także w stolicy. 24 stycznia pod hasłem "Misja: Niebo” spotkają się młodzi należący do warszawskiego regionu Wolontariatu Misyjnego Salvator. Początek o godz. 18.30 w kościele akademickim św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. Po Mszy św. będzie możliwość wysłuchania świadectw jej przyjaciół, którzy towarzyszyli jej na drodze misyjnego powołania.

W trakcie spotkania zainaugurowany zostanie także Program Stypendialny Fundacji im. Heleny Kmieć dla dzieci z Boliwii, Zambii i Filipin. Fundacja została założona przy współpracy Polskiej Prowincji Salwatorianów, rodziny oraz ludzi dobrej woli które pragną kontynuować jej dzieło poprzez wsparcie materialne i modlitewne.

Za główny cel Fundacja stawia sobie wspieranie placówek misyjnych w opiece nad dziećmi i młodzieżą w krajach misyjnych, które zmagają się z biedą, bezdomnością, chorobami czy brakiem edukacji. Pierwsze środki finansowe potrzebne do uruchomienia programu stypendialnego zbierane będą podczas spotkania modlitewnego w Warszawie.

Reklama

Natomiast w niedzielę 28 stycznia w auli św. Jana Pawła II w łagiewnickim sanktuarium odbędzie się koncert kolęd poświęcony pamięci Helenki Kmieć.

We wtorek 6 lutego Mszę św. w kościele Przemienienia Pańskiego w Libiążu odprawi abp Marek Jędraszewski. Po Mszy św. odbędzie się koncert poezji śpiewanej oraz poświęcenie i odsłonięcie tablicy pamięci Helenki Kmieć w budynku Szkoły KSW, do której uczęszczała.

Już dwa miesiące po tragicznej śmierci Heleny Kmieć w kościele św. Barbary w Libiążu w czwarte piątki miesiąca rozpoczęły się nabożeństwa z adoracją Najświętszego Sakramentu, jednocześnie poświęcone pamięci wolontariuszki. Rozważania przygotowuje jej przyjaciółka Paulina Plucińska. Grób Heleny na cmentarzu komunalnym w Libiążu odwiedzają młodzi i starsi, przyjaciele i ci, którzy jej nie znali, ale są poruszeni historią jej życia.

Helena Kmieć urodziła się 9 lutego 1991 r. w Krakowie. Była absolwentką Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Libiążu. Na ostatnie dwa lata liceum zdobyła stypendium do prestiżowej Leweston School w Sherborne w Wielkiej Brytanii, gdzie zdała maturę. Studiowała inżynierię chemiczną w języku angielskim na Politechnice Śląskiej. Dyplom magistra inżyniera obroniła w 2014 r. Równolegle ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną II stopnia w Gliwicach, a następnie rozpoczęła pracę jako stewardessa w liniach lotniczych.

Do Wolontariatu Misyjnego Salvator w Trzebini wstąpiła w 2012 r. Od początku mocno angażowała się w działalność Wspólnoty. Zawsze gotowa do podjęcia odpowiedzialności za inicjatywy misyjne, chętnie służyła talentem muzycznym.

Posługiwała na placówkach misyjnych w Rumunii, na Węgrzech i w Zambii. Działała również w Duszpasterstwie Akademickim w Gliwicach, śpiewała w Chórze Akademickim Politechniki Śląskiej. Angażowała się w pomoc dzieciom w nauce w świetlicy Caritas i działalność Katolickiego Związku Akademickiego w Gliwicach.

Reklama

W lipcu 2016 r. pełniła funkcję koordynatorki Światowych Dni Młodzieży w rodzinnej parafii. 8 stycznia 2017 r. rozpoczęła posługę jako wolontariuszka misyjna w Boliwii, z zamiarem półrocznej pomocy Siostrom Służebniczkom Dębickim w prowadzonej przez nie ochronce dla dzieci w Cochabamba, gdzie została zamordowana 24 stycznia 2017 r.

Została pochowana w rodzinnym Libiążu. Jej pogrzeb zgromadził kilka tysięcy młodych ludzi z całej Polski, oficjalne delegacje rządu RP, biskupów z Polski i Boliwii oraz wielu misjonarzy, mieszkańców miasta, przyjaciół i bliskich.

2018-01-23 17:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzebinia: ogólnopolska wystawa o Helenie Kmieć

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja Heleny Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć organizuje ogólnopolską wystawę poświęconą zamordowanej w Boliwii wolontariuszce. Ekspozycja zostanie otwarta 20 września w Trzebini przy salwatoriańskiej parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Wystawa nosi tytuł „Helena Kmieć. Ona pięknie żyła. Pokazała, że można”. Składają się na nią bogato ilustrowane plansze, które opowiadają o życiu i działalności zamordowanej 24 stycznia 2017 roku w Boliwii wolontariuszki misyjnej. Standy są przystosowane do każdych warunków atmosferycznych.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Ksiądz a media społecznościowe

2024-04-25 15:10

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Pogadaj z Czarnym

Koło Akademickie KSM przy UZ

ks. Waldemar Kostrzewski

Katarzyna Krawcewicz

Ze studentami spotkał się ks. Waldemar Kostrzewski

Ze studentami spotkał się ks. Waldemar Kostrzewski

Gościem kwietniowego spotkania z cyklu Pogadaj z Czarnym był ks. Waldemar Kostrzewski.

24 kwietnia w sali akademika Piast (Uniwersytet Zielonogórski) odbyło się spotkanie z serii Pogadaj z Czarnym pt. „Ksiądz a media społecznościowe”. Gościem Koła Akademickiego KSM był ks. Waldemar Kostrzewski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję