Reklama

Rodzina

Tydzień Małżeństwa

Czy instytucja małżeństwa przeżywa kryzys? Sądząc po ilości rozwodów, w Polsce nie wygląda to najlepiej. Czy możemy coś zrobić, by przywrócić atrakcyjność małżeństwu?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Jestem żonaty, mam walentynki codziennie”, „Jestem mężatką, mam walentynki codziennie” – tak głoszą napisy na koszulkach promowanych podczas Tygodnia Małżeństwa (www.tydzienmalzenstwa.pl). Doroczna inicjatywa Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich rozpoczyna się 7, a kończy 14 lutego. To znakomity sposób by przygotować się do walentynek. Statystyki podają, że ponad 70 proc. Polaków aprobuje święto zakochanych a ok. 60 proc. wręcza w tym czasie swoim bliskim prezenty. Polacy w tym dniu obdarowują najczęściej współmałżonków lub narzeczonych. To dobra okazja, by pozytywnie mówić o więzi małżeńskiej. Co można zaoferować małżeństwu oprócz koszulek?

Według organizatorów celem Tygodnia Małżeństwa jest propagowanie idei trwałej, bliskiej i satysfakcjonującej relacji małżeńskiej, która prowadzi do osobistego rozwoju i bardziej szczęśliwego, zdrowszego życia. Podkreślają, że w procesie budowania silnych więzi, bezcenne jest celebrowanie, docenianie i radosne spędzanie wspólnego czasu. Dlatego budują cykliczną tradycję swoistego „festiwalu małżeństwa” – cieszenia się małżeństwem w „okresie walentynkowym”. Liczą, że w ten sposób uda im się zmotywować społeczeństwo, specjalistów, media i osoby publiczne do promowania znaczenia zdrowych i trwałych relacji małżeńskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potrzeba takich działań jest ewidentna. Od lat osiemdziesiątych ub. wieku trwa stały trend zmniejszenia ilości zawieranych małżeństw i wzrostu liczby rozwodów. Występuje on z różnym nasileniem praktycznie we wszystkich krajach europejskiego kręgu kulturowego.

W Polsce stosunek liczby zawieranych małżeństw do rozwodów wynosi 3:1. Oznacza to, że w danym roku na 3 zawierane małżeństwa przypada jeden rozwód. Co prawda ostatnie dane brzmią bardziej optymistycznie, bo w 2016 r. zawarto o 4623 więcej małżeństw i przeprowadzono o 3400 mniej rozwodów niż w roku 2015, jednak za wcześnie na prognozowanie zmiany trendu.

Reklama

Skutki rozwodów są powszechnie znane, jednak zbyt łatwo o nich zapominamy. Najbardziej cierpią dzieci. W wyniku rozpadów małżeństw w ostatnich latach dziesiątki tysięcy dzieci rocznie pozostaje w niepełnych rodzinach, na ogół bez ojca. Narażone są na regres w rozwoju fizycznym, intelektualnym i emocjonalnym, gorzej się socjalizują. U dzieci rozwiedzionych rodziców, częściej niż u dzieci ze stabilnych rodzin, pojawia odczucie beznadziejności, lęku i niepokoju, występuje brak sensu życia i wiary w przyszłość. Nasila się poczucie winy, agresja i rozpacz. Dzieci częściej przejawiają postawę bierności, apatii, izolacji wobec rówieśników i dorosłych. Wśród trwałych skutków mogą wystąpić zaburzenia snu, moczenie nocne, nerwice dziecięce, nadpobudliwość psychoruchowa, brak łaknienia, jąkanie się, tiki. W sytuacjach konfliktowych dzieci z rodzin rozwiedzionych częściej bywają agresywne, buntownicze, nieufne, zamknięte w sobie, nieposłuszne, apatyczne.

Mimo ewidentnych szkód jakie wywołuje rozwód, coraz częściej i łatwiej się na niego decydujemy, dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w przemianach, dokonujących się na wielu płaszczyznach. Badania pokazują, że rozstaniom małżonków sprzyjają takie czynniki jak urbanizacja (więcej rozwodów w dużych miastach), lęk przed dzietnością (dzieci jak wiadomo spajają związek), przemiany w stylu życia (obniżenie standardów moralnych, kult pracy, obraz małżeństwa w mediach, łatwość nawiązywania pozamałżeńskich kontaktów przez Internet).

Istotną rolę w utrzymaniu trwałości małżeństwa odgrywa stosunek do religii. Badania pokazują, że w regionach w których obserwuje się większy szacunek do rodzinnych wartości i zachowuje tradycje religijne, rzadziej dochodzi do rozwodów. Niebagatelne znaczenie mają również aspekty prawne. W Polsce nadal zbyt łatwo i zbyt tanio można się rozwieźć. Ponadto istnieją ułatwienia i przywileje dla rodziców samotnie wychowujących dzieci, które niejednokrotnie dyskryminują rodziny pełne, szczególnie wielodzietne.

Reklama

Biorąc pod uwagę fakt, że nie wszystkim czynnikom sprzyjającym rozpadowi rodzin da się od razu zaradzić, organizatorzy Tygodnia Małżeństwa skupiają się na aspektach społeczno-kulturowych i psychologicznych. Zachęcają do udziału w konferencjach, seminariach, debatach i warsztatach oraz różnorakich formach wspólnego, twórczego spędzenia czasu takich jak działania artystyczne, sportowe i psychoedukacyjne. Wydarzenia odbywają się w Warszawie, w Trójmieście, we Wrocławiu, Wejherowie, Jastarni, Rumii, Olsztynie, Elblągu, Chodzieży i Kuźnicy. Program dla małżeństw zapowiada się niezwykle bogato.

Szczególnie zachęcająco brzmią formy takie jak, warsztaty komunikacji, Msze św., seminaria z duchowości, spotkania z autorami książek o małżeństwie, warsztaty na temat seksualności i płodności, małżeńskie spacery i nordic walking, warsztaty taneczne i kulinarne, projekcje filmowe, ćwiczenia komunikacyjne, panele i prezentacje na temat instytucji małżeństwa w różnych religiach, indywidualne konsultacje dla par u psychologów i seksuologów, „wieczory randkowe”, gry planszowe i terenowe oraz inne atrakcje.

Szczegółowo można zapoznać się z nim na stronie www.tydzienmalzenstwa.pl

Na jedną zasadniczą myśl, przyświecającą organizatorom tej inicjatywy chciałbym zwrócić uwagę. Wierzą oni, że pomimo przytoczonych przeze mnie statystyk i tragicznych trendów, małżeństwo jest nadal ATRAKCYJNYM i USZCZĘŚLIWIAJĄCYM związkiem. Obalają stereotypy i kreatywnie inspirują, podsuwając pomysły na pielęgnowanie więzi. Zamiast narzekać i biadolić nad kryzysem, wolą wypracowywać i upowszechniać ciekawe rozwiązania. Z całego serca kibicuję tym przedsięwzięciom i zachęcam, by na nowo zakochać się w swoim małżeństwie.

Reklama

Modlitwa

Święty Walenty, opiekunie tych, którzy się kochają,

Ty, który z narażeniem życia urzeczywistniłeś i głosiłeś

ewangeliczne przesłanie pokoju ,

Ty, który – dzięki męczeństwu przyjętemu z miłości -

zwyciężyłeś wszystkie siły obojętności, nienawiści i śmierci,

wysłuchaj naszej modlitwy:

W obliczu rozdarć i podziałów na świecie

daj nam zawsze kochać miłością pozbawioną egoizmu,

abyśmy byli pośród ludzi wiernymi świadkami miłości Boga.

Niech ożywiają nas miłość i zaufanie,

które pozwolą przezwyciężać życiowe przeszkody.

Prosimy Cię, wstawiaj się za nami do Boga,

który jest źródłem wszelkiej miłości i wszelkiego piękna

i który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

2018-02-06 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jaki ślub?

Małżeństwa konkordatowe zawierane są w Polsce od 1998 r. i tę formę ślubu wybiera zdecydowana większość z nas. Co się więc stało, że małżeństwem konkordatowym zajął się Sąd Najwyższy?

W ostatnim czasie media (Rzeczpospolita z 3 stycznia 2022, Zgłoszenie ślubu nie powinno czekać) poinformowały o interesującej sprawie sądowej dotyczącej małżeństwa konkordatowego. Ponieważ problem jest na tyle poważny, że jego rozstrzygnięciem zajmuje się Sąd Najwyższy, i to w rozszerzonym składzie, warto przyjrzeć się temu kazusowi. Skierowanie zagadnienia prawnego do rozstrzygnięcia przez zespół siedmiu sędziów Sądu Najwyższego oznacza, że sąd staje przed sprawą o szczególnym stopniu trudności, której rozstrzygnięcie będzie miało doniosły wpływ na orzecznictwo w polskich sądach oraz na praktykę w parafiach i urzędach stanu cywilnego.

CZYTAJ DALEJ

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję