Reklama

Kłodzko. Jedyna okazja, żeby zobaczyć średniowieczne pergaminy

Wystawa godna arcybiskupa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo rzadko zwykli śmiertelnicy mają szansę zobaczyć oryginalne średniowieczne dokumenty. Choćby dla nich warto odwiedzić kłodzkie muzeum, w którym prezentowanych jest obecnie kilka z nich. Pochodzą z miejscowego klasztoru jezuitów. Wystawę przygotowano z okazji 640. rocznicy śmierci arcybiskupa Arnošta z Pardubic. Otwarto ją 16 października z udziałem biskupa świdnickiego Ignacego Deca.
Abp Arnošt (1297-1364) - wielki kłodzki mecenas i donator - był pierwszym praskim arcybiskupem. O mały włos nie zostałby papieżem. Miał wielki wpływ na sztuki piękne, szkolnictwo, architekturę i muzykę w czasach Karola IV. Wystawa miała dwie odsłony. Na pierwszej na zamku pardubickim, która trwała od czerwca do września, wyeksponowano głównie wątek pardubicki i praski w życiu arcybiskupa. Podczas kolejnej - w Kłodzku - skoncentrowano się na związkach Arnošta z tym miastem. Prezentowane są dokumenty, średniowieczne naczynia liturgiczne, barokowe obrazy Dankfarta z klasztoru jezuitów, kopia obrazu przedstawiającego Madonnę Kłodzką wykonaną na wystawę według oryginału znajdującego się obecnie w zbiorach berlińskich, popiersie abp. Arnošta z triforium katedry św. Wita w Pradze (koniec XIV wieku). Wiele z tych obiektów prezentowanych jest na wystawie po raz pierwszy. I zapewne niedługo po jej zakończeniu będzie można zobaczyć je publicznie ponownie.
W Kłodzku pamięć o świątobliwym arcybiskupie praskim jest ciągle bardzo żywa. Pochodził z tego miasta i tutaj kazał się pochować. W jezuickim kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zachował się jego średniowieczny nagrobek, który mocno popękał. Uznano, że stało się to za przyczyną nieludzkiej siły! Bo - jak argumentowano - materiał na nagrobki wybierano bardzo starannie, nie mógł więc popękać tak sobie. A tak się stało. Co więcej - w 1468 r. pojawił się na nim olej uznany od razu za cudowny. Dlaczego? Wyglądał jak balsam, ale nie miał cech oleju - nie palił się, nie pływał na wodzie i do tego wydzielał upojny zapach. Mieszkańcy Kłodzka zbierali go łyżkami do szklanych naczyń, twierdząc, że ma cudowne właściwości.
Olej pojawił się na nagrobku dwukrotnie. Kłodczanie uznali, że jest to przejaw troski Arnošta o ich miasto także w czasie, gdy był on już w niebie. Dla mieszkańców było to bardzo ważne, bo w Kłodzku nie wolno było w tym czasie odprawiać Mszy Świętych, urządzać okazałych pochówków, bić w dzwony i głosić kazań - miasto obłożone było klątwą. Butelkę z olejem skwapliwie przesłano do Wrocławia legatowi papieskiemu. Z czasem klątwę zdjęto.
Z biegiem lat nagrobek Arnošta przeniesiono do bocznej części kościoła, a w XIX w. przed głównym ołtarzem ustawiono jego okazały pomnik. Arcybiskup przedstawiony został na nim w pozycji klęczącej. Wpatruje się z uwielbieniem w ołtarz, w którym - jak głosił dawny przekaz - ukazała mu się Matka Boża. Czczony był on przez mieszkańców Kłodzka jak święty, choć nigdy nim nie został.
Arnošt po tym, jak opuścił Kłodzko i zdobył wykształcenie, został w 1343 r. biskupem, a potem arcybiskupem praskim, kanclerzem królestwa czeskiego i był nawet desygnowany na urząd papieski. Niestety, wezwany przez Karola IV do Budziszyna, zmarł nagle w 1364 r. na zamku biskupim w Rudnicy. Zgodnie z jego wolą przewieziono jego ciało do Kłodzka i tutaj uroczyście pochowano. Świątynia ta jest w pieczy księży jezuitów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskupi o lekcjach religii, Komisji niezależnych ekspertów i mediach KEP

2025-08-25 20:17

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

lekcje religii

Komisja niezależnych ekspertów

media KEP

Karol Porwich

Rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak, bp Sławomir Oder i bp Wojciech Osial

Rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak, bp Sławomir Oder i bp Wojciech Osial

Zmiany w organizacji lekcji religii w szkole, stan prac nad powołaniem Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych oraz restrukturyzacja podmiotów medialnych zależnych od Konferencji Episkopatu Polski – to tematy podjęte przez uczestników briefingu prasowego, podsumowującego obrady Rady Biskupów Diecezjalnych, które odbyły się 25 sierpnia br. na Jasnej Górze.

Podczas spotkania z dziennikarzami bp Sławomir Oder, ordynariusz gliwicki i przewodniczący Zespołu ds. opracowania dokumentów dotyczących funkcjonowania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych, przedstawił aktualny stan prac nad powołaniem Komisji.
CZYTAJ DALEJ

Jak dobrze Twym dzieckiem być!

Ten zakątek wita ciepłymi, otwartymi ramionami. Przygarnia każdego, kto znajdzie w sobie dość siły, by do niego dotrzeć. W niemocy, bólu, płaczu. We wdzięczności za to, że kiedy już nikt nie słyszał, właśnie tu odnalazło się życie. Przed obliczem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze pokorniejemy. Wszyscy - młodsi i starsi - na chwilę stajemy się dziećmi. I jest nam z tym dobrze. W skupionej modlitwie na kolanach, ze złożonymi dłońmi przyciśniętymi do serca, na krótką chwilę zanurzamy się w miłości, która „wszystko rozumie”. Nawet nas i nasze poplątane ścieżki. A potem już wiadomo, że trzeba tu wrócić. Bo kiedy wstajemy z kolan, wszelkie kule, tarcze, kamienie, zostawiamy przed Jej obliczem, by ktoś je zawiesił na ścianie kaplicy jako swoiste wotum. Na znak tego, że następnym razem przyjdziemy tu o własnych siłach. A przyjdziemy na pewno…
CZYTAJ DALEJ

Biskupi Urugwaju wobec nowego prawa: zabicie chorego jest nieetyczne

Rada Stała Konferencji Biskupiej Urugwaju wyraziła głębokie zaniepokojenie i sprzeciw wobec przyjęcia przez tamtejszą Izbę Deputowanych projektu ustawy o „godnej śmierci”, która ma na celu legalizację eutanazji w tym południowoamerykańskim państwie. Za jego przyjęciem było 64 parlamentarzystów, a 29 przeciw.

W ogłoszonym komunikacie biskupi podkreślili, że aktywne doprowadzenie do śmierci chorego jest „sprzeczne z etyką” służby zdrowia. Wskazali, że „zabicie chorego jest nieetyczne nawet w celu uniknięcia bólu i cierpienia”, jak również wtedy, gdy sam „wyraźnie o to prosi”. Za etyczną i humanitarną praktykę uznali natomiast „sedację paliatywną” w sytuacji ekstremalnego cierpienia. Podkreślili, że opieka paliatywna jest jedynym sposobem godnego towarzyszenia pacjentowi, zachowując szacunek dla wartości ludzkiego życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję