Reklama

W roku Eucharystii

Wychowanie do uczestnictwa we Mszy św.

W liście apostolskim „Mane nobiscum Domine” (Zostań z nami, Panie) Jan Paweł II ogłosił Rok Eucharystii w nadziei, że uwaga wiernych Kościoła w sposób szczególny zwróci się w tym czasie ku najcenniejszemu z darów - ku Ofierze Mszy św. W niej to Kościół Trzeciego Tysiąclecia znajdzie nowe siły i odzyska pierwotną gorliwość w realizacji misyjnego posłannictwa Chrystusa, w angażowaniu się na rzecz nowej ewangelizacji. Spróbujemy również i my w cyklu artykułów pochylić się nad tajemnicą Boga obecnego wśród nas w Sakramencie Ołtarza. Tajemnica ta - „serce chrześcijańskiego życia” - domaga się z naszej strony pełnego w niej uczestnictwa. Tę treść będą prezentowały poszczególne artykuły, których zadaniem będzie kształtowanie w nas postawy pełnego, świadomego i dojrzałego uczestnictwa w Ofierze Chrystusa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeżeli mówimy dzisiaj, że świat stał się globalną wioską, to mamy na myśli między innymi fakt wielkiej mobilności poszczególnych ludzi, jak również całych grup społecznych. Możliwość fizycznego i wirtualnego przemierzania globu sprawia, że człowiek, może jak nigdy dotąd, uświadamia sobie, że jest pielgrzymem, a więc nie posiada stałego miejsca, jest w drodze. W tej sytuacji nieustannego ruchu i braku przynależności traci się często poczucie tożsamości, gubi się orientacyjne znaki. Czy nie o takich procesach możemy mówić w kontekście zjawiska emigracji? Jako naród polski jesteśmy zakorzenieni w ogromnym bogactwie wiary i kultury, jako ludzie wiary jesteśmy zorientowani na Boga, który w najpełniejszy sposób objawia się w Eucharystii. Naszym „portem schronienia” i jednocześnie punktem odniesienia, wobec którego powinno dokonywać się chrześcijańskie życie, jest właśnie Eucharystia. Ten „przedziwny Sakrament” dla nas, emigrantów, posiada bardzo istotny wymiar - niezmiennej i trwałej miłości Boga, który do końca nas umiłował (por. J 13,1). Wszystko ulega przemianie, otaczająca nas rzeczywistość i nawet ci, na których liczyliśmy, ale Bóg - ten sam wczoraj i dziś (por. Hbr 13, 8) - jest wierny człowiekowi. Bez względu na sytuację człowieka i jego stan nieustannie wychodzi mu naprzeciw w darze „pokornego chleba”. Wydaje mi się, że dla nas, emigrantów, ten wymiar miłości Boga do człowieka niepodlegającej zmianie ani fluktuacji jest niezwykle ważny. Pozwala nam pośród zawirowań życia czuć się bezpiecznymi i ciągle odnajdowanymi synami marnotrawnymi.
Wybraliśmy życie emigracyjne z różnych powodów, najczęściej, choć nie zawsze, przymuszeni sytuacją finansową naszych rodzin. Mimo tego, że pod wieloma względami nasze życie uległo diametralnej zmianie, to jednak nie możemy uczciwie powiedzieć, że tutaj realizujemy się bardziej jako ludzie i że pomniejszyła się skala naszych niepokojów i wewnętrznych zmagań. Moim zdaniem, wiele problemów nasiliło się bądź doszło do głosu po latach ukrywania ich na dnie naszych serc. I w tę właśnie sytuację niespełnionych nadziei i zawiedzionych marzeń wchodzi Chrystus jako często nierozpoznany Towarzysz. O tym mówi Papież w liście Zostań z nami, Panie. Chrystus dołącza do dwóch uczniów uciekających z Jerozolimy po „klęsce krzyża”. W drodze rozmawiają oni o ostatnich wydarzeniach, które położyły kres ich nadziei związanej z Mistrzem z Nazaretu. Dramat krzyża przerósł ich ludzkie możliwości pojmowania, a lęk przed jutrem zmusił ich do podjęcia drogi. Moglibyśmy zaryzykować stwierdzenie, że była to jakaś forma ucieczki z miejsca udręki. Chrystus jako towarzysz drogi okazuje się wobec uczniów wspaniałym pedagogiem, uczy rozpoznawać właściwy sens wydarzeń, ukazując je w perspektywie Bożego słowa. W ten oto sposób uczniowie odpowiednio przygotowani przez słowa Pana, rozpoznali Go przy stole po prostym geście „łamania chleba”. Podobnie rzecz ma się z Eucharystią. W niej to człowiek odnajduje właściwą perspektywę: najpierw poprzez kontakt z żywym i skutecznym Słowem samego Boga, a później poprzez komunię-pokarm dający życie. Uczestnicząc w Eucharystii, stajemy się spadkobiercami zwycięstwa Jezusa nad grzechem, szatanem i śmiercią. Zostajemy podtrzymani w drodze obecnością Chrystusa, zmartwychwstałego Pana i z tego też powodu mamy odwagę i siłę do podejmowania trudów emigracyjnego życia w przekonaniu, że On jest z nami „przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). Dlatego wspomniałem wcześniej, że Eucharystia jest dla nas „portem schronienia”, ale trzeba również dodać, że jest portem, z którego wypływamy na morze życia.
Podsuwam tych kilka myśli do refleksji w nadziei, że staną się one inspiracją do podjęcia trudu wzrastania w miłości Eucharystycznego Jezusa, który samego siebie wydał, abyśmy życie posiadali. W kolejnych artykułach, po ogólniejszych rozważaniach, podejmę próbę kształtowania naszych postaw do pełnego uczestnictwa we Mszy św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie rzecznika prasowego

2024-05-17 19:43

[ TEMATY ]

oświadczenie

Rafał Trzaskowski

Ks. Przemysław Śliwiński

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy kard. Kazimierza Nycza i archidiecezji warszawskiej, wydał dzisiaj oświadczenie w związku z decyzją Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, zakazującej umieszczania symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. Publikujemy treść oświadczenia.

Oświadczenie

CZYTAJ DALEJ

Procesja fatimska

2024-05-17 13:29

Marek Białka

    Od wielu lat w Kościele katolickim organizowane są nabożeństwa ku czci Matki Bożej Fatimskiej połączone z procesją różańcową.

    W tym roku przypada 107. rocznica objawień maryjnych, które rozpoczęły się 13-go maja 1917 roku i trwały do 13-go października tego samego roku w portugalskiej Fatimie. Matka Boża objawiła się trojgu pastuszkom spokrewnionym ze sobą. Franciszek „tylko” widział anioła i Maryję, lecz ich nie słyszał. Hiacynta widziała i słyszała. Natomiast Łucja widziała, słyszała i rozmawiała z aniołem i Matką Bożą. Obie dziewczynki relacjonowały Franciszkowi to co słyszały.

CZYTAJ DALEJ

Zielonoświątkowy apel kardynała Schönborna o pokój i zrozumienie

2024-05-17 20:01

[ TEMATY ]

Pięćdziesiątnica

kard. Schönborn

Zesłanie Ducha Świętego

Mazur/episkopat.pl

Kard. Schönborn

Kard. Schönborn

Kardynał Christoph Schönborn wezwał do wykorzystania zbliżającej się uroczystości Zesłania Ducha Świętego do promowania pokoju i wzajemnego zrozumienia. Pięćdziesiątnica to święto Ducha Świętego. „Jak możemy Go sobie wyobrazić? Jak On działa? Wszyscy wiemy, czym On nie jest. Z pewnością nie jest tam, gdzie panuje zły duch: nienawiść i wzburzenie, niezgoda i zazdrość, kłamstwa i oszczerstwa, spory i wojny” - napisał arcybiskup Wiednia 17 maja w swoim cotygodniowym komentarzu na łamach stołecznej bezpłatnej gazety „Heute”.

W dniu Pięćdziesiątnicy w Jerozolimie 2000 lat temu uczniowie Jezusa doświadczyli „cudu języków”, „którego dzisiaj pilnie potrzebujemy”. „Mówili we własnym języku, ale wszyscy słuchacze, z wielu krajów, mogli ich zrozumieć. Bardzo brakuje nam tego cudu: słuchania siebie nawzajem, rozmawiania ze sobą, rozumienia siebie nawzajem”, podkreślił kard. Schönborn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję