Reklama

Białka

Cud przemiany serc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

25 października br. na szlaku wędrówki Jasnogórskiego Obrazu Nawiedzenia znalazła się parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Białce. Maryja przybyła do młodej wspólnoty parafialnej (powstałej w 1991 r.), której historia sięga jednak znacznie wcześniejszych czasów. Pierwotnie parafia w Białce istniała do końca XIX w., kiedy to pożar zniszczył wioskę wraz z drewnianym kościołem, a miejscowość przyłączono do parafii w Biskupicach. Z pożaru ocalał zabytkowy obraz św. Agaty, który do 1992 r. był przechowywany w kościele w Biskupicach. Św. Agata jest zatem szczególną patronką parafii, za przyczyną której wierni polecają Bogu i Matce Najświętszej swoje prośby.
Spotkanie z Maryją w Jej Jasnogórskim Wizerunku było niezwykle ważnym wydarzeniem w życiu wspólnoty parafialnej, jednoczącym wiernych na modlitwie i pracach przygotowawczych do nawiedzenia, a szczególnie podczas uroczystej Liturgii powitania i całodobowego czuwania u stóp Matki. Proboszcz, ks. Kazimierz Wilczyński z wielkim wzruszeniem prosił Czarną Madonnę o to, by otaczała płaszczem swej opieki całą parafię, a wierni z głęboką ufnością powierzali Najlepszej Matce codzienne troski. Uroczystej liturgii powitania przewodniczył bp Artur Miziński. W okolicznościowej homilii Ksiądz Biskup przypomniał, że darem największym, z jakim Maryja przychodzi do każdej wspólnoty, jest dar Jej Syna, Jezusa Chrystusa.
W centrum rozważań znalazło się wezwanie z Litanii Loretańskiej: „Arko Przymierza”. Arka Przymierza była skrzynią z drzewa akacjowego, obustronnie pozłacanego, w której przechowywano - tablice dziesięciu przykazań. Arka stanowiła ośrodek kultu Bożego w czasie wędrówki Izraelitów do Ziemi Obiecanej. Dawid przeniósł ją na górę Syjon z ogromną czcią, bo była symbolem obecności Boga wśród Narodu Wybranego. „Najświętszą Dziewicę z Nazaretu słusznie nazywamy Arką Przymierza - mówił bp Artur - bo w Niej, niczym w Arce, przebywało Odwieczne Słowo. Maryja nie jest tylko symbolem, jakim była Arka, bo Ona w swoim łonie rzeczywiście nosiła Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Ciało Maryi zostało zachowane od zepsucia i od skażenia grzechem pierworodnym po to, aby jako godna Arka Przymierza nosiła w sobie Syna Bożego. Cała istota Najświętszej Maryi Panny została przygotowana przez Boga na zamieszkanie w Niej Syna Bożego, dlatego była Niepokalanie Poczętą. Syn Boży odkupił swoją Matkę, Duch Święty obdarzył Ją pełnią łaski, a Ojciec Niebieski wybrał Ją spośród wszystkich niewiast na ziemi, aby została Matką Pana. Ta sama Matka przychodzi dzisiaj do nas i przynosi swojego Syna rodzinom tej parafii, a Syn przynosi łaskę Ducha Świętego, która w trudnych chwilach życia pozwala wołać radośnie do Boga i wielbić Go razem z Maryją hymnem uwielbienia za wielkie rzeczy, które dla nas dokonuje” - kontynuował Ksiądz Biskup.
Matka Pana przychodzi w darze nawiedzenia i dobrym okiem dostrzega trudności; zapewnia swoją wstawienniczą pomoc u Syna, wskazuje na Niego, jako Tego, który może zaradzić wszystkim potrzebom i problemom. „Nie śmiemy prosić o cud przemiany życia w wymiarze materialnym, ale prosimy o cud przemiany serc. Niech to spotkanie przyczyni się do tego, że nasze życie stanie się nowe, bo odnowione przez sakrament pokuty, Eucharystię, przez podjęcie postanowień, które zaowocują przemianą serc i umocnieniem w wierze, która rodzić będzie nadzieję w trudnych czasach”. Słowa bp. Artura oraz obraz zatroskanego oblicza Maryi, spoglądającej na swoje dzieci, na długo pozostaną w serach wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Ks. Kazimierz Kordek pożegnał swojego tatę

2025-09-26 17:38

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

pogrzeb taty kapłana

ks. Kazimierz Kordek

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu-Poniatowie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Czesława Kordka, ojca ks. Kazimierza Kordka. Eucharystii przewodniczył bp Ignacy Dec w koncelebrze 27 kapłanów z diecezji świdnickiej, legnickiej i wrocławskiej.

W homilii biskup senior przypomniał prawdę o sądzie indywidualnym i ostatecznym. - Przy odejściu z tej ziemi liczą się tylko spełnione z wiary i miłości dobre uczynki – nie stanowiska, nie tytuły, nie majątek. Odwołując się do encykliki Benedykta XVI Spe salvi, dodał: - Sąd nie jest obrazem grozy, ale nadziei. Doświadczymy wtedy, że miłość Boża przewyższa całe zło świata i zło w nas.
CZYTAJ DALEJ

Patronowie Dnia: Święci Kosma i Damian – święci ekumeniczni

[ TEMATY ]

Święci Kosma i Damian

Materiał vaticannews.va/pl

„Święci ekumeniczni”, ostatni święci dołączeni do kanonu rzymskiego – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 26 września wspominamy św. Kosmę i św. Damiana, męczenników. Prawdopodobnie byli bliźniakami. Urodzili się w drugiej połowie III wieku, zmarli w 303 roku w Cyrze na terenie obecnej Turcji. Ich relikwie znajdują się w Rzymie w kościele im poświęconym. Są patronami lekarzy, pielęgniarek, farmaceutów oraz chorych.

Według różnych tradycji, św. Kosma i św. Damian mieli być bliźniakami, urodzonymi na Bliskim Wschodzie. Jako lekarze doskonalili swoje umiejętności w różnych miastach Cesarstwa Rzymskiego. Po przyjęciu wiary chrześcijańskiej w radykalny sposób zaczęli wypełniać Chrystusową zachętę: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych i wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów” (Mt 10,8-9). Za swoją pracę nie pobierali więc żadnego wynagrodzenia. Takich jak oni, nazywano wówczas „anargytami”, od greckiego słowa anárgyroi, czyli „wrogowie pieniądza”, albo „ci, którzy nie przyjmują srebra”. Dla biednych, pozbawionych w tamtym czasie jakiejkolwiek opieki medycznej, byli jak dar z nieba.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Ks. Kazimierz Kordek pożegnał swojego tatę

2025-09-26 17:38

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

pogrzeb taty kapłana

ks. Kazimierz Kordek

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu-Poniatowie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Czesława Kordka, ojca ks. Kazimierza Kordka. Eucharystii przewodniczył bp Ignacy Dec w koncelebrze 27 kapłanów z diecezji świdnickiej, legnickiej i wrocławskiej.

W homilii biskup senior przypomniał prawdę o sądzie indywidualnym i ostatecznym. - Przy odejściu z tej ziemi liczą się tylko spełnione z wiary i miłości dobre uczynki – nie stanowiska, nie tytuły, nie majątek. Odwołując się do encykliki Benedykta XVI Spe salvi, dodał: - Sąd nie jest obrazem grozy, ale nadziei. Doświadczymy wtedy, że miłość Boża przewyższa całe zło świata i zło w nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję