W katedrze diecezji warszawsko-praskiej abp Sławoj Leszek Głódź przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej. - Składamy te tragiczne wydarzenia i ofiarę niewinnych mieszkańców Pragi na świętym ołtarzu.
Ale modlimy się także w intencjach naszej Ojczyzny, o pokój na świecie i w Polsce i w naszych sercach - powiedział na początku Eucharystii Pasterz diecezji warszawsko-praskiej. Wraz z nim Mszę św.
koncelebrowali m.in. bp Stanisław Kędziora oraz ks. kan. Adam Krukowski, proboszcz parafii katedralnej.
Homilia wygłoszona podczas Eucharystii była wspaniałą lekcją historii, zwłaszcza dla licznie zgromadzonych w katedrze harcerzy. - Dziś w katedrze św. Floriana celebrujemy rocznicę smutną, krwawą,
nasz swoisty holocaust - mówił abp Głódź. Przedstawił on pokrótce kontekst jednej z największych zbrodni, jakiej dokonali Rosjanie na Polakach. Zginęło w niej około 20 tys. mieszkańców prawobrzeżnej
Warszawy. - Ktoś powie: Po co celebrować klęski? Naturalnie, łatwiej celebrować zwycięstwa - mówił abp Głódź i podkreślił, że ciągle musimy pamiętać o najważniejszych wartościach, takich jak
wiara, rodzina, tradycja. Nie możemy ich zagubić zwłaszcza gdy przychodzi nam żyć na styku pseudowartości, które wpychane w codzienne życie powodują dysharmonię społeczną. Tworzy się swoiste pojęcie małżeństwa,
a wartość życia ludzkiego od poczęcia do śmierci jest często podważana i wykpiwana aż po proponowanie eutanazji. - Pielęgnujmy to, co jest wartością najwyższą w naszym życiu i co ma odniesienie
do Boga i wolności naszej Ojczyzny - podkreślał abp Głódź.
Po Mszy św. przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego i Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej a także Akcji Katolickiej złożyli w katedrze kwiaty pod tablicą upamiętniającą Tadeusza Kościuszkę.
Dalsza część uroczystości odbyła się przy krzyżu upamiętniającym rzeź Pragi. Obecni byli - podobnie jak na Mszy św. - burmistrzowie Pragi Północ, Pragi Południe, Białołęki i Targówka,
przedstawiciele władz stolicy. Były okolicznościowe przemówienia, odśpiewano pieśń Konfederatów Barskich, złożono wieńce. Prawosławni odśpiewali litanię za zmarłych. - Ofiary rzezi Pragi uważamy
za męczenników, którzy złożyli ofiarę największą, ofiarę krwi za wolność naszej Ojczyzny - mówił ks. Anatol Szydłowski, proboszcz soboru katedralnego św. Marii Magdaleny. Modlitwę w intencji ofiar
rzezi Pragi odmówił też ks. kan. Adam Krukowski, proboszcz parafii katedralnej św. Floriana. - Spraw Panie, aby szczególnie narody sąsiadujące, a nawet przecież w jakiś sposób bratnie, nie prowadziły
morderczych wojen, wzajemnie się nie zabijały, nie pragnęły innym odebrać ziemi i ich zniewolić - mówił ks. Krukowski.
Krzyż Jezusa Chrystusa nas jednoczy - powiedział na zakończenie uroczystości abp Sławoj Leszek Głódź. Podziękował on braciom prawosławnym, a także wszystkim obecnym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu