Reklama

Benedykt XVI: Boże Narodzenie jest świętem Syna Bożego

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

adwent

KS. MARIUSZ FRUKACZ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Chrzciciel uczy nas dostrzegania tego, co najistotniejsze, abyśmy pamiętali, że Boże Narodzenie nie jest świętem zewnętrznym, ale jest to święto Syna Bożego, który przynosi ludziom pokój, życie i prawdziwą radość. Przypomniał o tym Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 9 grudnia. Po wygłoszeniu ich odmówił z wiernymi zgromadzonymi na Placu św. Piotra w Watykanie modlitwę maryjną, udzielił im błogosławieństwa apostolskiego i pozdrowił ich w różnych językach, m.in. po polsku.

Oto polski tekst rozważań papieskich:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy bracia i siostry!

Reklama

W okresie Adwentu liturgia uwypukla szczególnie dwie postaci, które przygotowują przyjście Mesjasza: Najświętszą Maryję Pannę i Jana Chrzciciela. Dzisiaj św. Łukasz przedstawia nam tego drugiego i czyni to, wskazując na inne cechy niż pozostali ewangeliści. "Wszystkie cztery Ewangelie na początku działalności Jezusa umieszczają postać Jana Chrzciciela, ukazując go jako Jego poprzednika. Święty Łukasz powiązanie obydwu postaci i ich posłannictwa przedstawił wcześniej. Wzajemne relacje między Jezusem a Janem ukazane są już w ich poczęciu i narodzeniu" ("Jezus z Nazaretu. Dzieciństwo", s. 27). Takie umiejscowienie pomaga zrozumieć, że Jan jako syn Zachariasza i Elżbiety - obojga pochodzących z rodzin kapłańskich, jest nie tylko ostatnim z proroków, ale reprezentuje także całe kapłaństwo Starego Testamentu i dlatego przygotowuje ludzi do kultu duchowego Nowego Przymierza, rozpoczętego przez Jezusa (por. tamże s. 32-33). Łukasz odrzuca ponadto wszelkie, często spotykane, mityczne odczytanie Ewangelii i umieszcza życie Jana Chrzciciela w kontekście historycznym. "W piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara (...) Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem (...) za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza" (Łk 3, 1-2). W ramach tego obrazu historycznego mieści się wydarzenie prawdziwie wielkie - narodziny Chrystusa, którego wcale nie zauważą współcześni. Dla Boga wielcy historii tworzą tło dla maluczkich!

Jan Chrzciciel określa się jako "głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego!" (Łk 3, 4). Głos głosi słowo, ale w tym przypadku, Słowo Boże jest wcześniejsze, ponieważ to Ono samo zstępuje na Jana, syna Zachariasza, na pustyni (por. Łk 3, 2). Ma On zatem wielką rolę do wypełnienia, ale zawsze w odniesieniu do Chrystusa. Święty Augustyn tak to komentuje: "Jan jest głosem, ale «na początku było Słowo», czyli Pan (J 1, 1). Jan był głosem tylko do czasu, Chrystus jest Słowem odwiecznym. Czym jest głos bez słowa? Jest pustym dźwiękiem, który niczego nic oznacza. Głos bez słowa dźwięczy w uchu, ale nie przynosi pożytku dla serca (Kazanie 293, 3). Naszym zadaniem jest dzisiaj wsłuchanie się w ten głos, aby dać miejsce i gościnę w sercu Jezusowi, Słowu, które nas zbawia. W tym czasie Adwentu przygotujmy się, by widzieć oczyma wiary, w skromnej Grocie Betlejemskiej, Boże zbawienie (por. Łk 3,6).

W społeczeństwie konsumpcyjnym, w którym jesteśmy kuszeni do poszukiwania radości w rzeczach materialnych, Jan Chrzciciel uczy nas życia tym, co najistotniejsze, aby Boże Narodzenie było przeżywane nie tylko jako święto zewnętrzne, ale jako święto Syna Bożego, który przyszedł, aby przynieść ludziom pokój, życie i prawdziwą radość.

Macierzyńskiemu wstawiennictwu Maryi, Dziewicy Adwentu, powierzmy naszą drogę na spotkanie Pana, który przybywa, abyśmy byli gotowi do przyjęcia w sercu i w całym życiu Emmanuela, czyli Boga z nami.

Po wygłoszeniu rozważań Ojciec Święty odmówił z wiernymi modlitwę maryjną i udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego, a następnie pozdrowił ich kolejno po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku i polsku.

2012-12-09 13:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bliskie jest już królestwo niebieskie

Pracy jest zwykle więcej niż mamy energii i sił. Teraz, w grudniu, gdy dzień jest tak krótki, jeszcze trudniej nam o mobilizację i zapał. Potrzeba nam pomocy z wysoka… Ale ona zaprasza nas do współpracy. To, co niebiańskie, w cudowny sposób przenika się z tym, co ziemskie i ludzkie.

„Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało”. Jezus przychodząc na ten świat, zstępując do nas, widzi bezkres ludzkiej nędzy, naszych potrzeb, widzi ogrom dzieła, jakie ma do wykonania. Nie realizuje go jednak sam. Wysyła swych uczniów, aby szli w Jego imię, głosili Jego Ewangelię, rozdawali hojnie Jego miłość. Kiedy już wstąpi do nieba, pośle ich z tym samym zadaniem na cały świat. Boża łaska przychodzi do nas przez ludzkie ręce i serca – przez tych, którzy oddadzą się cali Jezusowi, którzy zgodzą się być pomocnikami Boga.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłujmy tak, jak miłuje nas Bóg

2025-07-27 12:21

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Dziś liturgia zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Nawiązując do czytanego w XVII niedzielę zwykłą roku C fragmentu Ewangelii (Łk 11, 1-13) papież zaznaczył, iż słowa modlitwy „Ojcze nasz” przypominają nam, że jesteśmy miłowanymi dziećmi poznającymi wspaniałość miłości Boga. Komentując następnie słowa o człowieku wstającym w nocy, by pomóc swemu przyjacielowi ugościć niespodziewanego przybysza, Leon XIV podkreślił, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, gdy się do Niego modlimy. Zachęcił do wytrwałości w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję