Reklama

Boży dar czasu

Niedziela łomżyńska 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy - idąc do kościoła poklasztornego - przechodzę jedną z bocznych ulic Dworca PKS widzę na tradycyjnym słupie z nekrologami wciąż zmieniające się nazwiska. Wtedy modlę się za tych, którzy odeszli do wieczności. Patrząc na otaczające mnie zewsząd gromadki ludzi myślę sobie, że każdy z nas idzie drogą ziemską do wiecznego życia. Czy będzie to droga szczęśliwa, czy też nie - zależy to w dużej mierze od nas samych, od tego, jak wykorzystamy naszą wolność, siły naszego ducha i ciała. Z boku dworca widzę palących papierosy, także bardzo młodych ludzi. Nierzadko słyszę wydobywające się z ich ust, głośno wymawiane, wulgarne słowa. Którą drogą idziemy ku Bogu - czy rzeczywiście szczęśliwą? „Przecież z obfitości serca usta mówią” (Mt 12, 34). Czyżbyśmy mieli w swoich sercach taki wątpliwej wartości skarb? Skarb naszej młodzieży i nie tylko młodzieży...
Psalmista mówi: „Dni człowieka są jak trawa...” (Ps 103,15). Biblijny mędrzec dopowiada: „Pamiętaj na ostatnie rzeczy i przestań nienawidzić; na rozkład ciała, na śmierć...” (por. Syr 28,6). „Człowiek (...) ma krótkie i bolesne życie, wyrasta i więdnie jak kwiat (...)” (Hi 14,1-2).
Czy warto marnować skarb ziemskiego czasu niby Boże talenty powierzone nam przez Stwórcę w zaufaniu? Czy może nie należy przypomnieć sobie słów Chrystusa i wziąć je sobie praktycznie do serca: „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi (...). Gromadźcie sobie skarby [miłości] w niebie (...). Nie troszczcie się zbytnio (...) o to, co macie jeść i pić (...)” (Mt 6,19-20.25).
Dobrze się stało, iż rozpoczynający się rok 2005 wierni o północy w noc sylwestrową spędzili na modlitwie z Bogiem - dziękując Mu za miniony rok, za Jego dary i prosząc o potrzebne łaski do dalszego życia. Ostrołęccy parafianie przyszli do klasztoru, wspaniałej pobernardyńskiej świątyni, na Mszę św., gdy w tym czasie z powodu huków i wystrzałów drżały wylęknione cierpiące zwierzęta, a na świecie wiele państw przeżywało żałobę z powodu śmierci ponad 150 tys. ludzi, których życie pochłonęły wysokie na kilka pięter fale oceanu. Mszę św. koncelebrowaną odprawił ks. Zbigniew Pruszyński wraz z ks. Marianem Boreckim. Komentarze liturgiczne i czytania przygotowali wierni z Ruchu Domowy Kościół, którego opiekunem jest ks. Z. Pruszyński. W czasie sprawowania sakramentu Komunii Świętej wnętrze świątyni przypominało salę na górze w Wieczerniku usłaną wzajemną życzliwością, która wyraziła się wcześniej w przekazanym sobie wzajemnie znaku chrześcijańskiego pokoju.
Wygrany po Bożemu rok i wygrane całe nasze życie, to wierna służba Bogu w miłości i utrudzenie z powodu wiernego naśladowania Chrystusa i wypełniania Jego najświętszej, dającej życie, prawdy Ewangelii. Kto czyni inaczej, życie przegrywa, zgodnie ze słowami, jakie kieruje do nas św. Paweł Apostoł w Liście do Golatów: „Oto, czego uczę: postępujcie według ducha [miłości], a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody (...). Jest rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne (...): ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie (...). Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy (...). Nie łudźcie się: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze [szczęśliwe] życie wieczne (...). A zatem, dopóki mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim” (por. Ga 5,16 - 17.19-23.25; 6,7-8.10).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto mógłby wygrać wybory do Senatu? Badanie Centrum Analiz Wyborczych

2025-09-11 18:24

[ TEMATY ]

badanie

Centrum Analiz Wyborczych

wybory do Senatu

Adobe Stock

Powakacyjna analiza wyborcza

Powakacyjna analiza wyborcza

Przesunięcie się nastrojów społecznych na prawą stronę jest coraz wyraźniejsze, a znajduje wyraz w przygotowanej predykcji wyników wyboru do Senatu. Na dzisiaj zdecydowaną przewagę mają siły obozu Karola Nawrockiego - prognozuje prof. Grzegorz Górski z Centrum Analiz Wyborczych.

Prezentowana predykcja została przygotowana przy dwóch założeniach:
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

Prezes PiS: rosyjskie drony nad terytorium Polski to w żadnym wypadku nie była pomyłka

2025-09-12 13:40

[ TEMATY ]

Jarosław Kaczyński

Prezes PiS

rosyjskie drony

PAP

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że rosyjskie drony nad terytorium Polski to w żadnym wypadku nie była pomyłka. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który stwierdził, że „to mógł być błąd”.

Trump pytany w czwartek o naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony w nocy z wtorku na środę, ocenił, że zdarzenie mogło być wynikiem błędu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję