Reklama

Niedziela Wrocławska

Reporterka "Niedzieli" podsumowuje 38. PPW

[ TEMATY ]

Piesza Pielgrzymka Wrocławska

Agnieszka Bugała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Galeria z wejścia PPW:


Galeria z Eucharystii:


Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


– Przywołujmy więc Ducha Świętego, aby zstąpił na nas i umacniał nas swoimi darami”. W tym roku pielgrzymowaliśmy pod hasłem VENI CREATOR SPIRITUS – O stworzycielu Duchu Przyjdź. Będąc w drodze przez 9 dni, prosiliśmy także o 9 owoców Ducha Świętego, a są nimi miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, 23łagodność, opanowanie.

W jakim stanie nasi pielgrzymi dotarli do Maryi?

W tym roku trafiliśmy na wyjątkową falę upałów. O tym, jak sobie z tym poradzili nasi pielgrzymi mówi Mateusz Wylęga z pielgrzymkowych służb medycznych.

Mateusz Wylęga: „Zdarzały się różne przypadki, zazwyczaj były to oczywiście bąbelki na nogach, nadmiar słońca, czy ukąszenia, ale im bliżej Częstochowy, tym pielgrzymi coraz bardziej szli siłą woli.

Agata Iwanek: Czy pielgrzymi stosowali się do zaleceń braci medycznych?

Mateusz Wylęga: Niestety bywały sytuacje, kiedy nie stosowano się do naszych zaleceń, ale dzięki wsparciu służb udało się upilnować pielgrzymów. Gdy grupy nas mijały, a widzieliśmy kogoś bez nakrycia głowy, od razu interweniowaliśmy, ciągle przypominaliśmy też, żeby pić dużo wody i nosić czapki, chustki, czy kapelusze. Finalnie pielgrzymi dotarli na Jasną Górę cali i zdrowi. Miejmy nadzieję, że także szczęśliwi.

Służba jest modlitwą

Reklama

W trakcie pielgrzymki dużo mówi się jej o duchowym przeżywaniu, jednak pielgrzymka, to także ogromne przedsięwzięcie organizacyjne. O drugiej stronie medalu rozmawiamy z Wiesławem „Kuzynem” Wowkiem, głównym koordynatorem służb pielgrzymkowych.

Wiesław Wowk: Faktycznie, o służbach mówi się mniej, ale to dlatego, że zawsze staramy się być w cieniu. To służby nadają tempo całej pielgrzymce, mówią kiedy wstać, kiedy wyjść. Przede wszystkim znają trasę. Szybko byśmy bez nich zabłądzili np. w lasach, gdzie każda droga jest do siebie podobna. Służby o wiele wcześniej przejeżdżają trasę, sprawdzają ją, żeby wszystko sprawnie przebiegało. Jeśli chodzi o służby zaopatrzenia, to w tym roku były bardzo potrzebne, chociażby po to, żeby wozić wodę dla pielgrzymów w te miejsca, gdzie nie ma wiosek, a gospodarze nie witają nas przy drodze z jedzeniem i napojami. Jeżeli pielgrzym jest najedzony i napojony, to

Agata Iwanek: Ile osób posługuje w służbach?

Wiesław Wowk: Naliczyliśmy w tym roku 120 osób, są to wolontariusze, którzy dzień w dzień służą pielgrzymom, aby szczęśliwie dotarli na Jasną Górę

Agata Iwanek: Kiedy rozpoczynają się przygotowania do pielgrzymki?

Reklama

Niektóre rzeczy załatwiamy od razu po pielgrzymce. Teraz pielgrzymka się kończy, ale już trzeba podziękować ludziom, władzom miast, gospodarzom i to też jest przygotowanie gruntu na następny rok. Bo ten kto dziękuje, ten dwa razy otrzymuje. Już w styczniu przygotowujemy wszelkie dokumenty, abyśmy mogli stacjonować w dużych miastach takich jak np. Namysłów, czy Kluczbork. Musimy to wiele wcześniej zgłaszać, w tym celu spotykamy się z władzami miasta, burmistrzami, starostami. To nie jest praca codzienna, ale odbywa się to w pewnym całorocznym toku, w końcu

idziemy przez trzy województwa: dolnośląskie, opolskie i śląskie. Ta organizacja wymaga czasu. Służby jeżdżą także w ciągu roku na specjalne szkolenia z kierowania ruchem, mamy także wyjazdy formacyjne, to się przekłada na cały rok, aby 2 sierpnia wyruszyć i 10. zwieńczyć ten trud całego roku.

Agata Iwanek: Czy służba, to modlitwa?

Ja zawsze na odprawach powtarzam, że w służbach pielgrzymujemy podwójnie. Pielgrzym dochodzi na miejsce noclegu i odpoczywa, a praca służb trwa nadal. Kiedy pielgrzymka wchodzi na odpoczynek, jesteśmy do dyspozycji, a jak wychodzi, to już udajemy się na następne miejsce i przygotowujemy się na wejście pielgrzymów na postój, ale Pan Bóg błogosławi, gdy jesteśmy otwarci na potrzeby drugiego. Tak, myślę, że służba, to modlitwa.

Pielgrzymka dobroci

Ojciec biskup Jacek Kiciński nazwał tegoroczną pielgrzymkę pielgrzymką dobroci. Podkreślał otwartość gospodarzy, ale także życzliwość i otwartość pielgrzymów względem siebie. To piękne, że w całym trudzie, jakiego doświadcza pielgrzym, niosąc swoje intencje do Maryi, nie pozostaje jednostką, ale natychmiast tworzy organizm wspólnoty, która współodczuwa.

Do zobaczenia za rok na szlaku!

Szczęść Boże!

2018-08-11 21:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sms od o. bp. Jacka Kicińskiego

[ TEMATY ]

Piesza Pielgrzymka Wrocławska

Krzysztof Wowk

Dzisiaj zastanawialiśmy się nad sakramentem bierzmowania. Sakrament ten to zaślubiny z Kościołem. Potrzeba zatem kochać, być wiernym i uczciwym wobec wobec niego. Dzień był piękny, choć trudny. To ostatni z najdłuższych odcinków naszej pielgrzymki. Msza u Św. Anny na cmentarzu - to łączność ze zmarłymi i świadomość przemijania. Jesteśmy w Borkach u o. Franciszkanów ☺

CZYTAJ DALEJ

Z czym kojarzy się imię Leon? Ta odpowiedź kard. Rysia zdumiała samego papieża

2025-05-14 10:51

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

Papież Leon XIV

skojarzenie

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś podzielił się trzema skojarzeniami z imieniem Leon, które przybrał nowy papież. Co ciekawe, o jednym z nich kard. Ryś opowiedział samemu papieżowi. Co zdumiało papieża Leona XIV?

Kard. Grzegorz Ryś w wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" opowiada o trzech skojarzeniach, jakie przyszły mu do głowy od razu po przyjęciu imienia Leon przez nowego papieża. Jak wspomina, nie chodziło tu o papieża Leona XIII, ale o kogoś zupełnie innego. Kard. Ryś relacjonuje również, że Leona XIV wprawiło w zdumienie jedno nieoczywiste skojarzenie, o którym opowiedział mu polski hierarcha:
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV spotkał się w Watykanie z tenisistą Jannikiem Sinnerem

2025-05-14 17:17

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA

Papież Leon XIV spotkał się z Jannikiem Sinnerem, liderem tenisowego rankingu ATP. Tenisowy włoski mistrz przekazał Ojcu Świętemu rakietę taką, jakiej sam używa w trakcie meczów.

Po miłym przywitaniu w jednej z sal w Auli Pawła VI Leon XIV zapytał Jannika Sinnera, pochodzącego z Trydentu-Górnej Adygi, czy w domu u niego mówi się po niemiecku. Tenisista odpowiedział, że tak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję