Reklama

Niedziela Małopolska

Drogi do wolności – Abp Jędraszewski w 38. rocznicę Porozumień Gdańskich

[ TEMATY ]

Porozumienia Sierpniowe

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Dziś, 38 lat po podpisaniu Porozumień Gdańskich, dziękujemy Panu Bogu za to, co się wówczas dokonało i mamy jednocześnie świadomość zobowiązań, jakie płyną do nas przez postawę Prymasa Tysiąclecia, przez nauczanie Jana Pawła II, przez ofiary stanu wojennego i śmierć księdza Jerzego – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św., sprawowanej w 38. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych w Katedrze na Wawelu.

Na początku homilii metropolita krakowski przypomniał radość i entuzjazm, jakie towarzyszyły wielu Polakom 38 lat temu, kiedy ogłoszono powstanie NSZZ „Solidarność”. Fakt ten mocno wpisuje się w dzieje ostatniego stulecia. Arcybiskup przypomniał, że odzyskana 100 lat temu niepodległość, nie oznaczała, że Polska jako naród była w pełni suwerenna i niezależna. Świadczą o tym wydarzenia II wojny światowej i konferencja w Jałcie, w wyniku której oddano Polskę w strefę sowieckich wpływów. 17 sierpnia 1980 Międzyzakładowy Komitet Strajkowy w Gdańsku ogłosił 21 postulatów, będących przedmiotem wielu oczekiwań i marzeń. Znalazło to swoje potwierdzenie i interpretację w postaci Porozumień Gdańskich, podpisanych przez strajkujących i przedstawicieli komunistycznej władzy w Stoczni Gdańskiej. Wśród wielu postulatów socjalnych i politycznych znalazł się zapis, że rząd zapewni transmisję radiową niedzielnej Mszy św. Kolejny punkt dotyczył działalności mediów, jako organów służących wyrażaniu różnorodnych poglądów, myśli i sądów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W tych postulatach nie było mowy o Ojczyźnie, Narodzie, niezależnej i suwerennej Polsce. Uznano wiodącą rolę PZPR-u i ustalonego systemu sojuszów międzynarodowych (…) Było to wynikiem przyjętego kompromisu.

Arcybiskup przywołał wypowiedź prymasa Stefana Wyszyńskiego z 26 sierpnia 1980 roku, w której wzywał on do zaprzestania strajków, nie kryjąc obaw przed możliwą interwencją sowieckich wojsk.

Reklama

– Kardynał Wyszyński mógł jawić się jako ten, który w dobie intensywnych przemian, znajduje się niejako poza narodem, ale trzeba zwrócić uwagę na fakt, że cenzura wycięła z jego homilii istotny fragment, w którym poruszył zasadnicze i fundamentalne sprawy: „Abyśmy jednak mogli wypełniać swoje zadania, niezbędna jest suwerenność narodowa, moralna, społeczna, kulturalna i ekonomiczna. (…). Choć dzisiaj tak jest, że pełnej suwerenności między narodami powiązanymi różnymi układami i blokami nie ma, to jednak są granice dla tych układów, granice odpowiedzialności za własny naród, za jego prawa, a więc i prawo do suwerenności”.

Hierarcha podkreślił, że „Solidarność” realizowała postulaty Prymasa Tysiąclecia, nakreślone w jego jasnogórskim wystąpieniu.

– Powstała „Solidarność” – wielki ruch, skupiający 10 mln Polaków. To był prawdziwy wyłom w totalitarnym systemie, który dotyczył nie tylko Polski, ale rezonował w krajach ówczesnego bloku wschodniego i na Zachodzie. Dokonało się coś niezwykle ważnego. Upomniano się o suwerenność narodu we wszystkich jego przejawach życia.

Arcybiskup zacytował również inne wypowiedzi kardynała Wyszyńskiego, które prymas kierował do „Solidarności” jesienią 1980 roku. Były one wyrazem niezłomnego i konsekwentnego upominania się o niepodległość.

W marcu 1981 roku, kiedy wybuchł konflikt bydgoski, kardynał Wyszyński wzywał do roztropności. W bardzo osobistych słowach określił, że czuje się głęboko odpowiedzialny za życie każdego Polaka. 13 grudnia 1981 wprowadzono stan wojenny, który pociągnął za sobą wiele ofiar, a 19 października 1984 uprowadzono i bestialsko zamordowano ks. Jerzego Popiełuszkę.

– Na początku lat 80. wielu było takich, którzy za niepodległą Polskę zapłacili najwyższą cenę: krwi i swojego życia. Taka jest cena niepodległości. Uczyliśmy się jej przez całe długie lata zaborów, podczas II wojny światowej i w czasach PRL-u.

Reklama

Kończąc homilię, arcybiskup zaznaczył, że dzisiejsza Eucharystia jest modlitwą o spełnianie słów kard. Stefana Wyszyńskiego: „Niezbędna jest suwerenność narodowa, moralna, społeczna, kulturalna i ekonomiczna”.

Fot. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

2018-09-01 08:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie o Solidarności

Niedziela kielecka 35/2020, str. I

[ TEMATY ]

Solidarność

Porozumienia Sierpniowe

TD

Pomnik, który upamiętnia nSZZ „Solidarność” na skwerze Stefana Żeromskiego

Pomnik, który upamiętnia nSZZ „Solidarność”  na skwerze Stefana Żeromskiego

Wśród osób, które pamiętają czasy pierwszej Solidarności, jest ks. Witold Świąder, wówczas proboszcz w wielu parafiach, dziś gospodarz Ośrodka Rekolekcyjnego „Wyspa”.

Msze św. za ojczyznę, wybitni aktorzy z recitalami w kościołach, pomoc internowanym – tak wyglądała rzeczywistość pierwszych lat istnienia Solidarności. – Dobro nie zginęło. Myślę, że procentują w ludziach doświadczenia i emocje tamtych lat. To był piękny czas, który stworzył pewien kapitał – mówi Niedzieli ks. Witold Świąder.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję