Reklama

Wielki Post z Mistrzem Eckhartem

Szukanie Boga

Dusza jest skierowana ku dobru tak wielkiemu i wzniosłemu, że nie może zaznać spokoju przy żadnym „sposobie” i doznaje udręki tak długo, dopóki się nie wzniesie ponad wszystkie sposoby […]. Nie dochodzi się też do Boga gwałtem i zaciętym upieraniem się przy tym czy innym działaniu lub opuszczaniu. […] To droga fałszywa, bo prowadzi do coraz mocniejszego utwierdzania się we własnym „ja”.
Mistrz Eckhart

Niedziela legnicka 11/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post przeżywany w duchu Mistrza Eckharta jest wyjściem na pustynię własnej duszy, aby szukać tam Boga, który sam jest Pustynią - niepojętą Głębią, która jest Pełnią wszystkiego. Boga należy szukać w duszy, bo jest nieustannie bijącym w niej Źródłem.
Stawiając pierwsze kroki na pustyni, każdy ma prawo czuć się niepewnie. Każdy, kto zaczyna szukać Boga, zastanawia się, jak ma to robić. Jak szukać Boga, aby go naprawdę odnaleźć! Życie Kościoła jest przebogate i ofiaruje nam bardzo wiele dróg i sposobów „poruszania się” po pustyni. Niemało jest tradycji modlitewnych i duchowych perspektyw, które są do dziś żywe w Kościele.
Jeśli zastanawiasz się, która z nich jest najlepsza dla ciebie, ponieważ wiele z nich równie cię pociąga, albo - przeciwnie - w żadnej z nich nie umiesz się znaleźć, posłuchaj, co mówi Mistrz Eckhart: Każde dobro, które Bóg związał z jedną drogą i na niej udzielał, znaleźć można na wszystkich drogach. Mistrz wie, że skuteczność naszego szukania Boga nie zależy od wybranego sposobu. Nie ma bowiem żadnego sposobu na Boga, który jest wolnym Duchem.
Bóg nie jest martwym celem, do którego lepiej może doprowadzić droga ta lub inna. Nie ma znaczenia również sposób, w jaki poruszać się będziemy do celu. Nie ma tu do wyboru wolniejszych i szybszych środków transportu. Kto ciągle zastanawia się nad „drogą” i nad „sposobem”, ten nie odnajdzie Boga. Więcej! Ten go wcale nie szuka, bo szuka wyłącznie siebie. Aby szukać i odnaleźć Boga, który jest Wolnością, trzeba mieć wolne serce. Cóż to znaczy - powiada Eckhart - wolne serce? To takie, […] które swego ideału nie związało z żadnym sposobem, w niczym też nie szuka swego, lecz […] zanurzyło się w woli Boga.
Z nauki Mistrza Eckharta wynika, że nasze szukanie Boga na pustyni nie polega na doborze najwłaściwszych środków, dróg i sposobów. Tylko człowiek koncentrujący się na sobie będzie zwracał uwagę na to, czy obrana droga przynosi mu wiele duchowych pociech i radości, a nawet czy czyni go bardziej doskonałym moralnie. Kto szuka, ten zupełnie nie myśli o sobie, ale daje się porwać wolności i woli Boga. Na czym ta wola polega? Otóż - twierdzi Mistrz - Bóg chce być naszą jedyną i niepodzielną własnością. Tego pragnie i do tego zmierza, to tylko postawił sobie za cel. W tym znajduje największą swą rozkosz i radość.
Bóg jest Życiem i Wolnością, która chce się nam ofiarować. Więcej jeszcze! Życie to chce nas porwać, „wchłonąć” w siebie i napełnić swoim szczęściem. Dlatego ludzkie wyjście na pustynię i poszukiwanie Boga nie jest niczym więcej niż decyzją na to, aby Bóg ów zaczął w nas działać. Nie wywiera on bowiem nigdy przemocy na człowieka i dlatego potrzebuje jego otwartego i gościnnego serca.
Szukanie Boga nie jest niczym więcej niż oczekiwaniem na Tego, który niezawodnie przychodzi, jeśli tylko ma miejsce: Wszędzie, gdzie człowiek wychodzi z własnego „ja” i wyrzeka się swego, tam musi wejść Bóg. Gdy bowiem ktoś nie chce niczego dla siebie samego, Bóg musi dla niego pragnąć dokładnie tego, czego chce dla siebie. Nasze poszukiwanie Boga jest więc jedynie znakiem dla niego, że oczekujemy jego nadejścia. Bóg jest Wolnością, która chce się nam ofiarować, dlatego „musi” z naszego zaproszenia i gotowości skorzystać.
Jak rozpocząć takie szukanie Boga? Nie wystarczy szukać „dróg” i „sposobów”. Trzeba zapragnąć Boga nie ze względu na dobro, które nam może dać, ale tylko i wyłącznie ze względu na niego samego. Pragnąć Boga dla Boga bez żadnego powodu poza nim samym, bez żadnego „dlaczego”. Przywołajmy jeszcze raz słowa Mistrza: Dlatego szaleństwem jest prosić Boga o coś innego poza Nim samym. Uwłacza to jego godności, gdyż On najchętniej daje siebie samego. […] Wszystkie rzeczy mają jakieś „dlaczego”, Bóg nie ma go.
To pragnienie Boga, aby się nam oddać, pozwala utożsamić prawdziwe rozpoczęcie szukania Go z tym, co jest szukania tego celem. Jeden ze współczesnych filozofów wypowiedział słowa, które mogą być doskonałym komentarzem do szukania Boga, jakiego uczy Eckhart: Kto szuka, ten już znalazł! A źródłowe poszukiwanie jest pochwytywaniem już znalezionego, mianowicie skrywającego się jako takiego. Tymczasem zwyczajne poszukiwanie znajduje dopiero wówczas, gdy przestaje szukać.
Niech nasze szukanie będzie tak niezwykłe, aby stało się życiem przenikniętym już tu - w naszej ziemskiej codzienności i przemijaniu - obecnością Boga. Życiem pełnym jego smaku i jego woni, której świadkiem chciał być dominikański Mistrz duchowy późnego średniowiecza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

O pokój, szacunek dla życia i ludzkiej godności – na Jasnej Górze trwa modlitwa w uroczystość Królowej Polski

2024-05-03 17:50

[ TEMATY ]

Jasna Góra

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

W duchu wdzięczności za opiekę Matki Bożej nad naszą Ojczyzną, polską tożsamość znaczoną maryjnym zawierzeniem, z modlitwą o pokój i o poszanowanie dla ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci upływa tegoroczna uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze. Przypomniano, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

Sumę odpustową z udziałem Prymasa, przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebrował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję