Reklama

Rekolekcje wielkopostne z „Aspektami”

Światło słowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Żywe jest słowo Boże i skuteczne, przenika bardziej niż miecz obosieczny” (por. Hbr 4,12) - czytamy w Piśmie Świętym. W innym zaś miejscu, że „wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” (Rz 10,17).
W naszych wielkopostnych rozważaniach razem z Ojcem Świętym i uczniami podążającymi do Emaus spotykamy Jezusa Zmartwychwstałego. Uczniowie Go nie rozpoznali. Przyjął więc wobec nich postawę nauczyciela, wyjaśniając to, co w Biblii odnosiło się do Niego oraz tajemnicy Jego męki. „Światło słowa roztapiało ich twarde serca i «otwierało im oczy»” - napisał Jan Paweł II (Mane nobiscum Domine, 1). Oto kolejny temat, jaki podejmujemy.
Mowa jest o unikalnym, poza ludźmi niespotykanym, systemie wzajemnej komunikacji. Jesteśmy istotami, które stworzono, aby przebywały z innymi - podobnymi sobie. Człowiek jest istotą społeczną. Dlatego realizuje się w dialogu, w spotkaniu z drugim człowiekiem.
Wielosłowie i pustosłowie to swoisty znak naszych czasów. Zjawiska te kreują w dużym stopniu naszą rzeczywistość. Naprawdę jednak przerażają, ponieważ nie jesteśmy w stanie przetrawić płynącej nieustannie rzeki słów - tego „morza” informacji. Coraz bardziej też stajemy się „pożeraczami” obrazków, bo słuchamy słów, ale niestety często nie docierają one do nas.
Dlaczego dwaj uczniowie uciekali z Jerozolimy? Dlaczego było w nich tyle żalu i pretensji? Tym bowiem, czego najbardziej nie mogli pojąć w męce i śmierci Jezusa, było „milczenie” Boga. Ten, nie tylko ich, dylemat staje się przyczyną wielu współczesnych „zażaleń do Pana Boga”. Gdzie On był i gdzie jest - pytamy - kiedy dzieje się tyle niesprawiedliwości?
Odpowiedzi udzielił sam Jezus: „Pewien człowiek miał dwóch synów…” - czytamy w Ewangelii według św. Łukasza (15,11). Najmłodszy syn - jak pamiętamy - opuścił dom i roztrwonił swoją część majątku. Starszy pozostał, okazując swoje prawdziwe oblicze, gdy jego brat, upokarzając się przed ojcem, powrócił na łono rodziny. To właśnie w tej przypowieści, a bardziej jeszcze w jej wstępie, który stanowią dwie inne historie: „O zabłąkanej owcy” i „O zgubionej drachmie”, odnajdujemy odpowiedź. Tym, który szuka owcy, kobietą, która szuka drachmy zgubionej, i ojcem dwóch synów jest Bóg Ojciec, który „wybiega”, „rzuca się” na szyję i „całuje” każdego z nas. Nas, którzy przecież wobec Niego zawsze znajdujemy się w sytuacji synów marnotrawnych.
Niektórzy myśliciele idą nawet nieco dalej. Mówią, że ów ojciec z przypowieści miał nie dwóch, ale trzech synów. Tym trzecim był Jezus, który - gdy zagubił się najmłodszy brat - poszedł do ojca i oznajmił: „Abba, Ojcze, ja pójdę go poszukać”. Jezus jest więc Słowem Boga do nas. To przez Niego Bóg mówi nam wszystko to, co dla nas najważniejsze i nie milczy, ponieważ Jego Syn i Jego śmierć na krzyżu to sposób, w jaki Pan Bóg zajmuje stanowisko wobec naszej niedoli. Dlatego Wędrowiec, którego spotkali uczniowie w drodze do Emaus, obudził ich nadzieję. Oni zaś odczuli, że „pałało w nich serce”, gdy rozmawiał z nimi w drodze „i wyjaśniał” Pisma - światło słowa roztopiło ich twarde serca i otwarło oczy (por. Mane nobiscum Domine, 1).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr Gizelę Jagielską

2025-04-23 15:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

Ksiądz z Krosna na Podkarpaciu jest wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych.

Myśleliście, że w sprawie zabójstwa w Oleśnicy nikt nie pójdzie do aresztu?
CZYTAJ DALEJ

Św. Marek, Ewangelista

[ TEMATY ]

św. Marek

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)
CZYTAJ DALEJ

Kapłan, który tworzył wokół siebie wspólnotę

2025-04-25 22:22

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Jan Kwasik - portret

Ks. Jan Kwasik - portret

Tłumy wiernych w kościele pw. Chrystusa Króla w Brzegu Dolnym pożegnały księdza prałata Jana Kwasika. Kapłan, który zmarł w wieku 93 lat życia oraz prawie 70 lat kapłaństwa posługiwał w tam od 1967 roku. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Jacek Kiciński, a obrzędy na cmentarzu prowadził ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu.

Rozpoczynając Mszę św. pogrzebową biskup Jacek zaznaczył: - Dziękujemy Panu Bogu za wszystko, co Bóg uczynił przez posługę księdza prałata Jana Kwasika, przez Jego długie i piękne życie. Ale wiemy, że wskutek ludzkiej skłonności do złego wszyscy popełniamy grzechy. Przed Najświętszym Bogiem nikt nie jest bez winy. Dlatego chcemy złożyć tę Najświętszą Ofiarę za naszego zmarłego brata kapłana, który zapisał się w sercach naszych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję