Kiedy 6 lutego 1922 r. na Stolicy Piotrowej zasiadł, 79-letni już wówczas, papież Pius XI, sytuacja w Polsce była bardzo trudna. Był to czas, gdy „bolszewizm, anarchia ducha, zamieszanie pojęć, upadek moralności, rozluźnienie węzła małżeńskiego...” wgryzały się w życie codzienne narodów. Uznano, że jedynym i najlepszym lekarstwem w tej sytuacji jest podjęcie wzmożonych działań apostolskich, podejmowanych nie tylko przez biskupów i księży, ale także przez ludzi świeckich. Idąc za przykładem Pana Jezusa, który mówił: „Tak niechaj świeci światłość twoja przed ludźmi, aby widzieli wszyscy uczynki twoje dobre i chwalili Ojca mego, który jest w niebiesiech”, Ojciec Święty wzywał wówczas naród polski do wstępowania do Akcji Apostolskiej. Tak nazywano wówczas Akcję Katolicką, która miała na celu włączenie osób świeckich w wielką pracę apostolską.
To na wezwanie Piusa XI Episkopat Polski utworzył Komisję ds. Akcji Katolickiej, a następnie, w 1930 r. ustanowił Naczelny Instytut Akcji Katolickiej, zaś księża biskupi zakładali Instytuty Diecezjalne. W czerwcu 1934 r. Episkopat nadał statut zrzeszeniom Akcji Katolickiej, szeregując w nich osobno kobiety, osobno mężczyzn, osobno młodzież męską i żeńską.
Kobiety polskie, odznaczające się głęboką wiarą i przywiązaniem do Kościoła, nie pozostały obojętne na głos Namiestnika Chrystusowego i swoich biskupów. To właśnie one, jako pierwsze, rozpoczęły szeroko zakrojoną działalność, zmierzającą do tworzenia Akcji Katolickiej w Polsce.
Od tego momentu we wszystkich 20 istniejących wówczas diecezjach Polski, zarówno w miastach jak i na wsiach, zaczęły powstawać Katolickie Stowarzyszenia Kobiet. W 1935 r. było ich już prawie 2 tys. Skupiały ok. 120 tys. kobiet różnych stanów.
Były wśród członkiń i takie, które przychodziły na zjazd w mieście diecezjalnym, pokonując pieszo 120 km, ponieważ nie miały pieniędzy na pociąg. Najliczniejsze stowarzyszenie w diecezji tarnowskiej, skupiało 20 tys. członkiń a diecezję poznańską reprezentowało 13 tys. członkiń.
Świętem organizacyjnym katoliczek, zrzeszonych w Międzynarodowej Unii Katolickich Organizacji Kobiecych, która gromadziła wówczas ok. 30 mln kobiet we wszystkich zakątkach świata, było Święto Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. Pierwszą przewodniczącą Międzynarodowej Unii, mianowaną przez Ojca Świętego Piusa X, była Polka - Maria Wodzicka. Kobiety polskie brały żywy udział w ruchu katolickich kobiet na świecie poprzez Katolicki Związek Polek, który następnie został przemianowany na Katolickie Stowarzyszenie Kobiet. W 1936 r. prezesem Katolickiego Związku Kobiet w Polsce była Zofia Rzepecka, wielce zasłużona działaczka społeczna. Na oznace członkiń Międzynarodowej Unii znajdował się złoty krzyż z napisem: In hoc signo vinces - „W tym znaku zwyciężysz”. Polski znak to krzyż utworzony z dużej litery „P”, z napisem Pro Christo et Patria - „Dla Boga i Ojczyzny”. Podstawowym założeniem Stowarzyszenia było, jak pisała p. Rzepecka, „wyrabianie członkiń na światłych i czynnych członków Kościoła katolickiego i przygotowanie ich do zbiorowego apostolstwa”, czyli „wychowanie katoliczki nie malowanej i nie samolubnej, lecz czynnej, poczuwającej się do obowiązku pracy dla Kościoła, którego jest członkiem, aby jak najwięcej ludzi zapoznać z prawdami naszej wiary, by zbliżyć ich do źródła doskonałości i piękna, jakie jest w Bogu” (Przewodnik Katolicki z 22 lutego 1936 r.). Katolickie organizacje kobiet były bardzo bliskie, podobnie jak dziś, Ojcu Świętemu. Zofia Rzepecka wspominała, że w roku 1922 uczestniczyła w Kongresie Kobiet Katolickich w Rzymie, a następnie w audiencji u Ojca Świętego. Kiedy, po zakończeniu obrad uczestniczki Kongresu stanęły u stóp tronu papieskiego, Papież Pius XI wykazał wielkie zainteresowanie obradami. Wypytywał o podjęte uchwały, a na zakończenie audiencji dodał: „Mam w tej chwili cudną wizję, że kiedyś za każdą z was staną miliony zorganizowanych kobiet na usługach Kościoła”. Członkinie Stowarzyszenia marzyły, by wizja Ojca Świętego w stosunku do Polek spełniła się jak najprędzej. Mimo piętrzących się trudności, dążąc do życia nadprzyrodzonego, umacniane często przyjmowaną Komunią św., uparcie pracowały nad własną mądrością i mocą. Zofia Rzepecka napisała kiedyś, że „aby z siebie uczynić prawdziwą chrześcijankę katoliczkę - a tym więcej, by na innych oddziaływać - trzeba przede wszystkim zdobyć światło wiary... Samo uczucie religijne, do którego my, kobiety, szczególnie jesteśmy skłonne, jest niewystarczające - nie uczyni z nas czynnych członków Kościoła - nie jest jeszcze dowodem znajomości prawd wiary i silnych zasad moralnych. Można płakać na pięknie śpiewanej Mszy św., a przykazań nie znać lub o nich nie pamiętać”. Ówczesne kobiety polskie zabiegały o to, by dana niegdyś Polsce nazwa „przedmurza chrześcijaństwa” nie pozostała tylko frazesem, a Akcja Katolicka nie była tylko programem.
W okresie międzywojennym, ukazywały się 2 pisma, traktujące o sprawach Organizacji. Gazeta dla Kobiet to miesięcznik ilustrowany, przeznaczony dla ogółu członkiń oraz Zjednoczenie - pismo, które było przeznaczone dla kierownictw Oddziałów Akcji Katolickiej. Pisma wydawane były przez Katolicki Związek Kobiet.
Pomóż w rozwoju naszego portalu