Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Częstochowa okiem kierowcy i nie tylko...

Niedziela częstochowska 15/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadeszła wiosna, a wraz z topnieniem śniegu ukazała się w całej swej okazałości nędza dróg i chodników Częstochowy. Kierowcy klną, piesi skręcają kostki i też klną. A ulice, zarówno te główne jak i poboczne, wołają o pomstę do nieba. Niektóre dziury w jezdni wyglądają raczej na spore przerwy w nawierzchni jezdni i przywołują na myśl żart kierowców, że jak w taką wpadniesz, jedziesz bez przerwy jakieś 15 min.
Zasmuca przejście dla pieszych, kończące III Aleję Najświętszej Maryi Panny. Kostka brukowa została „wyżarta”, czy „roztłuczona” - trudno na oko orzec, i teraz po pierwsze wygląda biednie, po drugie z pewnością potykać się na niej będą wszystkie starsze osoby zmierzające ku Sanktuarium. Zasmuca zresztą widok nawierzchni na całej długości Alei. Trudno ukryć, że im bliżej Klasztoru, tym gorzej. Ulice: Cmentarna, Ogrodowa, Piotrkowska, Warszawska, Łódzka, Sabinowska, ostatni odcinek Bialskiej powinny mieć przy swych końcach tablice ostrzegawcze, jakie czasem pojawiają się na śląskich drogach: „Uwaga szkody górnicze. Wjeżdżasz na własne ryzyko”. U nas byłoby: „Uwaga szkody pozimowe....”. Na śródmiejskiej ul. Szymanowskiego same „góry i padoły” - też w imieniu kierowców prosimy o stosowne ostrzeżenia.
Wiadomo, że śniegi stopniały stosunkowo niedawno, a ostatnie akordy tegorocznej zimy przypominały dawne polskie zimy, nadzwyczaj śnieżne i mroźne. Ale na ulicach nie widać ekip naprawiających nawierzchnię dróg i chodników. Nie pojawiają się słynne, nieeleganckie i tymczasowe „łaty” w asfalcie. Ale pytanie podstawowe, zadawane przez naszych zmotoryzowanych czytelników, brzmi: z czego, na litość Pańską, robicie tę mieszkankę asfalto-podobną, że jednej zimy, jednej porządnej ulewy nie wytrzymuje, i niemal natychmiast po nałożeniu wybałusza się przy krawężnikach, pęka na środku, wreszcie zamienia w podobne do koksu kawałki, tworząc malownicze dziursko w sam raz na zniszczenie nam samochodu. Na wszelki wypadek Urząd Miasta ubezpieczył się - i bardzo dobrze - od szkód jakie czynią pozimowe nawierzchnie dróg.
Chodniki nie mają się wcale lepiej. Nie dość, że dziurawe, to jeszcze koślawe. Obie nierówności terenu są równie niebezpieczne, zwłaszcza dla kogoś kto z trudem porusza się na wózku inwalidzkim albo pcha przed sobą wózek dziecięcy. Chodniki łatać trudno, część z nich jest tak pokrzywiona, że nadają się całkowicie do wymiany. Ale wiadomo, że rzecz jest kosztowna - i tu pojawia się wieczny argument o braku środków finansowych.
Częstochowa już straciła, spadając do rangi miasta powiatowego, jednak obecność Klasztoru Jasnogórskiego zobowiązuje do szczególnych starań o wygląd i estetykę. To oczywiste, że zależeć na tym powinno wszystkim - i mieszkańcom, i władzom miasta, i np. spółdzielniom mieszkaniowym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Bp Mering na Jasnej Górze: granice naszego kraju zagrożone tak samo z zachodu jak i wschodu

2025-07-13 07:14

[ TEMATY ]

bp Wiesław Mering

Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja

zrzut ekranu yt

Bp Wiesław Mering

Bp Wiesław Mering

Granice naszego kraju tak samo z zachodu jak i wschodu są zagrożone - mówił bp Wiesław Mering z Włocławka podczas sobotniej wieczornej Mszy św. dla uczestników pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.

W homilii bp Mering mówił m.in. o wadze Kościoła jako wspólnoty, w której dokonuje się zbawienie, a także cytował papieża Benedykta XVI, że „jaką przyszłość będzie miał Kościół, taką przyszłość będzie miała cała Europa”.
CZYTAJ DALEJ

Wlk. Brytania: relikwia Tomasza Morusa ma zostać ekshumowana i wystawiona publicznie

2025-07-15 13:57

[ TEMATY ]

Thomas More

wikipedia.org

Doczesne szczątki katolickiego męczennika Tomasza Morusa (ang. Thomas More) mają zostać ekshumowane i poddane konserwacji. Poinformował o tym brytyjski tygodnik katolicki „Catholic Herald”. Plany w tym zakresie ogłosił anglikański kościół św. Dunstana w Canterbury. Jednocześnie w 2035 r., w 500. rocznicę egzekucji Morusa, relikwia głowy świętego ma zostać umieszczona w poświęconym mu sanktuarium i wystawiona na widok publiczny.

Krok ten może przekształcić spokojną dotąd parafię w hrabstwie Kent w atrakcyjne centrum dla pielgrzymów i turystów. Rada parafialna wyraziła zgodę na rozpoczęcie prac. Najpierw jednak zgodę musi wydać najwyższa władza Kościoła Anglii. Wymagane są również darowizny w łącznej wysokości około 50 000 funtów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję