Reklama

„To była ciemna noc, mimo pełni księżyca”

W sanktuarium bł. Honorata w Nowym Mieście w czasie Wielkiego Postu trzykrotnie wystawiano Misterium Męki Pańskiej. Aktorami byli kapucyńscy bracia nowicjusze, siostry nowicjuszki ze zgromadzeń honorackich i ministranci. Misterium, w którym brało udział prawie 30 osób, miało układ klasyczny: zaczęło się Wieczerzą Pańską, poprzez Ogrójec, pojmanie Jezusa, przyprowadzenie przed Sanhedryn itd. Oryginalnym i bardzo przejmującym wątkiem Misterium było ukazanie reakcji ludzi, którzy kolejno spotykali Chrystusa. Poniżej prezentujemy wypowiedzi niektórych postaci, biorących udział w Misterium.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świadectwo Józefa z Arymatei - jednego z członków Wysokiej Rady Sanhedrynu - o sądzie, jaki się dokonał przed Kajfaszem.
„Wysoka Rada Sanhedrynu została zwołana w nocy. Od razu, kiedy zostałem poinformowany o zebraniu, przeczuwałem w głębi serca, że coś złego się wydarzy i ja będę w tym uczestniczył. Przybyłem jak najszybciej było to możliwe, ale wchodząc na salę obrad, zamarłem w bezruchu. Stało się to, czego najbardziej się obawiałem. Na sali stał Jezus z Nazaretu, związany jak zwierzę, a dookoła słychać było tylko szepty prześladowców, którzy zapewne od dawna chcieli Go pochwycić i zgładzić. Pytam nieustannie siebie i Boga: skąd taka nienawiść w nas drzemie? Skąd taka zawiść? Dlaczego akurat Jego znienawidzili? Co On im uczynił? Czym zawinił, że Go nienawidzą? To właśnie Jezus stał się dla mnie, mimo mojego podeszłego wieku, Nauczycielem, Dawcą nowego życia, stał się dla mnie wszystkim. A teraz stoję wraz z innymi, by Go osądzić o bluźnierstwo, którego się nigdy nie dopuścił. Nie wybaczę sobie, że nie zrobiłem wtedy czegoś więcej...”.
Ciekawe było też świadectwo Namary, służącej w Świątyni: „To była ciemna noc, mimo pełni księżyca. Widziałam Jezusa z Nazaretu, słyszałam Jego słowa, słyszałam Jego naukę. Uwierzyłam Jemu, uwierzyłam w Jego Królestwo. Stał się moim Nauczycielem, dał mi nadzieję na nowe życie, dał mi radość. Pokazał, że to szare życie ma sens, że Pan troszczy się o nas i że jesteśmy Jego dziećmi. Od tego momentu niby nic się nie zmieniło: nadal pracowałam, nadal było mi ciężko, ale wszystko w sercu stało się inne, pełne pokoju, pełne miłości. A ja tego wieczoru tak po prostu zostawiłam Go, nie potrafiłam Go obronić i wyparłam się Go przy wszystkich. Stałam się ziarnem rzuconym w ciernie; gdy przyszło prześladowanie, uciekłam jak najdalej od cierpienia... Zdradziłam siebie samą, zostawiłam Go... On jednak był nadal przy mnie; wychodząc z bramy spojrzał na mnie z miłością i usłyszałam głos: „Nie lękaj się, wybaczam... wybaczam wszystko”.
Jedną z najważniejszych postaci w procesie Chrystusa był Piłat. Oto jak brzmiało jego świadectwo:
„Tamtego dnia stanął przede mną pozornie zwykły człowiek, posądzony o jakieś bluźnierstwo. Nie miałem ochoty zajmować się kolejnym żydowskim sporem religijnym, miałem dość innych spraw na głowie i dość tego miejsca, które było dla mnie przeklęte. Z tego, co mówili starsi Żydzi, Jego przewinienia były drobne, nie zasługiwał na karę śmierci. Żydzi jednak bardzo się jej domagali; widać było, że jest im niewygodny, a takich ludzi się usuwa. Żołnierze donosili mi, że w Jerozolimie jest wielki prorok, czyniący wielkie cuda, ale tutaj stał pobity Człowiek, a nie przywódca. Było w Nim jednak coś niesamowitego, nie bał się. Nie bał się mnie, ani Żydów; patrzył bez lęku, łagodnie. Powiedział, że jest Królem i że każdy, kto jest z Prawdy, słucha Go. Czy ja jestem z Prawdy? Czym jest Prawda? Czy istnieje jakaś Prawda? I przeraziłem się tymi pytaniami, bo jedyną Prawdą jest to, że jej nie ma, a jeśli jej nie ma, to moje życie jest bez wartości i istnieje tylko szary koniec, tylko śmierć”.
Jednak najbardziej przejmujące świadectwo przekazała Matka Jezusa: „Oto mój Syn. Oto Bóg Cierpiący i Umierający z miłości do nas. Patrzcie na Jego rany - niech one nas przekonują o nieskończonym poświęceniu swojego życia za drugiego. Patrzcie na Jego twarz, okrutnie pobitą i znękaną - niech ona nas przejmuje i zawstydza swoją łaskawością. Patrzcie na Jego ręce nogi i bok, z którego płynie strumieniem Krew i Woda - oto świadectwo Jego prawdziwego Bóstwa. Patrzcie na krzyż, gdyż odtąd nie śmierć symbolizuje, ale zwycięstwo miłości nad wszelkim złem. Oto znak naszej nadziei. Oto Drzewo Życia. Kochać, to znaczy umierać każdego dnia”.
W czasie misterium było jeszcze wiele ciekawych świadectw. Nie powinno też zabraknąć świadectwa każdego z nas. Zastanówmy się zatem, na ile nasze życie zmieniło się w zetknięciu z Chrystusem w Wielkim Poście. Na ile zostaliśmy z Nim przybici do krzyża i na ile z Nim zmartwychwstaliśmy...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie Pier Giorgia Frassatiego wystawione w rzymskiej bazylice Matki Bożej sopra Minerva

2025-07-26 09:49

[ TEMATY ]

bł. Pier Giorgio Frassati

Włodzimierz Rędzioch

W niedzielę 24 listopada 2024 r., podczas modlitwy "Anioł Pański" Papież Franciszek podał wiadomość, na którą czekało wielu czcicieli bł. Pier Giorgio Frassatiego - datę jego kanonizacji. W Roku Jubileuszowym 2025 Franciszek pragnął kanonizować dwóch "młodych" świętych - wraz z Pier Giorgio również Carlo Acutisa, proponując dwa modele świętości i punkty odniesienia dla młodych na całym świecie.

Acutis miał zostać ogłoszony świętym podczas Jubileuszu Nastolatków, zaplanowanego na 25 - 27 kwietnia 2025 r., a Frassati podczas Jubileuszowego Spotkania Młodzieży w dniach od 28 lipca do 3 sierpnia 2025 r. Niestety, plany te musiały zostać zmienione ze względu na śmierć Franciszka; nowe daty uroczystości kanonizacyjnych podał Papież Leon XIV na swoim pierwszym konsystorzu zwołanym na 13 czerwca w Pałacu Apostolskim. Kanonizacja Pier Giorgia została przeniesiona z sierpnia na wrzesień – Leon XIV postanowił kanonizować obu młodych świętych razem 7 września.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat Archidiecezji Warszawskiej w związku ze zbrodnią dokonaną przez księdza

2025-07-26 19:01

[ TEMATY ]

komunikat

BP KEP

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas zwrócił się do Stolicy Apostolskiej z wnioskiem o wymierzenie najwyższej kary przewidzianej w prawie kanonicznym dla duchownego - wydalenia ze stanu kapłańskiego, a we wszystkich kościołach archidiecezji zostanie odprawione nabożeństwo ekspiacyjne - czytamy w przesłanym KAI komunikacie Archidiecezji Warszawskiej.

Przeczytaj także: Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję