Reklama

Z życia Duszpasterstwa Akademickiego Ikona w Legnicy

Studenci przy Janie Pawle II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II jest w bardzo ciężkim stanie. Umiera. Oczy, serca i modlitwy ludzi z całego świata zwrócone są w jego stronę. Jest nadzieja, jest ból, są wspomnienia. I choć medialny szum związany z cierpieniem tego wielkiego człowieka bywa irytujący, to jednak wszyscy z niecierpliwością oczekują na wieści i trwają razem na modlitwie: chrześcijanie różnych kościołów, muzułmanie, żydzi... W tej chwili jedność, o którą walczył Papież przez cały swój pontyfikat, staje się rzeczywistością. My - studenci mamy po dwadzieścia kilka lat, należymy do tak zwanego pokolenia Jana Pawła II - nie znamy innego Papieża. On jest dla nas symbolem wiary, miłości i Kościoła. Podobnie jak młodzi ludzie na całym świecie piątkowy wieczór spędziliśmy na czuwaniu i modlitwie. Dołączali się do nas przypadkowi ludzie, którzy nie mogli przecież wiedzieć, że będziemy w kościele, że ktokolwiek tam będzie, a mimo to przychodzili, by dzielić swój ból, modlitwę i strach - z Bogiem i z człowiekiem. W tych dniach szczególnie do naszej młodości przemawia fakt, że tu, na ziemi, nic nie trwa wiecznie, że ludzie, nawet tak wielcy i wydawało się wieczni, jak Jan Paweł II, odchodzą. Kto będzie z nami rozmawiał? Kto będzie wskazywał wartości i drogę do nich? Pozostaną na zawsze wyryte w wielu ludzkich sercach jego słowa, odkrywane na nowo szczególnie w tych dniach. Musimy wymagać od siebie, nawet gdyby inni od nas nie wymagali, że nasze życie musi być życiem w miłości i dla miłości.
2 kwietnia, popołudnie i wieczór spędzone na modlitwie i adoracji Pana Jezusa. Zimno, zmęczenie daje znać o sobie, i wtedy przychodzi ta wiadomość. On już nie żyje, odszedł do Pana. Różaniec, Msza św. Nic nie wiemy, oprócz tego, że Jan Paweł II odszedł. Kazanie przypomina o prawdzie i radości Zmartwychwstania oraz świętych obcowania. Smutek połączony jest z wiarą, że on właśnie spotkał się twarzą w twarz z Jezusem. Jego bliskość jest teraz jeszcze większa niż jeszcze parę godzin temu. Ale zostaliśmy sami i to boli. Papież zostawił nam wielkie wyzwanie: zachowania w sercu i zrealizowania w życiu tego, o czym mówił, tego, na co sam wskazywał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji częstochowskiej

2025-04-02 13:01

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Kuria Metropolitalna w Częstochowie informuje, że 1 kwietnia 2025 r., w wieku 47 lat, w 22. roku kapłaństwa, odszedł nagle do Pana śp. ks. Jacek Drozdek.

Kuria Metropolitalna w Częstochowie informuje, że 1 kwietnia 2025 r., w wieku 47 lat, w 22. roku kapłaństwa, odszedł nagle do Pana śp. ks. Jacek Drozdek, wikariusz parafii pw. Św. Antoniego z Padwy w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

30 lat temu - Encyklika Jana Pawła II o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego

2025-04-07 10:33

[ TEMATY ]

parlament

Encyklika

Włochy

Evangelium vitae

Włodzimierz Rędzioch

Massimo Gandolfini

Massimo Gandolfini

25 marca 1995, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, w siedemnastym roku pontyfikatu Jan Paweł II opublikował encyklikę „Evangelium vitae”. Dokładnie trzydzieści lat później, również 25 marca, w siedzibie włoskiego parlamentu, w Palazzo Montecitorio odbyło się spotkanie, którego celem była refleksja nad aktualnością dokumentu i potrzebą ponownej mobilizacji sumień w obronie życia.

W wydarzeniu zorganizowanym przez stowarzyszenie Family Day – Difendiamo i nostri figli (Brońmy nasze dzieci), wzięło udział pięciu prelegentów: kard. Angelo Bagnasco, emerytowany arcybiskup Genui i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, Marco Invernizzi, historyk i filozof, regent stowarzyszenia świeckich katolików „Alleanza Cattolica”, Marina Casini, przewodnicząca włoskiego Ruchu na rzecz Życia, sędzia Domenico Airoma oraz Maurizio Sacconi, były minister pracy i polityki socjalnej.
CZYTAJ DALEJ

Pochówek dzieci utraconych

2025-04-07 16:06

ks. Waldemar Wesołowski

W Eucharystii i pogrzebie udział wzięło kilkanaście osób, siostry ze zgromadzenia Służebnic Przenajświętszej Krwi, przedstawiciele duszpasterstwa rodzin i Domowego Kościoła oraz czterech księży proboszczów legnickich parafii.

Jak podkreśla ks. Roman Raczak, kapelan legnickiego szpitala, to pierwsza taka msza i pochówek z obecnością wiernych. – Takie pogrzeby odbywają się już od kilku lat, zazwyczaj byłem ja oraz jeden z pracowników zakładu pogrzebowego. Dzięki informacji i zachętom, dzisiaj możemy zebrać się we wspólnocie wiernych – podkreśla. Zwraca też uwagę na fakt, że dzięki współpracy z kierownictwem szpitala, raz na kwartał ciała dzieci, które nie przyszły na świat, albo odeszły w wyniku poronienia lub w innych okolicznościach, są kremowane i chowane w zbiorowej mogile. – Czasem się zdarza, że rodzice są pogrążeni w smutku, nie mają siły myśleć o pochówku, podpisują dokumenty i wydawać by się mogło, że sprawa jest zakończona. Świadomość przychodzi później. Dlatego są te uroczystości żałobne, aby dać możliwość pożegnania nienarodzonych dzieci – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję