Reklama

Wernisaż - lekcją historii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Jedwabnem im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Ewa Mańko oraz ks. Zbigniew Pyskło - wikariusz z Jedwabnego podjęli się zorganizowania w budynku szkoły wernisażu prac prof. Ludwika Maciąga. Komisarz wystawy - ks. Andrzej Stypułkowski, kapelan X Pułku Ułanów Litewskich z Grabowa, zaprezentował sylwetkę Ludwika Maciąga, półkrwi Polaka, pół-Chorwata, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, artysty malarza, wystawiającego swe prace w wielu krajach Europy, USA, Kanadzie, a także w Chinach, Indiach i Iranie. Jak usłyszeliśmy, jeden z braci Profesora był cichociemnym, zginął w randze generała, drugi - walczył w dywizji pancernej gen. Maczka w Anglii, on sam - kawalerzysta, brał udział w akcji osłonowej V2. W jego oddziale kawalerii było 7 Amerykanów, których zabrano ze strąconego samolotu pod Białą Podlaską.

Ks. Zbigniew Pyskło zna prof. Maciąga jeszcze z lat seminaryjnych, a wspólną płaszczyzną porozumienia stała się dla obu kawaleria i jazda konna. Młodsze pokolenia, jeszcze te z czasów komunizmu, pamiętają, że inne były fakty przekazywane na lekcjach historii, a inne zasłyszane z ust ludzi, którzy sami tę historię tworzyli. Takim człowiekiem na drodze życiowej ks. Zbigniewa był właśnie prof. Ludwik Maciąg, jeden z najwybitniejszych batalistów i pejzażystów polskich. Dla miłośników narodowych tradycji Ludwik Maciąg jest nie tylko autorytetem i przewodnikiem, nie tylko przypomina epizody naszej sławy i chwały ( Wiedeń, Samosierra, Wólka Węglowa...), lecz nade wszystko ukazuje, jak można łączyć dochowanie wierności własnym ideałom z wyzwaniami nadal żywej i rozwijającej się sztuki. Koń jest dla niego najwierniejszym przyjacielem i ulubionym motywem jego prac malarskich, dlatego wszystkie jego obrazy były malowane z perspektywy jazdy konnej, nawet ten, w którym artysta jakby "zaglądał" do wnętrza, gdzie ginęli w płomieniach ludzie. Są też prace o tematyce wojennej - jak ten o gehennie jeńców wojennych.

Prof. Ludwik Maciąg przyjął propozycję wystawy swoich prac w Jedwabnem na zasadzie ryzyka. To frontalne miejsce w Polsce, zwłaszcza w ostatnich czasach, bardzo oczerniane z racji zagłady Żydów. Swoją wystawą postanowił położyć kres wypaczonym osądom, zrzucającym winę za całą hekatombę, która rozegrała się w Jedwabnem, na barki Polaków. Jego malarstwo to swoisty pamiętnik malowany życiem. - Nie dajmy się jeszcze bardziej poniżyć - powiedział - byłem świadkiem tamtych czasów, wprawdzie nie tu, ale na Podlasiu - walczyłem w leśnym oddziale kawalerii i widziałem trupy skazanych na śmierć głodową jeńców radzieckich, nawet zaszczute żydowskie dzieci. Setki tysięcy ludzi zeszły z tego świata bez żadnego śladu. Cokolwiek Niemcy robili brudnego - likwidowali świadków - wykonawców brudnych robót. Taka jest przytłaczająca prawda - ale mówię o tym tu, w Jedwabnem, żebyście wiedzieli, że to przede wszystkim Niemcy są odpowiedzialni za zbrodnie ostatniej wojny światowej. To Niemcy wzięli odwet za udział Żydów w walkach u boku NKWD. Zidentyfikowani Żydzi w liczbie 46 mieli być rozstrzelani, a reszta, do trzeciego pokolenia, została skazana na śmierć poprzez spalenie. Tu, w Jedwabnem, rozegrała się ta tragedia, a Żydzi zginęli nie za swoje pochodzenie, a za komunizm, za współpracę z bolszewikami.

Grabarka, Oświęcim czy Majdanek - to się zdarzyło naprawdę. Mordowanie, palenie, pacyfikacje całych wsi - to było naprawdę. Masowe egzekucje, bez dobijania ruszających się jeszcze ludzi, których zasypywano ziemią. Zabijanie, rozstrzeliwanie niewinnych dla zabawy przez hitlerowskich oprawców. To nasza przeszłość, krwawa historia, o której jeszcze nie mówi się zbyt głośno. Jednak jest nadzieja, że młodzież odbierze tę wystawę nie tylko jako przeżycie artystyczne, ale też jako swoistą lekcję historii naszego narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W środę rozpocznie się konklawe, trzecie w ciągu ponad 20 lat

2025-05-06 07:46

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Kardynał William Goh Seng Chye

Kardynał William Goh Seng Chye

W środę rozpocznie się oczekiwane z wielkim zainteresowaniem konklawe, które wybierze następcę papieża Franciszka. To trzecie konklawe w ciągu ponad 20 lat. Poprzednie odbyły się w 2005 roku po śmierci Jana Pawła II i w 2013 roku po rezygnacji Benedykta XVI. W obecnym udział weźmie rekordowa liczba 133 elektorów.

Pracom konklawe będzie przewodniczyć dotychczasowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin jako najstarszy pod względem nominacji kardynał-biskup uprawniony do udziału w wyborze papieża.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców

2025-05-06 14:16

[ TEMATY ]

ustawa

Prezydent Andrzej Duda

weto prezydenta

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców - poinformowała we wtorek szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka.

Paprocka uzasadniając decyzję prezydenta wskazała m.in. że ustawa budzi bardzo poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej oraz jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję