Reklama

Niedziela Częstochowska

Warsztaty gospel w Częstochowie

Stowarzyszenie Kultura CzęstoNowa organizuje w maju długo oczekiwane w Częstochowie WARSZTATY GOSPEL #gospelowaczestochowa. Do udziału zaprosiliśmy wybitnych muzyków o światowej renomie - Colina Williamsa z Wielkiej Brytanii i zespół Holy Noiz. Warsztaty skierowane są do miłośników muzyki gospel w każdym wieku i z całej Polski. Wydarzenie, które swym patronatem objął J. E. Ksiądz Arcybiskup Metropolita Częstochowski Wacław Depo, odbędzie się w dniach 11-12 maja 2019 roku. Warsztaty zwieńczy Koncert Finałowy w dniu 12 maja 2019 roku.

[ TEMATY ]

gospel

Maria Fortuna-Sudor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapisy trwają do 19 kwietnia 2019.

Szczegóły, Regulamin i zapisy: Zobaczl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Profil na FB: Zobacz

Reklama

Colin Williams – wokalista, muzyk i aranżer, śpiewa od 3 roku życia, a dyryguje chórami od osiemnastego. Jako wokalista współpracował z takimi artystami jak: Graham Kendrick, Avery Sunshine, Alexandra Burke, The London Community Gospel Choir, The Harlem Gospel Choir, Jennifer Holliday, Jamelia, Carlene Anderson, Heather Small, Deronda K. Lewis, Gabi Gąsior, Holy Noiz, Adam Kosewski, The Tokyo Mass Choir. Pracował dla BBC przy projektach BBC Songs of Praise oraz BBC Radio Gospel Train. Wielokrotnie zapraszany do Polski przy okazji weekendowych warsztatów gospel. Aktualnie wraz z żoną i trójką dzieci mieszka w Bradford. Colin jest obdarzony wybitnym słuchem, niepowtarzalną barwą, charyzmą i niezwykłą energią na scenie.

Holy Noiz to projekt, który powstał w 2007 roku z inicjatywy Gabrieli, jej męża Wojciecha Gąsior, basisty oraz jej brata Rafała Rudawskiego, pianisty. Stworzyli go muzycy, których drogi splotły się w 2002 roku w Przemyskim Chórze Gospel. Koncertując wraz z chórem w Polsce , Niemczech i Danii, razem wchodzili w świat muzyki gospel, kształcąc się u boku znanych instruktorów i wykonawców tego gatunku. Pomimo iż każdy z muzyków na co dzień wykonuje różną muzykę, gospel stał się ich wspólną pasją.

Zespół początkowo występujący pod nazwą Gospel Friends w roku 2008 zdobył kilka nagród podczas Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Gospel w Osieku oraz na gliwickim festiwalu Cantate Deo. W jesieni tego samego roku, grupa już pod nową nazwą Holy Noiz (z ang. święty hałas) dokonała pierwszych autorskich nagrań. W grudniu 2008 roku Holy Noiz nagrał płytę Live DVD „To On” wraz z chórem Gospel Joy, prowadzonym wówczas przez Briana Fentress (Regeneration). Z czasem Gabriela Gąsior i Holy Noiz zaczęli koncertować także niezależnie – Gabriela jako wokalistka i instruktor gospel, muzycy jako zespół akompaniujący innym artystom i chórom podczas koncertów, festiwali i warsztatów gospel.

Grupa muzyków przez kilkanaście lat współpracy występowała na wielu międzynarodowych festiwalach muzyki gospel, akompaniując takim artystom jak m.in.: Mieczysław Szcześniak, Beata Bednarz, Natalia Kukulska, Kuba Badach, Anna Szarmach, Ewa Uryga, Andrzej Lampert, David Daniel, Peter Francis, Solomon Facey, Jnr. Robinson, Karen Gibson, Ruth Waldron, Brian Fentress, chór Gospel Joy, Konin Gospel Choir.

2019-04-16 14:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czuję Boga w kościach

Niedziela małopolska 48/2018, str. VI

[ TEMATY ]

senior

gospel

Małgorzata Cichoń

Dzielą się radością, którą mają od Pana. Chórzystki i dyrygentka GospelSenior, od lewej panie: Maria, Lea i Michalina

Dzielą się radością, którą mają od Pana. Chórzystki i dyrygentka GospelSenior,
od lewej panie: Maria, Lea i Michalina

W gospel chodzi o radość. Także taką, która pojawia się po doświadczeniu cierpienia i która szuka widoku na wieczność. W której będziemy długo ze sobą rozmawiać. W której w końcu zaspokoi się nasze pragnienie bycia zauważonym i docenionym. Co przeszkadza, by te cechy potrenować już teraz?

Pani Michalina to mama Asi, która od urodzenia boryka się z poważną niepełnosprawnością. Pomimo to, obie są osobami pełnymi optymizmu. Asia rozwija się artystycznie i jest otwarta na nowe wyzwania. Ma to po tacie, który nie spędza emerytury na siedząco, lecz z zamiłowaniem trenuje tenis ziemny. I po mamie, uzdolnionej muzycznie, która na co dzień nosi fantazyjne koczki, lubi też założyć różowe tenisówki z zielonymi sznurówkami (pytała męża, czy może się tak ubierać, a on nie ma nic przeciwko).

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję