Franciszek u św. Marty: uczynki miłosierdzia upodabniają nas do Jezusa
Niech uczynki miłosierdzia nie będą sposobem na poprawę samopoczucia, ale udziałem w cierpieniu innych osób, nawet za cenę narażenia się i niewygody – powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Zaznaczył, że uczynki miłosierdzia wyrywają nas z egoizmu i sprawiają, że stajemy się podobniejsi do Jezusa. Przypomniał heroiczną postawę Piusa XII, który w okresie II wojny światowej uratował wielu Żydów.
Ojciec Święty nawiązał do pierwszego czytania poniedziałku IX tygodnia w okresie zwykłym (rok 1) (Tb 1,1a.2;2,1-9) opisującego dzieje Tobiasza, który w okresie deportacji Żydów do Asyrii pomagał ubogim w tajemnicy pochować swoich rodaków bezkarnie zabitych przez pogan. Tobiasz nie tylko dawał jałmużnę, ale okazywał też współczucie cierpiącym bliźnim. W tym kontekście Franciszek podkreślił, że wypełnianie uczynków miłosierdzia co do duszy i co do ciała, to nie tylko dzielenie się tym, co posiadamy, ale także współczucie, czyli cierpienie z cierpiącymi.
CZYTAJ DALEJ