Reklama

Wiedzieli dokąd jadą

Niedziela bielsko-żywiecka 35/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Józefem Oleszką - diecezjalnym koordynatorem Światowego Dnia Młodzieży w Kolonii, rozmawia ks. Piotr Bączek.

Ks. Piotr Bączek: - Jak prezentowała się w liczbach pielgrzymka do Kolonii naszych diecezjan?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Józef Oleszka: - Do Niemiec wyjechało 17 różnych grup, czyli około 700 osób.

- To dużo czy mało?

- W skali całej Polski zarejestrowało się około 20 tys. młodzieży. Jeśli chodzi o naszą diecezję, to myślę, że to nie jest mała liczba, choć są takie miejsca, w których można było liczyć na większe zaangażowanie młodych.
Z Bielska wyjechały 3 grupy: Troclik, Aleksandrowice i grupa, którą ja prowadzę, z parafii Trójcy Świętej. Dalej były grupy ze Skoczowa, z Ustronia, Żywca, Andrychowa, Międzybrodzia Bialskiego, Oświęcimia, ponadto grupa neokatechumenalna z Bielska. Niektóre grupy wyjechały na zasadzie pewnych układów „partnerskich”, m.in. nasza - stuosobowa i grupa ks. Nycza z Porąbki. Wyjechaliśmy na zasadzie układu partnerskiego starostwa powiatowego z miejscowością Finkenberg odległą 20 km od Kolonii. Tam zamieszkaliśmy w schronisku młodzieżowym.

- Jak przebiegały ostatnie przygotowania do spotkania młodych?

Reklama

- Im bliżej samego wyjazdu, tym trudniej się było zarejestrować. Listy osób zapisanych w tych utworzonych grupach, trzeba było w pewnym momencie zamknąć. Zrozumiałym jest, że było to przecież organizacyjnie dosyć duże przedsięwzięcie. Ja sam w ostatniej chwili miałem wiele telefonów od osób chcących wyjechać… Ale została dla nich tylko jedna możliwość: rejestracja przez biuro krajowe i wyjazd indywidualny. Biura niemieckie działały do końca, do ostatnich dni i cały czas przyjmowały zgłoszenia chętnych. Niektórzy przecież przyjechali jedynie na weekend, na samo spotkanie z Benedyktem XVI.

- Były różne możliwości zorganizowania pobytu w Niemczech…

- Tak, my na przykład pojechaliśmy na samo „forum”, czyli spotkanie, gdzie młodzież „zbliżała” się do samej Kolonii. Szerzej to spotkanie było przeżywane w poszczególnych diecezjach, w całych Niemczech. Światowy Dzień Młodzieży był tak pomyślany, że ci, którzy chcieli, mogli, najpierw zgłosić swój udział w diecezji i tam spotykali się by animować wspólne przygotowanie na samo spotkanie z Papieżem. W ten sposób ubogaciły się również lokalne wspólnoty Kościoła w Niemczech. Z kolei te ostatnie dni, tzw. „forum młodzieży” przeżywane były od 15 sierpnia w samej Kolonii i diecezji kolońskiej.

- Jak długo przygotowywaliście się tutaj w Polsce do wyjazdu? Wiadomo, że organizatorzy wydali cykl katechez dla uczestników ŚDM.

- Trudno mi powiedzieć jak przebiegało to w innych grupach. U nas takich spotkań przygotowawczych było kilka. Do tej grupy zgłosiła się młodzież, która jakoś jest już zaangażowana w życie Kościoła poprzez wspólnoty, ruchy i ma także doświadczenie wcześniejszych wyjazdów na Światowe Dni Młodzieży. Po prostu wiedziała dokąd jedzie. Ponadto taką szczególną okazją do już bliższego przygotowania była również sama podróż autokarem.

Reklama

- A czy byli w naszej diecezji jacyś wolontariusze pomagający w organizacji spotkania w Niemczech?

- Tak, byli. Około 10 osób bardzo mocno zaangażowało się w przygotowania Światowego Dnia Młodzieży w wolontariacie. Oni wszyscy przeszli przez egzaminy językowe, musieli biegle posługiwać się językiem niemieckim albo angielskim. Oczywiście wyjechali wcześniej do tych zadań, które im organizatorzy przedstawili.

- Czy mógłby Ksiądz podać ramowy program pobytu swojej grupy w Niemczech?

Reklama

- W drodze do Niemiec zatrzymaliśmy się w Pradze, gdzie mieliśmy sześć godzin na zwiedzanie miasta. Następnie pojechaliśmy już do schroniska w Finkenberg i włączyliśmy się w program przygotowany przez organizatorów. Przez dwa dni animowaliśmy katechezy, czyli przygotowywaliśmy młodzież, która do tego kościoła przyszła z innych grup. Do udziału w tych katechezach zaproszono biskupów z Polski. Te dni do południa przeżywane były we wspólnotach narodowych, w wyznaczonych kościołach, gdzie młodzi słuchali katechez, uczestniczyli we Mszy św. W wyznaczony przez organizatorów dzień udaliśmy się na pielgrzymkę do katedry kolońskiej, by uczcić relikwie świętych Mędrców. Później uczestniczyliśmy, jak wszyscy, we Mszy św. inaugurującej, w Drodze Krzyżowej. W końcu nadeszły dwa najważniejsze dni 20 i 21 sierpnia - czuwanie i Msza św. z Benedyktem XVI.
Po wszystkich uroczystościach pojechaliśmy do Drezna, gdzie w swojej parafii dwie nasze grupy ugościł ks. Kobiesa, pochodzący z naszej diecezji. 23 sierpnia wróciliśmy do Polski.

- Hymn spotkania w Kolonii rozpoczynały słowa: „Dlaczego Mędrcy opuścili swoje pałace, dlaczego małemu dziecku kłaniali się?”. Po co według Księdza, młodzież przybyła do Kolonii?

- Wiadomo, że Jan Paweł II oczekiwał na to spotkanie, wiele razy o nim wspominał, nawet w czasie choroby. Na pewno duża część młodzieży przyjechała do Kolonii w duchu wdzięczności za wszystkie spotkania z Janem Pawłem II, za to, co wniósł w ich życie oraz w duchu powierzenia Bogu pontyfikatu nowego Papieża - Benedykta XVI.

- Który to raz wyruszył Ksiądz razem z młodymi na Światowy Dzień Młodzieży?

- Siódmy. Po Częstochowie, dokąd na własnych nogach szedłem ze Skoczowa z młodzieżą na Jasną Górę, po Denver w Kolorado, po Loreto, po Paryżu, po Rzymie, po Toronto … po tym wszystkim przyszedł czas na Kolonię.

- Dziękuje bardzo za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany proboszczowskie w Archidiecezji Warszawskiej

2025-06-06 12:03

[ TEMATY ]

zmiany

Abp Adrian Galbas

Arch. Warszawska

Abp Adrian Galbas w sali konferencyjnej Domu Arcybiskupów Warszawskich wręczył dekrety nowym proboszczom i administratorom parafii, którzy zastąpią kapłanów odchodzących na emeryturę. Księża obejmujący parafię po raz pierwszy rozpoczną posługę jako administratorzy – przez rok, z pełnią uprawnień przysługujących proboszczowi.

Ks. kanonik Henryk Adamczuk – dotychczasowy proboszcz parafii Świętej Rodziny w Kamionce, w dekanacie piaseczyńskim, przechodzi na emeryturę.
CZYTAJ DALEJ

Objawienia księdza Popiełuszki we Włoszech – czego dotyczą i jak je traktować?

2025-06-06 15:43

[ TEMATY ]

książka

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Materiał prasowy

Ks. Jerzy Popiełuszko od 16 lat objawia się mieszkance Włoch. Czego dotyczą te wizje? – można przeczytać w książce pt. „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki”, która ukazała się w Wydawnictwie Esprit z okazji 15. rocznicy beatyfikacji męczennika. - Przy czym, należy pamiętać, że opublikowanie książki na temat objawień ks. Popiełuszki nie jest równoznaczne z ich uznaniem przez Kościół, stanowi jedynie wskazanie, w jaki sposób je traktować i jakie mogą mieć znaczenie dla życia duchowego - twierdzi ks. prof. Józef Naumowicz.

Mieszkanka północnej Italii, Francesca Sgobbi, 7 lipca 2009 roku, po raz pierwszy doznała objawienia, chociaż nie wiedziała wtedy kim jest ks. Popiełuszko, nie znała też jego życiorysu (mało czytała, ukończyła tylko 5 klas szkoły podstawowej). Kiedy wizje się powtarzały, poinformowała miejscowego biskupa, potem swego kierownika duchowego, radziła się, w jaki sposób ma swe doświadczenia traktować. Potem poinformowała o tym wszystkim polski Urząd Postulacji do spraw beatyfikacji. Kilka razy odwiedziła też Polskę. – Pamiętam, jak żarliwie modliła się przy grobie ks. Jerzego, z jakim namaszczeniem oglądała jego dawne mieszkanie – opowiada na łamach książki „Niezwykłe objawienia księdza Popiełuszki” Katarzyna Soborak, notariusz procesu beatyfikacyjnego, kierownik Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu ks. J. Popiełuszki w Warszawie, która razem z ojcem dr. Gabrielem Bartoszewskim, kapucynem, promotorem sprawiedliwości w procesie beatyfikacyjnym, spotykała się z widzącą.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Setki wygenerowanych przez AI fałszywych kazań Leona XIV trafiło do sieci

2025-06-06 14:02

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Setki wygenerowanych przez sztuczną inteligencję fałszywych kazań papieża Leona XIV trafiło do internetu; obejrzały je miliony osób - poinformowała agencja Ansa. Jak dodała, platformy, na których pojawiły się takie sfabrykowane nagrania, usunęły już wiele z nich.

Blisko miesiąc po wyborze papieża materiały stworzone przy użyciu AI zalewają, jak zaznaczono, YouTube i TikToka. Trafiły tam setki rzekomych kazań i przemówień Leona XIV po angielsku i hiszpańsku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję