Papież wyraził uznanie dla spotkania Trump- Kim Dzong Un
Po modlitwie „Anioł Pański” Ojciec Święty wyraził uznanie dla dzisiejszego spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem. Miało ono miejsce w strefie zdemilitaryzowanej na granicy między dwiema Koreami. Jako pierwszy urzędujący prezydent USA przekroczył granicę Korei Płn. i przebywał przez chwilę w tym kraju.
Oto słowa Franciszka w tłumaczeniu na język polski:
W minionych godzinach byliśmy w Korei świadkami dobrego przykładu kultury spotkania. Pozdrawiam jego uczestników, modląc się, aby ten znaczący gest stanowił kolejny krok na drodze pokoju, nie tylko na tym półwyspie, ale z korzyścią dla całego świata.
Bóg zawsze szedł i nadal idzie ze swoim ludem, gdyż nie chciał stać w miejscu - powiedział Franciszek do uczestników kapituły generalnej misjonarzy klaretynów, których przyjął dziś na audiencji w Watykanie. Obradują oni obecnie w Rzymie pod hasłem „Świadkowie i posłańcy radości Ewangelii”. W spontanicznym przemówieniu papież mówił m.in. o trzech słowach, które mogą być użyteczne w dalszym rozeznaniu tego gremium: adorować, iść i towarzyszyć.
„Iść. Bóg nie może czcić siebie samego, ale Bóg chciał chodzić, nie chciał stać w miejscu. Od pierwszej chwili szedł ze swoim ludem. Jak z Mojżeszem, było to piękne. Pomyślcie: który lud miał Boga tak bliskiego, który szedł razem z nim? Szedł. A iść oznacza otwierać granice, wychodzić, otwierać drzwi, szukać drogi. Iść. Nie można spocząć. Nie można się przywiązać w złym tego słowa znaczeniu. To prawda, że musimy zorganizować różne rzeczy, że są prace, które wymagają spokoju, ale z duszą, sercem i głową. Iść, szukać. Iść na granice, na wszelkiego typu granice, nawet naszych myśli. Wasi intelektualiści muszą iść na granice, otwierać drogi, szukać. To oznacza: nie stójcie w miejscu. Bo ten, kto stoi w miejscu, kto się nie rusza, jest zepsuty. Tak jak woda, woda stojąca psuje się szybko. Natomiast woda w rzece, która płynie, nie psuje się. Idźcie tak, jak szedł Bóg, który stał się towarzyszem drogi” - powiedział Ojciec Święty.
Sakrament kapłaństwa czy sakrament święceń? Jaki sakrament przyjmuje diakon, prezbiter i biskup? Co to znaczy? - na te pytania odpowiada ks. dr Andrzej Persidok, wykładowca teologii fundamentalnej na Akademii Katolickiej w Warszawie. Ks. dr Persidok przypomina też, że - w myśl nauczania Kościoła - diakonem, prezbiterem i biskupem zostaje się już na zawsze, również po śmierci.
Maria Czerska (KAI): Co to znaczy „przyjąć sakrament kapłaństwa”? Maj i czerwiec to miesiące, w których najczęściej odbywają się święcenia - diakonatu i prezbiteratu? Czy te osoby przyjmują ten sam sakrament?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.