Reklama

Polska

Dziś Ekstremalna Droga Krzyżowa po beskidzkich szczytach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

65 osób w tym brat pallotyn oraz kapłan wezmą dziś, 28 marca, udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, która prowadzić będzie przez beskidzkie szczyty. Uczestnicy wyprawy iść z będą w grupkach i wyruszą po uroczystej Mszy św. Wieczerzy Pańskiej z parafii pallotyńskiej w Bielsku-Białej pod Szyndzielnią.

40-kilometrowa trasa prowadzić będzie górami, a suma przewyższeń to 1770 metrów. Piechurzy iść będą z krzyżem kilkanaście godzin, rozważając Pasję: w nocy, w milczeniu, zdani na własne siły. Według pomysłodawców tej inicjatywy, ma to być prawdziwe ćwiczenie duchowe, po którym człowiek może zostać rzeczywiście przemieniony.

Br. Mirek Myszka – pallotyn, który pracował kiedyś w bielskiej parafii – poinformował, że wśród uczestników EDK przeważają mężczyźni. Ale jest też kilkanaście kobiet. „Nie ma pojedynczych osób. Będziemy iść grupami. Wszyscy mają raczej doświadczenie w chodzeniu po górach. Są przyzwyczajeni do wysiłku fizycznego. Razem z nami idą także Goprowcy” – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród uczestników jest też jeden kapłan – dyrektor diecezjalnego Radia „Anioł Beskidów”, ks. Jacek Pędziwiatr. Zdaniem duchownego, szczególnie wymowne jest to, że pątnicy pójdą nocą. „W Wielki Czwartek Pan Jezus dał Judaszowi kawałek chleba i Judasz wyszedł, a była noc. Dostał od Pana Jezusa coś dobrego, a zrobił coś złego. Kawałek chleba, być może swoją Pierwszą Komunię Świętą, zamienił w zdradę. Pójdziemy wynagrodzić nasze grzechy - myślę sobie. Wędrówka w ciszy, po górach, dolinach, 40 kilometrów po zmrożonym śniegu, to dobra okazja, żeby się zastanowić, ile razy zmarnowałem dobro” – wyjaśnia kapłan na swoim blogu internetowym.

Br. Mirek podkreśla, że sam zamierza modlić się podczas EDK w intencji nowych powołań kapłańskich. EDK rozpocznie się w Bielsku-Białej przy parafii pw. św. Andrzeja Boboli i św. Wincentego Pallottiego w Bielsku-Białej pod Szyndzielnią, a zakończy się w Wielki Piątek w Buczkowicach koło Szczyrku. Droga przebiegać będzie głównie górskimi trasami – przez Dębowiec, Szyndzielnię (1028 m), Klimczok (1117 m), Stołów (1035 m), Błatnią (917 m), Horzelicę (797 m), Stary Groń (792 m), Grabową (907 m), Przełęcz Salmopolską (934 m), Malinów (1114 m), Malinowską Skałę (1152 m), Kopę Skrzyczeńską (1189 m), Małe Skrzyczne (1208 m), Skrzyczne (1257 m), Lanckoronę (831 m).

2013-03-28 17:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzi! Czas na Exodus

Niedziela łódzka 28/2020, str. VI

[ TEMATY ]

droga

cisza

Tomasz Kamiński

Razem w drodze na szczyty wiary

Razem w drodze na szczyty wiary

Cisza. Delikatne światło przedświtu rozjaśnia drogę. Resztki mgły unoszą się nad powierzchnią jeziora. Wzdłuż niego, w całkowitym milczeniu, idzie siedmiu mężczyzn.

Na plecach niosą drewniany krzyż. Słychać tylko odgłos kroków po szutrowej drodze i – od czasu do czasu – śpiew ptaka w zaroślach. Mimo iż idący nie rozmawiają ze sobą, ten widok mocno przemawia do ich serc. Ma w sobie coś trudnego do uchwycenia, ale niezwykle pięknego, coś niemalże mistycznego. Niedługo, mimo bolących nóg i pleców, wejdą z krzyżem na górę Kamieńsk, zatrzymując się na kolejnych stacjach drogi Chrystusa, który w rozważaniach poprosił: „Połóż na swoim ramieniu ramię Mojego krzyża”.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję