Reklama

Kościół

Abp Kupny: proces laicyzacji coraz bardziej zagląda do polskiej szkoły

Proces laicyzacji w coraz większym stopniu zagląda do polskiej szkoły”. Ta sytuacja wymaga od katechety wielkiej pokory, ale też mocnej świadomości, że katecheza w szkole jest potrzebna – podkreślił abp Józef Kupny w przemówieniu do kilkuset katechetów zgromadzonych w poniedziałek w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.

[ TEMATY ]

katecheci

Bartosz Półrolnik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hierarcha spotkał się z osobami katechizującymi w diecezji wrocławskiej w związku z rozpoczynającym się za tydzień nowym rokiem szkolnym. W swoim przemówieniu odniósł się do aktualnych problemów, z którymi spotyka się polska edukacja. Zwrócił przy tym uwagę na pojawiające się postulaty usunięcia religii ze szkół oraz kontestowania obecności katechetów w szkołach. Przywołał także wydarzenia związane ze strajkiem w szkolnictwie.

– Stajecie się Państwo ofiarą napięcia między Ministerstwem Edukacji a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego w kwestiach płacowych – mówił. – Wielu z was, kierując się dobrem uczniów, uczestniczyło w komisjach egzaminacyjnych, za co spotkało się z nieukrywaną niechęcią kolegów i koleżanek nauczycieli – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Abp Kupny wyraził niepokój z faktu, że „proces laicyzacji w coraz większym stopniu zagląda do polskiej szkoły”. Ta sytuacja – zdaniem arcybiskupa – wymaga od katechety wielkiej pokory, ale też i mocnej świadomości, że katecheza w szkole jest potrzebna. – Dzięki niej nadal istnieje realna szansa dotarcia z treściami religijnymi do części dzieci i młodzieży, która nie spotyka się z nimi w domu rodzinnym – zaznaczył abp Kupny.

Dodał, że niejednokrotnie dzięki wysiłkowi katechety dziecko poznaje słowa modlitwy, uczy się interpretować przykazania, właściwie potrafi ocenić swoje postępowanie i rozpoczyna swoją drogę do Boga. – Świadome tego są dziś te środowiska, które chciałyby wyprowadzić katechezę ze szkoły lub przeobrazić ją w lekcję religioznawstwa – wyjaśnił metropolita wrocławski.

Zwrócił uwagę, że tego rodzaju zabiegi nie mają nic wspólnego z tolerancją. Obecnie na równych prawach mają swoje lekcje religii wyznawcy różnych Kościołów i związków wyznaniowych, a szkoła ma obowiązek organizowania lekcji etyki dla chętnych. Postulaty usunięcia religii w imię tolerancji abp Kupny określił jako wywieranie nacisku na rodziców, aby odebrać im prawo do decydowania, w jaki sposób chcą kształtować religijność swoich dzieci.

Reklama

Hierarcha zwrócił także uwagę, że człowiek potrzebuje określonego systemu norm o zasad postępowania. – One sprzyjają rozwojowi. Dzisiaj próbuje się pod szyldem tolerancji marginalizować chrześcijańskie wartości i normy moralności. Młodych ludzi uczy się, że tolerancyjny to ten, który wszystkie zachowania i postawy traktuje jako równoważną alternatywę. I co więcej, tolerancję interpretuje się jako wartość najważniejszą. Tymczasem to prowadzi do budowy społeczeństwa i świata, w którym wszystko jest jednakowo dobre, tylko „inaczej”. Kłamstwo to prawda inaczej, kradzież to zarabianie inaczej, a narkotyki to wolność inaczej. Każdy wie, ile taka filozofia życia przynosi szkód człowiekowi i społeczeństwu – mówił hierarcha.

Jak przekonywał abp Kupny, zadaniem katechetów jest pomoc wychowankom w odkrywaniu i respektowaniu prawdziwych wartości, na których może opierać się i być budowana wspólnota. Przestrzegł katechetów przed grożącym także im procesem laicyzacji, którego przejawem będzie traktowanie pracy w szkole wyłącznie w kategoriach zarobkowych. – Bycie katechetą to jednak jest coś więcej niż zawód - to misja, która wymaga stałego ugruntowania – mówił metropolita.

Arcybiskup prosił też, aby dolnośląscy katecheci dbali o swój rozwój duchowy i intelektualny. - Stała formacja duchowa nie jest sprawą fakultatywną, ale obligatoryjną dla uczącego religii – zaznaczył.

Metropolita wrocławski odniósł się także do prób podważania kompetencji pedagogicznych katechetów. Tymczasem – jak przekonywał – ci, ze względu na charakter treści, z jakimi stają wobec uczniów muszą niejednokrotnie o wiele lepiej poznać metodykę nauczania, by katecheza przynieść mogła spodziewane efekty.

– Już Orygenes wzywał, by kierować się zasadą, że każda katecheza ma być szukaniem prawdy i uczyć myślenia - i dla każdego, kto zna program nauczania religii nie ulega wątpliwości, że to przesłanie jest realizowane na co dzień w czasie każdej lekcji religii – mówił abp Kupny dodając, że w środowiskach, niechętnych Kościołowi, istnieje jakiś nieuzasadniony lęk przed katechezą w szkole.

Reklama

– Nieuzasadniony, bo czy naprawdę należy się bać kształtowania młodego człowieka w oparciu o wartości ewangeliczne, o wartości chrześcijańskie? – pytał abp Kupny. – Jezus i Jego Ewangelia, czyli dobra nowina o zbawieniu, nikomu nie zagraża. Wprost przeciwnie, pozwala nam zobaczyć w każdym człowieku osobę chcianą i miłowaną przez Boga. Krzyż jest niezaprzeczalnym znakiem tej miłości. O tej prawdziwej miłości potrzeba nam mówić i o niej świadczyć.

Na zakończenie abp Kupny podziękował katechetom za ich posługę i wierność powołaniu. – Za to, że uczycie swoich uczniów prawdy o świecie, prawdy o nich samych, by lepiej rozumieli, co im służy, a co zagraża. Niech w tym procesie wychowania nie zabraknie prawdy ewangelicznej, która ma moc miłości objawionej na krzyżu – podsumował metropolita wrocławski.

2019-08-26 16:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół w szkole, szkoła w Kościele

W dzisiejszym świecie, w którym wiedza na tematy materialnej strony rzeczywistości wzrasta z szybkością znacznie przekraczającą możliwości jej przyswojenia, wzrasta również ignorancja i nieznajomość Boga. Dzisiejszy człowiek wie mniej o tym, jaki Bóg jest i co w stosunku do niego zamyśla niż pokolenie jego rodziców. Tymczasem wśród cierpienia i niedoli, które zdają się nie mieć końca, nawet przekonany ateista zaczyna się rozglądać za Bogiem. W skrajnych warunkach agnostyk przestaje być agnostykiem. Strach i ból niweczą wiarę we własne siły i wtedy pojawia się inna wiara. W hospicjach dla nieuleczalnie chorych, na oddziałach intensywnej opieki medycznej, w salach operacyjnych, wśród żołnierzy w przededniu bitwy, żeglarzy miotanych sztormem, pasażerów uszkodzonego samolotu lub statku niewielu jest ateistów, niewielu nawet - przynajmniej w danym momencie - agnostyków. Im celniej ugodzony czy bardziej przerażony człowiek, tym bardziej potrzebuje i głośniej przyzywa Boga. Wątpliwości może i powrócą, ale w chwilach zagrożenia lęk i wiara są nierozłączne. Kim jest więc ów Bóg, który zaszczepia nam sumienie i który w ciężkich chwilach jest naszą ostoją przez sam fakt swego istnienia. Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dotyczących Boga udziela choćby szkolna katecheza, co do której rozpętano w naszym kraju jedną z najbardziej rozległych manipulacji po 1989 r. Pamiętamy to? Nie poddaliśmy się tej manipulacji, katecheza od wielu już lat towarzyszy naszym dzieciom i młodzieży w edukacji. Jakie współcześnie wyzwania stoją przed katechetami, zarówno świeckimi, duchownymi czy zakonnymi.

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr Scąber o Helenie Kmieć: pokazuje, że internet nie przeszkadza w drodze do świętości

2024-05-12 08:33

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Helena Kmieć pokazuje, że internet, dobra współczesnego świata, kultura, rozrywka nie przeszkadzają w drodze do świętości – ocenił ks. dr Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych archidiecezji krakowskiej, gdzie ruszył proces beatyfikacyjny młodej wolontariuszki.

Świecka misjonarka została zamordowana na tle rabunkowym w Boliwii ponad siedem lat temu. Miała 26 lat.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję