Reklama

Jubileusz świętokrzyski

Niedziela sandomierska 3/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Klasztor na Świętym Krzyżu to najstarsze Sanktuarium w Polsce. Według przekazów historycznych dokładnie tysiąc lat temu, w roku 1006, na Górę zwaną Łysiec, znaną też podobno z pogańskiego kultu, przybyli pierwsi mnisi benedyktyńscy, podejmując życie pustelnicze, ale także działalność apostolską. Sama góra, jak też cała okolica, w szczególności całe pasmo przez wieki nazywane potem Górami Świętokrzyskimi, jest tak urokliwa, iż chciałoby się powiedzieć: stworzona specjalnie przez Pana Boga dla modlitwy i refleksji.
Gdy później mnisi benedyktyńscy fundowali na tej Górze klasztor, biskup krakowski Lambert przekazał im bezcenny skarb: relikwiarz z cząstkami Drzewa Krzyża Świętego. Biskupi krakowscy relikwiarz ten otrzymali od księcia węgierskiego św. Emeryka, syna św. Króla Stefana, któremu ten relikwiarz podarował sam Ojciec Święty. Od tego Skarbu nazwę Święty Krzyż nadano zarówno samemu Sanktuarium, jak też całej Górze, a nadto całe pasmo górskie oraz ten region polskiej ziemi zaczęto nazywać świętokrzyskim. Klasztor benedyktyński na Świętym Krzyżu stał się miejscem pielgrzymowania zarówno prostego ludu jak też możnowładców i królów polskich. Nawet szlak od Nowej Słupi do klasztoru do dzisiaj zwie się Drogą Królewską. Jest to też pierwsza w Polsce Kalwaria, dzisiaj zapomniana, gdyż burze dziejowe, szczególnie decyzje rosyjskiego zaborcy, spowodowały usunięcie benedyktynów i zamknięcie klasztoru, w ślad za tym nastąpiło zdecydowane ograniczenie dostępu pielgrzymów do klasztoru (echa odczuwamy, niestety, do dzisiaj), a poprzez wprowadzenie do budynków klasztornych jednego z najcięższych więzień carskich (potem już nie tylko carskich) spowodowano także trwałe naruszenie integralności całego kompleksu, z kaplicami kalwaryjskimi włącznie. Naruszenie to trwa - niestety - do dzisiaj. Dwa lata temu poprowadziłem po raz pierwszy uroczystą Drogę Krzyżową w Wielki Piątek z Nowej Słupi do Klasztoru, jednocześnie erygując kanonicznie stacje Drogi Krzyżowej na tak zwanym szlaku królewskim. Trwają prace koncepcyjne nad właściwą odbudową dawniej istniejących na tym szlaku stacji i kaplic Drogi Krzyżowej.
Prowadzący Sanktuarium od kilkudziesięciu lat Ojcowie Oblaci z wielką dbałością i miłością pielęgnują dziedzictwo klasztoru pobenedyktyńskiego i Sanktuarium Drzewa Krzyża Świętego. To ich impuls sprawił, że dwa lata temu zapowiedziałem bliższe przygotowania do Wielkiego Jubileuszu Tysiąclecia Życia Monastycznego na Świętym Krzyżu, aby to miejsce, w ostatnim pokoleniu znane w Polsce bardziej od strony kulturowej i turystycznej, nabrało nowego blasku w całym kraju także od strony czci oddawanej Drzewu Krzyża Świętego oraz modlitwie prywatnej w tym Sanktuarium.
W związku z Jubileuszem zwróciłem się też do Ojca Świętego Benedykta XVI z prośbą o łaskę Odpustu Zupełnego dla pielgrzymów nawiedzających Sanktuarium Świętokrzyskie przez cały Jubileuszowy Rok 2006. Dekretem Prot. N. 534/05/1 z dnia 15 grudnia 2005 r. Penitencjaria Apostolska udzieliła wpomnianej łaski, określając jednocześnie bliższe warunki konieczne do jej otrzymania. Odpowiedni fragment dokumentu stwierdza:
„Udziela się Odpustu zupełnego, który pod zwykłymi warunkami (to znaczy: spowiedź sakramentalna, przyjęcie Komunii świętej i modlitwa według intencji Ojca Świętego) wierni, mający ducha szczerej pokuty, mogą zyskać każdego dnia, jeżeli: a) podejmą pielgrzymkę dla uczczenia Sanktuarium Świętego Krzyża, gdzie wezmą udział w sposób pobożny i skupiony w celebracji liturgicznej albo w innym nabożeństwie sprawowanym publicznie; b) jeśli wspomniane Sanktuarium pojedynczo lub w grupie nawiedzą, i tam przez pewien czas odprawią pobożną medytację przed Relikwiami Drzewa Krzyża Świętego, odmówią Ojcze nasz oraz Wyznanie wiary według uznanej formy i dodadzą wezwanie do Dziewicy Maryi. To wszystko obowiązuje przez cały Rok Jubileuszowy 2006”.
Niech ta łaska będzie pozyskiwana obficie przez wiernych naszej diecezji i przez innych przybywających na Święty Krzyż. Niech trwa pielgrzymowanie indywidualne, rodzinne i parafialne. Niech trwa Jubileusz. Niech to charakterystyczne Sanktuarium położone w centrum przepięknych gór promieniuje na całą Polskę.
Przed Bogiem niech za nami orędują mnisi benedyktyńscy, poprzez wieki prowadzący Sanktuarium i w nim spoczywający oraz biskupi sandomierscy opiekujący się Sanktuarium po usunięciu benedyktynów. Zaś Czcigodnych Ojców Oblatów - obecnych Kustoszy Sanktuarium oraz wszystkich pielgrzymów wspieramy w Roku trwającego Jubileuszu naszą modlitwą i błogosławieństwem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Holandia: Zatrzymano 2 nastolatków pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji

2025-09-26 11:01

[ TEMATY ]

Holandia

zarzut szpiegostwa

na rzecz Rosji

dwóch nastolatków

Adobe Stock

Holenderska policja zatrzymała dwóch nastolatków podejrzanych

Holenderska policja zatrzymała dwóch nastolatków podejrzanych

Holenderska policja zatrzymała dwóch nastolatków podejrzanych o wykonywanie zadań na zlecenie rosyjskich służb wywiadowczych – podał dziennik „De Telegraaf”. To pierwszy znany przypadek w Holandii, gdy do działań tego typu zwerbowano osoby nieletnie.

Do zatrzymania dwóch 17-letnich uczniów doszło 22 września w Holandii – poinformowała gazeta, powołując się na źródła w organach ścigania.
CZYTAJ DALEJ

Berlin liczy euro, Europa płaci

2025-09-27 06:42

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Paryski epizod z niedopowiedzianym uściskiem dłoni – ten, w którym Emmanuel Macron ostentacyjnie nie przywitał Donalda Tuska, a rządowa telewizja w likwidacji zrzuciła to na „kilkuminutowe spóźnienie” – był sceną symboliczną.

Nie chodzi o protokół. Chodzi o treść spotkania i komunikat, który z niego popłynął: tzw. „koalicja chętnych” ogłosiła, że „wkład, który mamy dzisiaj, jest wystarczający, aby móc powiedzieć Amerykanom, iż jesteśmy gotowi wziąć na siebie zobowiązania”. Minęły cztery tygodnie i ten sam Donald Tusk, od lat pierwszy w unijnym szeregu do szturchania Stanów Zjednoczonych, zaczął użalać się, że „USA przerzucają odpowiedzialność na Europę”. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym, że może przez tamtą „obsuwę” nie usłyszał, co uzgodniono. Nie będę. Przypomnę tylko jego własne deklaracje z początku roku o Europie „stającej na własnych nogach”. W polityce pamięć jest obowiązkiem – zwłaszcza gdy rachunki za wielkie słowa przychodzą szybciej, niż kończy się konferencja prasowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję