Reklama

Wielka nowenna

Wielka nowenna ma przygotować wiernych gołonowskiej parafii i czcicieli św. Antoniego z Padwy do rekonsekracji świątyni, która nastąpi 13 czerwca br., po kilkuletnim generalnym remoncie kościoła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wraz z odnowieniem budowli chcemy odnowić i ożywić wiarę wśród parafian i czcicieli św. Antoniego. Temu celowi ma posłużyć wielka nowenna” - twierdzi o. Witold Kuźma, kustosz sanktuarium św. Antoniego z Padwy w Dąbrowie Górniczej Gołonogu. Uroczystość rekonsekracji odbędzie się 9 lat po tym, jak bp Adam Śmigielski SDB podniósł kościół do rangi sanktuarium. Będzie miała również charakter dziękczynny za 330 lat istnienia kościoła i 55 lat pracy duszpasterskiej Ojców Franciszkanów.
Parafia w Gołonogu została powołana do istnienia w lipcu 1675 r. przez biskupa krakowskiego Andrzeja Trzebnickiego. Natychmiast rozpoczęto budowę kościoła, który został konsekrowany 17 września 1678 r. pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Andrzeja Apostoła. Pierwsza wzmianka o kulcie św. Antoniego pochodzi z 17 stycznia 1721 r. Rozwijający się kult św. Antoniego spowodował, że w następnych latach podjęto się dzieła rozbudowy kościoła. Dobudowano dwie nawy boczne, powiększono prezbiterium i wzniesiono wieżę. Przebudowaną świątynię konsekrował powtórnie biskup kielecki Tomasz Kuliński w 1892 r., zmieniając wezwanie na Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Antoniego Padewskiego, w miejsce tytułu św. Andrzeja Apostoła. Zmiana wezwania świadczy o bardzo silnym kulcie św. Antoniego. Zwłaszcza że bp Kuliński dzień odpustu parafialnego ustanowił w dzień wspomnienia Świętego z Padwy, przypadający 13 czerwca. W każdy wtorek wierni i czciciele św. Antoniego gromadzą się w gołonoskiej parafii i zanoszą za jego wstawiennictwem prośby i podziękowania. W święto patronalne do sanktuarium pielgrzymują wierni z całego Zagłębia, by uzyskać odpust zupełny i świadczyć o łaskach otrzymanych za przyczyną Świętego.
Wiek XX był szczególny dla kościoła na wzgórzu gołonoskim. Dwie wojny światowe zniszczyły świątynię. Gdy w 1951 r. przybyli tu Franciszkanie z Krakowa, rozpoczął się kolejny etap w historii parafii. „Po 50 latach od tamtych wydarzeń widzimy kolejną potrzebę odnawiania i konserwacji zabytkowego kościoła. Zdawać by się mogło, że Chrystus znów skierował prośbę o odbudowę Kościoła. Chrystusowe zadanie podjęliśmy wraz z nowym proboszczem i gwardianem o. Witoldem Kuźmą, który stał się główną siłą sprawczą przemian na gołonoskim wzgórzu” - pisze we wprowadzeniu do nowenny o. Sławomir Zieliński. „Prace remontowo-konserwatorskie mają zakończyć się wiosną 2006 r., a 13 czerwca bp Adam Śmigielski dokona kolejnej konsekracji ” - podkreśla o. Zieliński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Budynek ambasady Polski uszkodzony podczas ostrzału Kijowa

2025-09-28 15:01

[ TEMATY ]

Ukraina

Kijów

ataki na Kijów

PAP/EPA/MAXYM MARUSENKO

Pocisk małokalibrowy albo jego element przebił dach wydziału konsularnego ambasady Polski w Kijowie - przekazał Interii rzecznik MSZ Paweł Wroński. Jak nadmienił, poszycie budynku i sufit wewnątrz niego są uszkodzone, a pocisk wpadł do pomieszczenia kuchennego. W nocy z soboty na niedzielę doszło do kolejnego, masywnego ostrzału Ukrainy przeprowadzonego przez Rosję - czytamy na portalu Polsat News.

Paweł Wroński w rozmowie z Interią uściślił, iż "straty nie są duże". - Ambasada pracuje normalnie pod przewodnictwem pana chargé d'affaires Piotra Łukasiewicza - uzupełnił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję