Reklama

Sieradz

Pamięci Prymasa Tysiąclecia

Niedziela włocławska 48/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedna jest Polska, ale jaka? - na to pytanie próbowali odpowiedzieć mieszkańcy Sieradza uczestniczący w wieczornicy patriotyczno-religijnej, zorganizowanej 11 listopada br. przez Katolickie Stowarzyszenie " Civitas Christiana" i Rodzina Polska przy parafii Najświętszego Serca Jezusowego. Młodzi wykonawcy zaprezentowali poezję patriotyczną, która w połączeniu z pieśniami w wykonaniu rodziny Owczarków stanowiła znakomite tło do rozważań Prymasa Wyszyńskiego na temat miłowania Ojczyzny, odpowiedzialności za jej kształt, przeciwdziałania zagrożeniom. Zdanie: "Miejcie odwagę myśleć, chcieć i miłować; miejcie odwagę przyznawać się do Kościoła, który jest Matką, a nie macochą", stanowić może próbę właściwego ustosunkowania się do obowiązku budowania wspólnego domu, któremu na imię Polska - w oparciu o wartości nieprzemijające. Prymas Tysiąclecia jawi się jako ten, który porusza sumienia, ale równocześnie jako nieugięty świadek prawdy.

Nie sposób w tym miejscu nie przypomnieć słów bp. Romana Andrzejewskiego wypowiedzianych 13 września br. podczas Mszy św. w intencji beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia w ramach Dni Prymasowskich w Sieradzu, mających na celu ukazanie źródła takiej postawy.

Celebrans zwrócił uwagę na fakt, że chociaż Ksiądz Prymas był słabego zdrowia (szczególnie przed święceniami), to jednak okazał się mocny w życiu, stając w obronie życia na każdym jego etapie, ponieważ pochodzi ono od Boga. Można by tę myśl wyrazić inaczej: Prymasowi Tysiąclecia słabe zdrowie fizyczne nie przeszkadzało być mocnym duchowo, ponieważ zażyły kontakt z Bogiem dawał mu moc.

Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na tę cechę Prymasa Wyszyńskiego, ponieważ jest on patronem szpitala, przy którym została odprawiona Msza św., oraz w kontekście działań terrorystycznych, mających miejsce w USA 11 września br.

Dopełnienie charakterystyki postaci Wielkiego Polaka stanowiły: spektakl Zapiski więzienne Stefana Kardynała Wyszyńskiego z teatru Studio-K z Katowic, film Prymas, program słowno-muzyczny Jedna jest Polska w wykonaniu aktorów Teatru Polskiego z Warszawy oraz kazania o życiu i nauczaniu Księdza Prymasa w sieradzkich parafiach: Najświętszego Serca Jezusowego (ks. Marek Chrzanowski - orionista ze Zduńskiej Woli) i Wszystkich Świętych - na zakończenie Dni Prymasowskich.

Nieugiętość w obronie prawdy, ogromna troska i miłość ujawniają się również w nauczaniu Księdza Prymasa nt. rodziny, wychowania i małżeństwa. Zostało ono zaprezentowane podczas konferencji: Aktualność nauczania Prymasa Tysiąclecia - Stefana Kardynała Wyszyńskiego, zorganizowanej przez KS "Civitas Christiana" przy parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Sieradzu. Ks. dr Marek Stępniak wygłosił odczyt pt. Szkoła pomocą w procesie nauczania, a ks. dr Waldemar Karasiński - Rodzina w nauczaniu kard. Stefana Wyszyńskiego. Pierwszy z prelegentów, poruszając problematykę wychowania dokonującego się w szkole i rodzinie oraz ich współdziałanie, uwzględnił uwarunkowania historyczne, sytuację polityczną tamtych lat, tak by nauczanie Księdza Prymasa przedstawić jako zasadne i zrozumiałe. Zwrócił uwagę, że działalność kard. Wyszyńskiego nie ograniczała się do przedstawienia sytuacji rodziny i określenia roli szkoły w procesie wychowawczym, ale przynaglała do współdziałania na rzecz kształtowania postaw młodych ludzi, próbowała określić środki zapobiegawcze (tworzenie przychylnej atmosfery, przyjaznej wobec rodziny i jej potrzeb). Ks. dr. W. Karasiński wspólnie z uczestnikami konferencji pochylił się nad działalnością późniejszego Prymasa Polski na terenie Włocławka, a szczególnie na łamach Ładu Bożego, którego był założycielem i pierwszym redaktorem. Tam właśnie poruszał problematykę związaną z przygotowaniem do małżeństwa, problematykę jego istoty, sprawy młodych oraz rodziny. Myślę, że uczestniczącym w konferencji mieszkańcom Sieradza ten odcinek działalności kard. Wyszyńskiego - kapłana diecezji włocławskiej - szczególnie zapadł w pamięć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do alumnów WSD: niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja

2024-05-15 19:25

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

- Módlcie się cały czas, bo bez Jezusa nie możecie nic uczynić - mówił kard. Robert Sarah podczas Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjnym św. Witalisa we Włocławku. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przybył do Polski w związku z diecezjalną pielgrzymką kapłanów diecezji włocławskiej do sanktuarium św. Józefa, patrona diecezji, w Sieradzu. - Niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja - zwrócił się do alumnów.

W pierwszym dniu wizyty, 15 maja, gwinejski purpurat spotkał się z alumnami, moderatorami i wykładowcami włocławskiego WSD. Dzień rozpoczął się Mszą św. w seminaryjnym kościele, której przewodniczył kard. Sarah, a koncelebrowali m.in. biskup włocławski Krzysztof Wętkowski oraz biskup senior Stanisław Gębicki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję