Reklama

Moje misje w Burkina Faso

Niedziela podlaska 6/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tadeusz Szereszewski: - Ojcze Marku, proszę o przedstawienie się Czytelnikom „Niedzieli Podlaskiej”.

Reklama

O. Marek Hryniewicki: - Urodziłem się w Bielsku Podlaskim, gdzie ukończyłem szkołę podstawową i średnią. Po ukończeniu Liceum Mechanicznego pracowałem w bielskiej „Unitrze”, następnie w Wałczu odbyłem służbę wojskową. Najpierw byłem w nowicjacie u Ojców Oblatów. W 1986 r. wstąpiłem do Zakonu Ojców Franciszkanów, czyli Braci Mniejszych Konwentualnych Prowincji Warszawskiej. Kolejny nowicjat odbyłem w Smardzewicach k. Tomaszowa Mazowieckiego. Następnie podjąłem 6-letnie studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi Łagiewnikach. Święcenia kapłańskie przyjąłem, w gronie ponad dwudziestu diakonów, w 1993 r. z rąk nuncjusza abp. Józefa Kowalczyka.
Po święceniach pracę duszpasterską rozpocząłem w Suwałkach, w nowo erygowanej parafii pw. Bożego Ciała. Mieszkaliśmy wraz z księdzem proboszczem w wynajętym mieszkaniu w bloku i tworzyliśmy razem zręby parafii. Eucharystię sprawowaliśmy w zaadaptowanym na kaplicę magazynie. Teraz jest już tam piękny kościół.
Z Suwałk po roku pracy wyjechałem do Belgii, gdzie przebywałem przez 6 lat. Tam na uniwersytecie w Louvain-Neuve przez 4 lata studiowałem filozofię, jednocześnie prowadziłem pracę duszpasterską. W 2000 r. powróciłem do Polski, gdzie w Lublinie byłem administratorem naszego domu. Po niespełna trzyletnim pobycie w Lublinie, w połowie stycznia 2003 r. wyjechałem na misje do Sabou w Burkina Faso.

- Proszę przybliżyć historię Zakonu Franciszkanów w Polsce

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Bracia św. Franciszka z Asyżu przybyli do Polski ok. 1223 r. Pierwsze klasztory powstały we Wrocławiu i w Krakowie. W pierwszej połowie XIII wieku Franciszkanie posiadali w Polsce już 9 klasztorów.
Zakonnicy przeszczepiali na grunt słowiański elementy duchowości franciszkańskiej: kult Bożego Dzieciątka (żłóbek, jasełka), nabożeństwo pasyjne (Droga Krzyżowa), procesje pokutne, Bractwa i Misteria Męki Pańskiej oraz kult Matki Bożej Bolesnej i Niepokalanej. Prowadzili także działalność apostolską, zwłaszcza poprzez rekolekcje i głoszenie misji. Na przełomie XV i XVI wieku w zakonie powstały dwie odrębne rodziny franciszkańskie: Franciszkanie, noszący czarne habity, oraz Bernardyni, noszący brązowe habity. Nieco później powstali Kapucyni, którzy noszą brązowe habity z kapturem.
W okresie rozbiorów doszło do kasaty wielu zakonów, w tym Zakonu Franciszkanów. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. zakon zaczął się odradzać, przyszły nowe powołania i powstały nowe klasztory. Wiele pracy w odrodzenie zakonu włożył św. Maksymilian Maria Kolbe.
W Polsce tworzymy trzy prowincje: krakowską, warszawską i gdańską. Poza Polską pracujemy w USA, Brazylii, Japonii, Włoszech, Tanzanii, Zambii, Burkina Faso, a także w Bułgarii, Czechach, Turcji, Anglii, Niemczech i na Białorusi.

Reklama

- Co można powiedzieć o kraju misyjnym, jakim jest Burkina Faso, mało znany w Polsce?

- Burkina Faso, dawniej Górna Wolta, leży w Afryce Zachodniej. W latach 90. XIX wieku, po pokonaniu miejscowej ludności Mossi, państwo skolonizowali Francuzi. Od 1919 r. Górna Wolta była oddzielną kolonią. Status ten jednak szybko utraciła. Ponownie go odzyskała w 1947 r., lecz dopiero w 1960 r. uzyskała niepodległość. W 1984 r. prezydent Thomas Sankara nadał państwu nazwę Burkina Faso. W rdzennych językach moore i dyula nazwa ta oznacza „kraj prawych ludzi”. Stolicą kraju jest Ouagadougou (Wagadugu), nazywane przez Burkińczyków Łaga.
W państwie będącym republiką, podzielonym na 45 prowincji, zamieszkuje ok. 12 mln mieszkańców. W kraju znanych jest ponad 60 języków, lecz aż połowa ludności należy do jednego ludu mossi. Językiem urzędowym jest język francuski. Kraj w przeważającej większości jest muzułmański. Połowę ludności stanowią muzułmanie, a katolicy i protestanci ok. 23%. Pozostali mieszkańcy to wyznawcy tradycyjnych religii afrykańskich, przede wszystkim religii animistycznych.

- Porozmawiajmy o pracy duszpasterskiej i strukturze organizacyjnej parafii.

Reklama

- Pracuję w Sabou, małym miasteczku liczącym ok. 6 tys. mieszkańców. Jest to jedna z większych parafii w diecezji. Jej granice w kierunku wschód - zachód sięgają 50 km, a w kierunku północ - południe 70 km. Parafia podzielona jest na 10 centr duszpasterskich, gdzie trzeba pojechać ze Mszą św., spowiedzią, rekolekcjami, katechezą. W naszym domu zakonnym jest nas pięciu. Dwóch ojców jest z Italii, dwóch - z Polski i Brat Michał z Togo. Wraz ze mną jest Ojciec Kazimierz, który przez kilka lat był gwardianem w Niepokalanowie.
Większość takich miasteczek jak nasze nie ma prądu. Korzystamy z baterii słonecznych, którymi zasilamy lodówkę, komputer i telefon. W skład centrum wchodzi kościół, szkoła podstawowa, dwa gimnazja i liceum z klasą maturalną. Dość duża liczba młodzieży z buszu kończy szkołę. Języka najczęściej uczymy się od miejscowych ludzi. Szybciej uczą się języka także osoby z dobrym słuchem muzycznym, bo jest to język tonowy, w którym znaczenie słów zależy od wysokości wymowy.
Kościół w Burkina Faso jest bardzo żywy. Wspólnoty chrześcijańskie są dobrze zorganizowane. Świadectwo życia katolików przyciąga wielu katechumenów. Przygotowanie do chrztu trwa cztery lata. W parafii na 12 tys. ochrzczonych jest ok. 3 tys. katechumenów.

- Do jakiej diecezji należy parafia w Sabuo?

- Należymy do diecezji Koudougou, gdzie biskupem jest Basile Tapsoba. W naszej diecezji jest ponad 70 księży. W kraju jest dużo rodzimych powołań. W Burkina Faso są trzy seminaria. Ksiądz Biskup zaprosił Franciszkanów nie tyle do pomocy personalnej, lecz do ubogacenia życia duchowego miejscowego Kościoła i wprowadzenia Reguły św. Franciszka. Przybyli tu najpierw włoscy Franciszkanie, którzy podjęli pracę w parafii, uznawszy ją za najlepszą formę integracji, poznawania kultury, języka i miejscowych obyczajów. W parafii prowadzimy duszpasterstwo w kościele pw. św. Łukasza. Współpracowaliśmy z księżmi miejscowymi, którzy wprowadzali nas w reguły miejscowego duszpasterstwa.

- A jaka jest w parafii obrzędowość i jakie są tradycje? Czy występują tańce podczas liturgii?

Reklama

- Jesteśmy Kościołem rzymskokatolickim, dla którego obrzędowość jest wspólna, szczególnie jeżeli chodzi o liturgię. I jesteśmy jej wierni. W parafii nie ma sióstr zakonnych, które wspomagałyby pracę w parafii. Dlatego powołaliśmy grupę ewangeliczną, w której już 10-,12-letnia młodzież zajmuje się składaniem darów, czytaniem tekstów Pisma Świętego. Przygotowują oni także pewne układy taneczne, o które Pan pyta. Tańce zawsze wyrażają określone treści, inne od mentalności polskiej.
Mamy już pierwsze pokolenie nawróconych, którzy przyjęli katolicyzm. Po okresie katechumenatu z ponad 1000 osób, po uroczystym wyznaniu wiary, ponad 700 osób przyjęło chrzest. Nie zostały ochrzczone osoby żyjące w związkach poligamicznych, przeważnie kobiety. Wszyscy, którzy uczęszczali na katechumenat, otrzymali odpowiednie zaświadczenie. Tak więc każdego roku w parafii jest coraz więcej wiernych.

- Proszę przybliżyć osobę Brata Michała, z którym Ojciec współpracuje.

- Brat Michał pochodzi z Togo. Ma 44 lata i bogatą historię życia. Po przybyciu do Europy zamieszkał w Niemczech. Tam spotkał się z pracą Ojców Franciszkanów. Zapragnął wstąpić do zakonu, aby poznać franciszkańską formację. W Niemczech poradzono mu, by wstąpił do zakonu w Polsce. Przyjechał do Polski, do Niepokalanowa. I tu został Bratem Michałem. Przez 10 lat pobytu dał się poznać jako gorliwy zakonnik. Doskonale mówi po polsku. W diecezji drohiczyńskiej był on dobrze znany, gdyż z o. Kazimierzem Wasilewskim, pochodzącym z naszej diecezji, często prowadził rekolekcje. Z Niepokalanowa wyjechał do Burkina Faso i razem z nami pracuje.

- Obchodzimy uroczystość Objawienia Pańskiego - Trzech Króli, którzy jako pierwsi odbyli długą podróż i poszli za tajemniczą gwiazdą. Jestem niezwykle szczęśliwy, że w tym szczególnym dniu rozmawiam z Ojcem o misjach.

- Uroczystość Epifanii, tzn. ukazanie się Bóstwa pod ludzką postacią, to także dzień misji. W połowie stycznia minie trzy lata mojej działalności misyjnej. Afrykańska społeczność jest mi bardzo bliska. Ci, którzy przyjmą chrzest, są bardzo religijni. Odchodzą od wcześniejszego relatywizmu, podyktowanego niekiedy względami kultury obyczajowej. Ochrzczeni angażują się do współpracy w Kościele.

- Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę, aby praca na misjach, z dala od Polski, dawała Ojcu wiele satysfakcji i przyczyniała się do rozwoju misji.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karol Nawrocki podziękował za "modlitewne wparcie" w intencji jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich

2025-06-15 13:36

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Prezydent elekt Karol Nawrocki w niedzielę podziękował za "modlitewne wparcie" w intencji jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Dodał, że podczas Uroczystości Najświętszej Trójcy "skupiamy nasze myśli na gorliwej modlitwie".

"W dniu szczególnym dla wszystkich chrześcijan, gdy obchodzimy Uroczystość Najświętszej Trójcy, skupiamy nasze myśli na gorliwej modlitwie. I właśnie dziś chcę podziękować za Państwa modlitewne wparcie w intencji mojego zwycięstwa w wyborach prezydenckich" - napisał na platformie X Karol Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany w parafii mariackiej; proboszcza ks. Rasia zastąpił ks. Słonina

2025-06-16 16:34

[ TEMATY ]

Kraków

©Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Krakowie ks. Dariusz Raś przestał pełnić swą funkcję. Administratorem parafii mariackiej został ks. Mariusz Słonina, dotychczasowy dyrektor Caritasu Archidiecezji Krakowskiej – wynika z decyzji podjętych przez abpa Marka Jędraszewskiego.

Ogłoszenie o zmianie na stanowisku proboszcza parafii mariackiej zostało odczytane wiernym podczas niedzielnych mszy świętych. Wynika z niego, że decyzją władz kościelnych ks. prałat Dariusz Raś przestał pełnić urząd proboszcza tejże parafii. Jednocześnie administratorem parafii z wszystkimi uprawnieniami proboszcza został mianowany ks. Mariusz Słonina, dotychczasowy dyrektor Caritasu Archidiecezji Krakowskiej i Wydziału Charytatywnego Kurii Metropolitalnej w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

UOKiK zbada, czy dodatkowe opłaty za bagaż w Ryanairze i Wizz Airze są zgodne z prawem

2025-06-17 10:14

[ TEMATY ]

podróż

Adobe Stock

UOKiK sprawdza, czy sposób weryfikacji wymiarów bagażu podręcznego i nakładanie za niego opłat w Ryanairze i Wizz Airze są zgodne z prawem - podał we wtorek Urząd. Przypomniał, że według TSUE linie lotnicze nie powinny pobierać dodatkowej opłaty za "rozsądnej wielkości i wagi bagaż podręczny".

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów analizuje postanowienia umowne związane z warunkami przewozu bagażu podręcznego u Ryanaira i Wizz Aira - podano w komunikacie. Urząd sprawdza, jakie informacje otrzymuje klient kupujący bilet, jaka jest procedura pomiaru bagażu i zasady naliczania opłat oraz jakie są konsekwencje dla konsumentów, jeśli takiej opłaty nie uiszczą. Bada również sposób rozpatrywania reklamacji ws. opłat, które - zdaniem pasażerów - zostały niesłusznie nałożone.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję