Reklama

Duchowość

Ekspert KEP: turystyka to przestrzeń nowej ewangelizacji

- Warto dostrzec, że turystyka – która rozwija się dziś na niespotykaną skalę – to przestrzeń duszpasterska, przestrzeń nowej ewangelizacji, szansa na dotarcie do tych, którzy do swojej parafii już nie przyjdą – powiedział KAI ks. prof. Maciej Ostrowski, sekretarz Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek. Dziś, 27 września, przypada Światowy Dzień Turystyki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. prof. Ostrowski podkreśla, że warto w Kościele spojrzeć na turystykę jako na przestrzeń duszpasterską, zauważyć to zjawisko. – Do Krakowa, gdzie mieszkam, rocznie przybywa 13 milionów turystów. To jest rzesza! I w dodatku to zjawisko się rozwija. Tymczasem brakuje wizji duszpasterstwa w tej dziedzinie, brakuje przekonania, że warto się tym zająć – uważa duchowny.

Sekretarz Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek zwraca uwagę, że, choć oczywiście są przestrzenie duszpasterskie ważniejsze niż turystyka, ta dziedzina stwarza ciekawa przestrzeń nowej ewangelizacji. Jest szansą dotarcia do ludzi, którzy są daleko, poza Kościołem lub na marginesie Kościoła. – Oni do naszych parafii już nie przyjdą albo przychodzą sporadycznie, tymczasem na szlakach turystycznych, w miejscach, które się zwiedza, można ich przypadkowo spotkać, porozmawiać, zostawić dobre słowo, które potem dzięki łasce Bożej może pracować – mówi ks. prof. Ostrowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreśla, że wielu duszpasterzy podejmuje takie działania na własną rękę i jest to bardzo wartościowa praca. Jego zdaniem działalność tego rodzaju powinna zostać jednak zorganizowana w sposób oficjalny w poszczególnych diecezjach. Jej ważnym elementem jest m.in. praca z osobami zaangażowanymi w tzw. przemysł turystyczny, przewodnikami, pilotami wycieczek, właścicielami biur podróży.

Zdaniem eksperta KEP potrzebny jest regularny kontakt z nimi, organizowanie szkoleń, uświadamianie aspektu religijnego turystyki . - Większość turystów gdzieś spotyka się z zabytkami religijnymi, wchodzi do kościołów. To jest część naszej kultury. Warto, żebyśmy potrafili zrozumieć to, że obiekt sakralny to jest miejsce święte, gdzie człowiek może - poprzez znaki, poprzez jego piękno - spotkać się z Panem Bogiem – podkreśla duchowny. W tym kontekście ubolewa, że na prowadzony od kilku lat na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie kierunek „Turystyka religijna” brakuje chętnych.

Reklama

Nawiązując do przyjętego w czerwcu br. przez KEP dokumentu Rady pt. „Wskazania dla duszpasterstwa turystów” zaznacza, że zawiera on podstawowe informacje dotyczące wartości turystyki z punktu widzenia chrześcijańskiego, również w odniesieniu do teologii. Dokument, na podstawie wielu doświadczeń duszpasterzy zaangażowanych w turystykę i pracę na tym polu formułuje również wiele praktycznych wskazań w tej dziedzinie. Wskazuje, jak takie duszpasterstwo powinno działać, co należy robić, a czego unikać.

Ks. prof. Maciej Ostrowski, sekretarz Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek sam jest turystą, od lat zaangażowanym w prowadzenie wycieczek, szkolenia przewodników wycieczkowych. Jest m.in. ratownikiem GOPR, członkiem PTTK a jednocześnie profesorem na wydziale Teologicznym UPJP2.

2019-09-27 15:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tunezyjskie obrazki

Niedziela szczecińsko-kamieńska 45/2012

[ TEMATY ]

podróże

ludzie

Przemysław Fenrych

Warsztaty w Bizercie

Warsztaty w Bizercie

Ten felieton piszę w Tunezji. Na trasie podróży co i rusz słyszę, że Polacy są tu dobrze znani – głównie jako turyści. „Dobra cena, kup dla żony” – wołają przekupnie na suku w tuniskiej medinie. Nawet na tablicy informacyjnej w hotelu w Monastirze widzę, że wśród czterech języków jest i polski – widać jest tu wystarczająco dużo Polaków, by warto było poinformować w naszym języku, co wolno, a czego nie należy. Jeżdżę po tunezyjskim interiorze i rozmawiam o tunezyjskiej transformacji, pomagam tym, którzy myślą tu o reformie samorządowej, kształcę trenerów chcących tu interaktywnymi szkoleniami budować społeczeństwo obywatelskie. Właściwie to oni prowadzą warsztaty – ja im tylko pomagam. To jest naprawdę fascynujące. Obrazki, które widzę, często bardzo dalekie są od sielankowych widoczków przeznaczonych dla europejskich turystów.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję