Reklama

Pytania na niedzielę

Bóg nie zbawia „na siłę”

Niedziela dolnośląska 16/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mateusz Kozera: - Kto może zostać zbawiony?

Ks. dr Janusz Czarny: - Jezus Chrystus w Piśmie Świętym mówi bardzo wyraźnie: Kto uwierzy i przyjmie chrzest, ten będzie zbawiony (Mk 16, 16). Ale trzeba rozważyć kilka kwestii zupełnie podstawowych. Co to znaczy uwierzyć? To znaczy uwierzyć, że jest Bóg, ale to nie wystarczy; trzeba uwierzyć, że Jezus Chrystus jest Zbawicielem, Odkupicielem Świata. A konsekwentnie do takiego wyznania wiary dostosować swoje życie. A więc... kto uwierzy, czyli kto zaufa Chrystusowi, że on zbawia. Można powiedzieć, że to jest taki człowiek, który odpowiednio do nauki Chrystusa kształtuje swoje życie, a równocześnie przyjmuje te środki zbawienia, które daje Chrystus jako owoc swojej zbawczej Męki, Śmierci i Zmartwychwstania.

- Czym są owe środki zbawienia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Mam tu cały czas na myśli sakramenty święte. To są właśnie dane nam środki, które dają zbawienie. Chrzest jest takim wejściem w sferę zbawienia, ale potem konsekwentnie musimy je przyjmować. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że Jezus dokonuje odkupienia, a człowiek przyjmuje zbawienie. Dotykamy tutaj wielkiego problemu ludzkiej wolności... Jezus Chrystus - Bóg „na siłę” nie dokona zbawienia człowieka. Św. Augustyn kapitalnie sformułował tę prawdę: Stworzyłeś nas, Boże, bez nas, ale zbawić nas bez nas nie możesz.

Reklama

- Nierzadko jest tak, że te pierwsze sakramenty: chrzest, I Komunię św., bierzmowanie człowiek przyjął, bo taka była tradycja w jego rodzinie, bo rodzice chcieli. Ale to chyba nie wystarczy do tego, żeby być zbawionym?

- Oczywiście, że nie. Ale ja bym nie deprecjonował tych motywów, bo czasami zbawienie przyjmowane jest bardzo proporcjonalnie, ale nie w znaczeniu, że „mniej” lub „więcej” zbawiony. Należy to rozumieć jako proporcjonalność do świadomości pojmowania. Zawsze mnie frapowały słowa Pana Jezusa w Ewangelii, który powiada: kto może pojąć, niech pojmuje... Można to rozumieć tak: kto na ile pojmuje, niech na tyle pojmuje. Czasami rzeczywiście to pojęcie jest bardzo mizerne, ale być może danego człowieka w tym momencie tylko na tyle stać. Poza tym pamiętajmy, że sakrament to jest widzialny znak niewidzialnej łaski Bożej i tak naprawdę to chodzi o dotarcie łaski zbawienia do człowieka. Może nawet niekoniecznie widzialnego znaku, ale konkretnej zbawczej łaski Chrystusa. Dalej reguły są jasne - człowiek ową łaskę przyjmuje lub odrzuca. Można powiedzieć, że sakramenty są taką normalną drogą do zbawienia, a w szczególności sakrament pojednania i sakrament Eucharystii. Oczywiście, można sobie wyobrazić - bo łaska Boża działa w sposób nieskrępowany - inne drogi, które już będą określane jako nadzwyczajne działanie zbawcze.

- Czy można więc powiedzieć, że zbawienie to jest to samo co świętość?

Reklama

- Można powiedzieć, że efektem ostatecznym zbawienia jest świętość. Nie zapominajmy bowiem o pierwszym warunku zbawienia: kto uwierzy, kto konsekwentnie wedle wiary ukształtuje swoje życie. To jest właśnie takie realizowanie się ku świętości. Te dwie rzeczywistości się zbiegają. Bóg swoją zbawczą łaską dopełnia nasze uczynki, które rodzą się z wiary. Ostatecznie zbawienie dzieje się przecież z Bożej łaski.

- No tak, ale przecież nie wszyscy, którzy umierają, są ogłaszani świętymi. Czyli może to jest jakaś nadzwyczajna droga zbawienia?

- Nie, powiedziałbym, że dążenie do świętości jest zwyczajną drogą do zbawienia. Natomiast zdarza się, że niektórzy żyją w sposób tak ewidentnie święty, że Kościół ogłasza ich świętymi. Cała rzeczywistość nieba, rzeczywistość zbawionych, którzy „opłukali szaty w krwi Baranka” - jak mówi Apokalipsa - to jest właśnie rzeczywistość świętych.

- Czy tam, po drugiej stronie życia, będziemy oceniani za nasze czyny i nasze pojmowanie indywidualne?

- Bardzo indywidualnie. Zawsze mnie przejmuje głęboka treść przypowieści o wdowim groszu. Pamiętamy, jak szli niektórzy i sypali pełnymi garściami i kazali trąbić, ale Chrystus dostrzegł, że to uboga wdowa, która wrzuciła jeden grosz, dała największą ofiarę. Widać tak patrzy Bóg. Tak jest z każdym z nas, że jest w nas ogromny niedostatek, czasami wiary, czasami miłości, bo przecież ludzie są różni. Jeżeli ktoś daje wszystko, co posiada, to w oczach Bożych to jest najwięcej. I myślę, że taka jest miara Boga, który zbawia. Zwyczajnie jest to bezmiar Bożego Miłosierdzia.

- Dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najnowsze informacje: ogromny dług państwa

2025-05-22 07:10

[ TEMATY ]

dług

Adobe Stock, montaż A. Wiśnicka

Koszty obsługi długu publicznego poszybowały do rekordowo wysokich poziomów. Eksperci wskazują, że wzrost wydatków o charakterze społecznym to efekt nieprzerwanej kampanii wyborczej - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

Jak informuje dziennik, wydatki na obsługę długu, czyli głównie odsetki wypłacone posiadaczom obligacji skarbowych, wyniosły w całym sektorze finansów publicznych około 80,2 mld zł w 2024 r. – wynika z danych Eurostatu. To o 13 proc. więcej niż w 2023 r., ale aż 2,5 raza więcej niż przed pandemią czy przed wybuchem wojny w Ukrainie. Jeszcze w 2019 r. czy nawet 2021 r. obsługa długu kosztowała Polskę 30 mld zł.
CZYTAJ DALEJ

Przełożony Augustianów: w ciągu tygodnia ponad 150 zapytań o przyjęcie do zakonu

2025-05-22 11:35

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Augustianie

Vatican Media

W ciągu zaledwie jednego tygodnia otrzymaliśmy ponad 150 zapytań dotyczących naszego charyzmatu - ujawnia o. Alejandro Moral Antón, przełożony generalny Zakonu św. Augustyna, odnosząc się do efektu, jaki wywołał wybór kard. Roberta Prevosta na papieża.

W rozmowie z agencją SIR o. Alejandro Moral Antón na pytanie o nowe wyzwania dla zakonu odpowiada: „Chciałbym, aby to było przeżywane jako bodziec”. O. Moral podkreśla, że „jest to czas, który może przynieść pozytywne owoce dla wszystkich, nie tylko dla nas”.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Dziecięca gala na cześć Maryi i wszystkich mam – 25 maja

2025-05-22 16:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

dzieci

gala

Bożena Sztajner/Niedziela

Ponad 150 laureatów wyłonionych spośród 5 tysięcy uczestników to finał międzynarodowego konkursu twórczości maryjnej, muzycznej i plastycznej, dzieci i młodzieży organizowanego przez Stowarzyszenie "Sancta Maria”. Koncert galowy odbędzie się na Jasnej Górze w niedzielę, 25 maja, o godz. 17.00. Dedykowany jest Maryi i wszystkim mamom z okazji ich majowego święta, jest też zachętą by „z Mamą Jezusa nieść nadzieję światu”.

W konkursie wzięli udział mali artyści nie tylko z Polski, ale też m.in. z Ghany, Australii, Litwy, Stanów Zjednoczonych czy z terenów Ukrainy objętych wojną. - Cieszy, że ta inicjatywa zdobyła tak wielkie zainteresowanie - powiedziała pomysłodawczyni i organizatorka Anna Rybowicz ze Stowarzyszenia „Sancta Maria”. Wyjaśniła, że festiwal jest hołdem dla Matki Bożej, też z miłości do Niej zrodziła się jego idea. Odbywa się zawsze w okolicy Dnia Matki, 26 maja, i jest również „prezentem” dla wszystkich mam.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję