Reklama

Lednica w Chicago

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Od 10 lat na polach lednickich, w miejscu, gdzie Mieszko I przyjął chrzest, pod przewodnictwem charyzmatycznego duszpasterza, autora niezliczonych publikacji, dominikanina ojca Jana Góry, gromadzi się młodzież polska. Trwając na modlitwie, ze śpiewem i tańcem każdego roku oczekują tam na Zesłanie Ducha Świętego. Ogrom miłości i entuzjazmu, które przed 10 laty z pól lednickich zalały całą Polskę nie pozwoliły zamknąć się do jednego w roku dnia spotkań. Powstał Ruch Lednicki, który gromadzi ludzi wybierających Chrystusa na swego Pana i Króla Wszechświata.
Od roku spotkania lednickie odbywają się w Chicago. Dzięki otwartości i życzliwości tutejszych duszpasterzy, tegoroczne chicagowskie spotkanie odbyło się w piątek 2 czerwca w parafii św. Konstancji. Nad całością czuwała ambasador Lednicy w Chicago, wychowanka ojca Góry, Jolanta Waśko. Sztab organizacyjny liczył wiele osób, a wśród nich byli: proboszcz parafii ks. Tadeusz Dzieszko, Cecylia Jabłońska - dyrektor Festiwalu Piosenki Religijnej, Bogdan Węgrzynek - prezydent młodzieżowej organizacji „Polish-American Youth”. Spotkanie, którego hasłem były słowa: Chrystus drogą rozpoczęło się o godz. 6.00 Koronką do Miłosierdzia Bożego, nauką pieśni i tańców lednickich. Następnie do zebranych przemówił ojciec Góra. W zarejestrowanym na taśmie video przesłaniu powiedział: „Przyjaciele ze Stanów Zjednoczonych! Jesteście obecni w naszych myślach i modlitwach. W nich unosimy się ponad dzielącą nas przestrzeń i jednoczymy z wami, tak, abyśmy wszyscy stali się jedną rodziną w Chrystusie”. Pokrzepieni słowem znad Lednicy zebrani radość i entuzjazm wyrażali ponownie żywiołowymi tańcami i śpiewem, które udowodniły, że młodość mierzy się stanem ducha, a nie metryką urodzenia. Potem przyszedł czas na Eucharystię. „Młodzi powinni tworzyć środowiska miłości, bo w nich dokonują się rzeczy po ludzku niemożliwe” - mówił w swej homilii ojciec Dariusz Dańkowski, jezuita, duszpasterz akademicki młodzieży polonijnej.
W spotkaniu, którego hasłem były słowa Chrystus Drogą nie mogło zabraknąć nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Dzięki utalentowanej aktorsko grupie młodzieży i niewątpliwemu talentowi reżyserskiemu Cecylii Jabłońskiej chicagowscy ledniczanie przeżyli prawdziwe misterium Męki Pańskiej.
Na zakończenie, choć nad Chicago królowała już ciemna noc, na brać lednicką czekał ostatni wzniosły moment spotkania - wybór Jezusa jako Pana swego życia, przejście prze bramę - rybę i ucałowanie przywiezionych z Watykanu relikwii Krzyża. Każdy kto wytrwał do końca otrzymał też kartę kredytową przypominającą, że Jezus umierając za nas na krzyżu spłacił wszelkie długi, my zaś nieustannie zaciągamy u Niego kredyt.

Po spotkaniu był czas na krótką rozmowę z ambasadorem Lednicy w Chicago Jolantą Waśko

- Kto to jest ambasador Lednicy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Zajmuje się on propagowaniem ruchu lednickiego poza Lednicą. Ja jestem oficjalnym ambasadorem na Stany Zjednoczone. Dwa lata temu, kiedy byłam u ojca Jana zapytałam go o to, co możemy w Chicago zrobić dla Lednicy. Powiedział po prostu: „Załóżcie ambasadę lednicką”. W naszych wyobrażeniach była to mała grupka ludzi. Przez okres półtora roku ta grupka rozrosła się do całkiem pokaźnej liczebnie grupy, z której część nie mówi nawet po polsku.

- A jak to się stało, że spotkała Pani ojca Jana?

- Jestem wychowanką ojca Góry, przez okres 4 lat byłam odpowiedzialna za śpiew w jego duszpasterstwie. Dzięki temu, że jestem nauczycielką i mam każdego roku trzy miesiące wakacji przynajmniej dwa z nich spędzam w Polsce pomagając ojcu Janowi albo na Lednicy, gdzie aktualnie buduje ośrodek duszpasterski, albo w duszpasterstwie na Jamnej.

- Jaki jest ojciec Jan?

- Uważam, że jest on świętym naszych czasów. Nie jest typowym człowiekiem. Ma niesamowitą umiejętność przekazywania trudnych prawd w jasny i przystępny sposób.
Dzięki swoim nietuzinkowym pomysłom z łatwością nawiązuje kontakt z młodzieżą, która zresztą bardzo go kocha. Jest kopalnią pomysłów. Pamiętam go zawsze jako człowieka niebywałej energii.

Reklama

- Jan Paweł II w jednym ze swych przesłań powiedział do młodych w Lednicy: „Bierzecie w swe ręce całą spuściznę chrześcijańską Ojców, aby nieść ją dalej w trzecie tysiąclecie”. Ojciec Góra zinterpretował te słowa jako triadę wartości: Bóg, honor, Ojczyzna. Jak odpowiedzialność za te wartości przekłada się na realia życia w Chicago?

- Bóg - wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, niezależnie od miejsca zamieszkania. Ojczyzna - mamy jakiś dług zaciągnięty w stosunku do ojczyzny, czy tej naszej polskiej, z której wielu z nas przyjechało, czy tej amerykańskiej, w której przyszło nam żyć. Honor - dla każdego Polaka honor jest bardzo ważny. Czytałam nawet niedawno wyniki badań socjologicznych, które twierdzą, że honor jest drugą, co do ważności zaraz po Bogu wartością Polaków.

- W zeszłym roku podczas spotkań obecny był ojciec Góra i odbywały się one w sześciu różnych parafiach....

- Tak, ubiegłoroczne spotkania odbywały się na miesiąc przed Lednicą. Do Chicago przyjechał cały sztab organizacyjny łącznie z siewcami. Pracowali właściwie bez chwili wytchnienia prowadząc wszystkie spotkania. Okazało się, że był to jednak dla nich wielki wysiłek, zwłaszcza, że zaraz po powrocie do Polski musieli rzucić się ponownie w wir organizacyjny spotkania z udziałem przeszło stu tysięcy osób.
Stąd postanowiliśmy, wraz z ojcem Janem, że ich wizytę w Chicago przeniesiemy w tym roku na jesień. Chcąc jednak zachować ciągłość sami zorganizowaliśmy spotkanie, w wigilię Zesłania Ducha Świętego, z którego relacja filmowa była wyświetlana na telebimach w Lednicy.

- Dlaczego wybraliście kościół Świętej Konstancji?

Reklama

- Ks. Tadeusz Dzieszko, proboszcz parafii, w ubiegłym roku jako pierwszy wyraził zgodę na zorganizowanie tu spotkania. Okazał nam wielką życzliwość. Podczas wizyty ojca Góry i siewców kościół św. Konstancji stał się dla nas prawdziwym domem. Mogliśmy tu przychodzić o każdej porze dnia i nocy. Właściwie wszyscy księża i siostry byli tak bardzo nam przychylni, że po prostu zadomowiliśmy się tutaj.

- Ile osób było zaangażowanych w organizację dzisiejszego spotkania?

- W każdy czwartek mieliśmy spotkania najściślejszego grona organizacyjnego. Uczestniczyło w nich dwóch księży i cztery osoby świeckie.
Oczywiście osób zaangażowanych było znacznie więcej. Nasz chór lednicki liczy ok. 40 osób, grupa Cecylii Jabłońskiej ok. 30 osób, bardzo pomagał nam Bogdan Węgrzynek, prezydent młodzieżowej organizacji „Polish - American Youth”, państwo Jerzy i Krystyna Chryszko, Tomek który zupełnie za darmo nagłośnił spotkanie. Poza tym cały sztab bezinteresownych ludzi, których nie widać na pierwszym planie. Potencjał ludzki, który się wyzwolił podczas tego spotkania przekroczył moje najśmielsze oczekiwania, ale tak ponoć bywa, kiedy sprawa jest Boża.

- Jak będzie wyglądała jesienna wizyta ojca Jana Góry?

- Jeszcze nie wiem. Szczegóły omówimy z ojcem podczas mojej letniej wizyty w Polsce.

- O czym marzy ambasador Lednicy?

- Żeby zaangażowała się w Lednicę jak największa liczba młodych.

- Czego szczerze życzę i Pani, i młodym. Gratuluję i dziękuję za rozmowę.

Z Jolantą Waśko rozmawiała Alicja Pożywio

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Wojciech Osial: religia ma niezastąpioną rolę w wychowaniu

2025-09-28 19:35

[ TEMATY ]

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkole

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Podczas jubileuszowego spotkania katechetów w Rzymie bp Wojciech Osial, który towarzyszy pielgrzymom z Polski, podkreślił znaczenie katechezy w kształtowaniu młodego pokolenia. Wskazał na wyzwania, z jakimi mierzą się katecheci w Polsce, krytycznie odniósł się do decyzji władz o redukcji godzin religii w szkole oraz zaapelował o zachowanie nadziei w misji głoszenia Chrystusa.

Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z mediami watykańskimi zaznaczył, że najważniejszym zadaniem katechetów pozostaje wprowadzanie młodych ludzi w świat wiary. „Na pierwszym miejscu jest wielka troska o wychowanie do wiary dzisiejszego człowieka” - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wacław Depo z Watykanu: trzeba przyklęknąć, żeby stąd odchodzić świadkiem wiary

2025-09-28 17:40

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Monika Książek

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Na dziękczynną pielgrzymkę jubileuszową do Rzymu przybyło około 250 osób z archidiecezji częstochowskiej, w tym księża, osoby konsekrowane i świeccy. „Jesteśmy tu jako pielgrzymi nadziei. Cieszymy się ze spotkania z Ojcem Świętym i uzyskania jego błogosławieństwa” – powiedział abp Depo. Dziś metropolita częstochowski udziela portalowi niedziela.pl wywiadu - prosto z Watykanu.

Ks. Mariusz Bakalarz: Księże Arcybiskupie, dziś Msza z Ojcem Świętym na Placu Świętego Piotra. Za nami piękna pielgrzymka i przejście przez Drzwi Święte. Jakie wrażenia?
CZYTAJ DALEJ

Krzyż i chleb

2025-09-28 18:53

Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego

Dożynki wojewódzkie, zorganizowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, odbyły się w nowej lokalizacji w Świdniku.

Czas wdzięczności za trud rolników i ich troskę, by nikomu nie zabrakło chleba, rozpoczął się od korowodu, który poprowadził pochodzący ze Świdnika Zespół Tańca Ludowego „Leszczyniacy”. Następnie gospodarze: marszałek Jarosław Stawiarski oraz starosta świdnicki Waldemar Jakson, powitali delegacje wieńcowe oraz gości. – W naszej tradycji dożynki to najpiękniejsze święto polskiej wsi, podczas którego wyrażamy wdzięczność Bogu, ale także kierujemy wzrok na rolników, ludzi ciężkiej pracy, którym zawdzięczamy chleb codzienny leżący na naszych stołach – powiedział J. Stawiarski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję