Reklama

Jubileusz na pikniku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Doroczny piknik Klubu Ziemi Lubelskiej był okazją do świętowania 35. rocznicy święceń kapłańskich ks. Adama Galka, kapelana Towarzystwa, redaktora odpowiedzialnego za edycję chicagowską Niedzieli.
W swym życiu, jak obliczył brat Jubilata ks. Piotr Galek, odprawił on blisko 15 tys. Mszy św. zaś jedną dziesiątą swego kapłańskiego życia spędził z Niedzielą w Chicago, której przewodzi od przeszło trzech lat.
Niedzielne świętowanie rozpoczęła Msza św., której przewodniczył Jubilat. Uświetniona śpiewem chicagowskich siewców Lednicy z Jolą Waśko na czele była czasem modlitwy w intencji Jubilata.
W uroczystości, dzięki gościnności Klubu Ziemi Lubelskiej, uczestniczyli przyjaciele, obecni i byli parafianie, a także współpracownicy księdza Adama z redakcji Niedziela w Chicago.
Oto, co odpowiedzieli na pytanie: Jakim człowiek i księdzem jest ksiądz Adam:

Elżbieta Cimochowicz - zajmuje się rozprowadzaniem tygodnika „Niedziela”:
- Jest wspaniałym szefem, bardzo dobrym przewodnikiem duchowym, potrafi ludzi sprowadzić na dobrą drogę, którą później zamienia na drogę do Boga. Zawsze jest do dyspozycji osób, które go potrzebują, zawsze ma czas, aby udzielić porady duchowej.
Kiedy przychodzą trudne sytuacje mówi: „Powierz to Bogu”.

Elżbieta Smerczyńska - była parafianka, zajmuje się rozprowadzaniem tygodnika „Niedziela”:
- Wiele się od niego nauczyła. Gdybym miała wybrać jedną najważniejszą rzecz, której on mnie nauczył, to byłoby to, żeby robić swoje i modlić się

Urszula Adamska:
- Przyciąga ludzi. Wszędzie za nim idziemy, co zresztą widać dzisiaj, proszę popatrzyć jak wielu nas tutaj przyszło. Cieszymy się, że go mamy i chcemy go mieć jak najdłużej. Kiedy ksiądz Adam się denerwuje? Wtedy, gdy ktoś gada bzdury. Podziwiam go za to, że nie jest zmęczony głoszeniem Słowa Bożego.

Jola Plucińska - członkini grupy biblijnej prowadzonej przez księdza Adama.
- Ksiądz Adam miał ogromny wpływ na pogłębienie mojej wiary. W pewnym momencie mojego życia wiedział jak podejść mnie i zmusić do zmian w moim życiu i za to jestem mu niezmiernie wdzięczna. Muszę się przyznać, że wydawał mi się w pewnym momencie zbyt ostry. Ale dzisiaj z perspektywy czasu wiem, że miał rację.

Krzysztof Smereczyński - rozprowadza tygodnik „Niedziela” w Niles:
- Ksiądz Adam jest znakomitym szefem. Jest wymagający, ale jest też sprawiedliwy, bardzo dyskretny i taktowny. Najbardziej cenię w nim jego głębie duchową, wszystko co robi, robi dla Pana Boga.

Stanisław Kowalik - prezes Klubu Ziemi Lubelskiej:
- W osobie księdza Adama mamy bardzo dobrego kapelana. Zawsze uczestniczy w spotkaniach naszego Klubu. Jest on księdzem bardzo uczciwym, pobożnym, umie do ludzi przemówić, tak, że słowo dotrze do każdego.

Mieczysław Szatkowski:
- Znam księdza Adama od 6 lat. Jest dobrym człowiekiem, to taki typowy ksiądz. Myślę, że dużo się modli za swoich parafian. Poza tym jest bardzo pracowity.

Marian Flis - były parafianin:
- Jest on bliski nam wszystkim, doskonale znający problemy Polonii. Cieszę się, że podjął się redagowania Niedzieli, którą zawsze czytałem, ale teraz, gdy jest dodatek chicagowski, jest ona dla mnie także źródłem wiedzy o tym, co dzieje się w kościołach polonijnych.

Maryla Flis:
- Wyjątkowy. Jest człowiekiem i księdzem, który potrafi porwać ludzi do pracy na rzecz Kościoła. Jest jak dobry ojciec, wrażliwy na ludzkie sprawy.

Ks. Piotr Galek - brat księdza Adama, proboszcz parafii św. Domitylii:
- Myślę, że dla tych, którzy go widzą pierwszy raz Adam jest bardzo tajemniczy. Trzeba go dobrze poznać, aby zobaczyć ile w nim zwykłej życzliwości. Jest bardzo uduchowiony, bogaty wewnętrznie, wyrozumiały. Myślę, że docenia to, że jest księdzem i że to co robi, robi dobrze. Jest gościnny, ma dużo przyjaciół, jest człowiekiem, który lubi podróżować, organizował pielgrzymki w Polsce. Oddany dla innych, spędza dużo czasu w konfesjonale.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Moc Krzyża, która przemienia "truciznę" złego

2025-09-12 09:20

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Materiał prasowy

Materiał prasowy

„Czy da się z trucizny zrobić lekarstwo na życie? To nie teoria. To trzy prawdziwe historie, które zmieniają sposób, w jaki patrzysz na ból, wiarę i nadzieję.” W tym odcinku zabieram Cię: od biblijnego węża miedzianego, przez aptekę, gdzie gorzkie składniki stają się lekarstwem, aż po świadectwa, które łamią logikę zemsty — matki Jamesa Foleya i trenera, który przed meczem daje drużynie minutę ciszy. Na końcu staniemy pod Krzyżem z San Damiano, by usłyszeć „zegar”, który pomaga odnaleźć właściwą godzinę życia.

Jeśli szukasz sensu pośród chaosu — wejdź. A potem w zakładce Społeczność wrzuć zdjęcie krzyża, przy którym odzyskujesz pokój. Może stanie się drogowskazem dla kogoś obok.
CZYTAJ DALEJ

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

2025-09-14 14:42

[ TEMATY ]

samolot

PAP

Samolot Enter Air lecący z Antalyi podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport wypadł z pasa. Trwa ewakuacja pasażerów. Lotnisko wstrzymało przyloty i odloty.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 14. Jak wynika z informacji przedstawicieli portu w podkrakowskich Balicach, samolot polskich linii czarterowych Enter Air podczas lądowania wypadł z pasa startowego i zatrzymał się na pasie zieleni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję