Reklama

Nasze sprawy

Żyjmy dłużej i... pomagajmy innym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak dotąd nie wynaleziono recepty na przedłużenie życia. Każdy z nas pragnie żyć jak najdłużej, ale równocześnie zdaje sobie sprawę, że życie doczesne jest krótkie. Niemniej, w zależności od wielu czynników możemy dożyć sędziwego wieku, byle w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej.
Do tych czynników zaliczymy: cechy genetyczne, tryb życia, sposób odżywiania się, odporność na choroby i stosunek do ludzi z najbliższych kręgów, jak i obcych, którzy być może w przyszłości staną się naszymi przyjaciółmi. Godny podkreślenia, mający ogromny wpływ na dobre samopoczucie i życie bezkonfliktowe, jest nasz stosunek do Boga, który wskazał człowiekowi, jak można żyć przestrzegając przykazań, stosując się do nauk Chrystusa i naśladować Go.
Zdrowie duchowe i fizyczne często idą w parze, zaakceptować Chrystusa i iść Jego drogą to znaczy być wolnym człowiekiem, odpornym na stresy i wszelkie przeciwności życiowe.
Długie życie jest zatem wypadkową wielu zjawisk, nie wynika tylko ze ślepego losu, a chcąc je przedłużyć należy przyjąć odpowiedni styl życia.
Demografowie, którzy zajmują się badaniem długowieczności wybrali kilka rejonów na świecie do badań, gdzie ludzie zauważalnie żyją dłużej. Na Sardynii, wśród górskich wiosek odkryto oazę długowieczności, w której poważny i zadziwiający odsetek mieszkańców, głównie mężczyzn, dożywa setki, a często ją przekracza. Inna grupa demografów badała ludzi na japońskiej wyspie Okinawa, gdzie ludzie żyją najdłużej na świecie. Jeszcze inna grupa naukowców przebadała w Kalifornii wybranych ludzi, zaliczanych do amerykańskich rekordzistów długowieczności, którzy poza odpowiednią dietą (produkty pełnoziarniste, warzywa, owoce, orzechy, fasola) nie nadużywają używek (nie palą tytoniu, nie piją alkoholu).
Wszystkie badane grupy na różnych kontynentach prowadzą intensywny tryb życia, są ludźmi pogodnymi, życzliwie usposobionymi do rodziny, przyjaciół i do obcych. Dan Buettner z National Geographic wymienia jako przykład panią Newton, lat 112, z miasta Lonsa Linda w Kalifornii, aktywną wolontariuszkę wspomagającą innych, w trudnych sytuacjach życiowych. Inna długowieczna pani, Marge Jetton ponadstulatka, odnowiła prawo jazdy na następne pięć lat, aby łatwiej dotrzeć do swoich podopiecznych. Ta pani stwierdziła, że „trzeba mieć kogoś, kto by nas prowadził i potrzeba nam wiele nadziei - dobrze jest mieć Boga za Przyjaciela”.
Demografowie stwierdzili, że seniorzy potrzebni innym, prowadzący życie towarzyskie, są mniej podatni na choroby i depresje, stąd wzajemne wsparcie towarzyskie i emocjonalne wpływa na długowieczność.
Osiągnięcie późnego wieku, doczekanie lat dziewięćdziesięciu, stu i przekroczenie ich, jest sukcesem, ale warunkiem tego jest dobra kondycja fizyczna i duchowa, a z tym jest już różnie - organizm ludzki wypracowany przez lata, często schorowany, narażony na wiele dolegliwości i utrapień, jest już mało odporny. I w tych późnych latach jest coraz trudniej.
Długość życia jest istotnym czynnikiem dla każdego z nas, ale bardziej liczy się to, jak je przeżyliśmy, jak wychowaliśmy młode pokolenie i jaki był nasz stosunek do najwyższych wartości: do miłości bliźniego i Stwórcy. Nawet w późnym wieku, jak potwierdzają powyższe przykłady, jest jeszcze szansa nadrobienia niewykorzystanego czasu.
Wyjdźmy naprzeciw naszym bliźnim, wspomóżmy potrzebujących dobrym uczynkiem, modlitwą, albo dobrym słowem i uśmiechem. Na okazanie dobroci i miłości bliźniemu nigdy nie jest za późno, a widząc najwyższy cel naszego życia - obcowanie z Bogiem w wieczności, łatwiej pogodzimy się z tymczasowością i przemijaniem, choćbyśmy dożyli sędziwych lat.

Ps
Autor tekstu prowadzi grupę około stu seniorów przy Katolickim Stowarzyszeniu Dobroczynności „Betel” w Częstochowie, do której należą ludzie w wieku około 80 lat i starsi, ale czujący się młodymi duchem, życzliwi, miłego usposobienia, pomagający sobie i innym w różnych sytuacjach życiowych. Z ich postawy i stosunku do życia, niejeden z młodych mógłby czerpać wzorce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbezczeszczono Pomnik "Rzeź Wołyńska" w Domostawie

2025-08-07 13:06

[ TEMATY ]

rzeź wołyńska

Autorstwa Mariusz Gierus/commons.wikimedia.org

Pomnik „Rzeź Wołyńska” w Domostawie

Pomnik „Rzeź Wołyńska” w Domostawie

Nieznany sprawca zbezcześcił Pomnik "Rzeź Wołyńska" w Domostawie.

Radio Maryja
CZYTAJ DALEJ

Stanowski pójdzie do spowiedzi? Taką obietnicę złożył Karolowi Nawrockiemu

2025-08-07 21:00

[ TEMATY ]

spowiedź

Prezydent Karol Nawrocki

Krzysztof Stanowski

obietnica

Kanał Zero

Krzysztof Stanowski złożył obietnicę Karolowi Nawrockiemu. Dotrzyma słowa?

Krzysztof Stanowski złożył obietnicę Karolowi Nawrockiemu. Dotrzyma słowa?

W sieci pojawiło się niecodzienne nagranie, na którym Karol Nawrocki - prezydent-elekt, przygotowujący się do zaprzysiężenia wspomina o obietnicy dotyczącej spowiedzi, jaką złożył mu znany dziennikarz i właściciel Kanału Zero - Krzysztof Stanowski.

Na nagraniu obserwujemy Karola Nawrockiego, kiedy to podczas przygotowania make-up'u rozmawia z innym dziennikarzem Kanału Zero. Z rozmowy wynika, że prezydent-elekt ma zamiar rozliczyć kontrkandydata z kampanii wyborczej z danego słowa:
CZYTAJ DALEJ

Pątnicy diecezji świdnickiej u stóp Jasnogórskiej Pani

2025-08-08 17:11

[ TEMATY ]

Jasna Góra

bp Marek Mendyk

ks. Krzyszof Iwaniszyn

piesza pielgrzymka diecezji świdnickiej

Biuro Jasnej Góry

XX. Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę

XX. Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę

Po ośmiu dniach wędrówki ze Świdnicy, 8 sierpnia, XX. Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej dotarła na Jasną Górę. Na Szczycie pielgrzymów powitał bp Marek Mendyk, a zaprezentował główny przewodnik, ks. kan. Krzysztof Iwaniszyn. Następnie biskup świdnicki przewodniczył uroczystej Eucharystii dla wszystkich pątników i tych, którzy przybyli specjalnie na wejście.

Na czele kolumny zaprezentowała się służba medyczna z „Matką Teresą” – dr Teresą Nowak z Wałbrzycha, wspieraną przez dr Hannę Marczyńską, pielęgniarki Antoninę Kanecką i Grażynę Dragosz. Kierowcami transportu byli Rafał Potyrała i Andrzej Mularz. W informacji posługiwały Maja Przysucha i Barbara Niewada, w transporcie brat Witold Paterek. Zaopatrzenie zapewniali Joanna Galas i Edward Bawoł z Nowej Rudy Słupca wraz z Amelką Lewandowską. Baza kuchni i higieny pracowała pod kierunkiem ks. Bartłomieja Łuczaka i Wojciecha Dragosza, wspierana przez kilkunastoosobową ekipę. Ekologię zabezpieczali Józef Bernat, Zenon Biliński i Wiesław Najdek. Nad nagłośnieniem czuwał niezawodny Stanisław Górny. Porządkowi pod wodzą Dariusza Kołta dbali o bezpieczeństwo pielgrzymów, a relacje foto–wideo prowadzili Magdalena i Maria Kapuścińskie oraz Wojciech Tutaj.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję