Reklama

Polska

Archidiecezja katowicka cieszy się z decyzji o beatyfikacji ks. Jana Machy

Papież Franciszek podpisał dekret o męczeństwie ks. Jana Machy. To oznacza zakończenie jego procesu beatyfikacyjnego. Teraz archidiecezja katowicka czeka na decyzję kiedy i gdzie nastąpi uroczystość beatyfikacyjna. - Z wielką radością przyjąłem tę wiadomość - powiedział KAI abp Wiktor Skworc zaraz po tym, jak dowiedział się o podpisaniu przez papieża Franciszka dekretu o męczeństwie ks. Jana Machy.

[ TEMATY ]

abp Wiktor Skworc

Ks. Jan Macha

BP KEP

Abp Wiktor Skworc

Abp Wiktor Skworc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita katowicki podziękował papieżowi Franciszkowi, postulatorowi procesu, ks. dr Damianowi Bednarskiemu oraz jego współpracownikom, a przede wszystkim "rzeszy bezimiennych, tych, którzy nas wspierali modlitwą. Wielu się modliło o szczęśliwe zakończenie tego procesu" - wyliczał.

- To jest radość wielka dla całego Kościoła archidiecezji katowickiej - zaznaczał hierarcha. Abp Wiktor Skworc potwierdził, że jest to droga otwarta do beatyfikacji. - Teraz czekamy aż papież wyznaczy termin uroczystości. Mamy jednak nadzieję, że beatyfikacja odbędzie się jesienią przyszłego roku w Katowicach - mówił duchowny. Dokładny termin beatyfikacji ks. Jana Machy może być podany jeszcze w tym roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita katowicki mówił też o wielkim znaczeniu, jakie ma życie i duchowość ks. Jana Machy dla całej archidiecezji katowickiej. - Ks. Jan to kapłan zaledwie trzyletni, wyświęcony w 1939 roku, ginie w 1942 pod gilotyną za pracę charytatywną, za miłość, bliźniego, za to, że w tę ciemną noc okupacji dla wielu był świadkiem i światłem przynoszącym Chrystusa i bardzo konkretną pomoc materialną. I to jest to jego wielkie dzieło, które chcemy niejako zobaczyć i zastanowić się nad tym, co on ma nam dzisiaj do powiedzenia - wyjaśniał pasterz Kościoła katowickiego.

Z wiadomości o rychłej beatyfikacji cieszy się też ks. dr Damian Bednarski, postulator procesu ks. Jana. - Po 6 latach od rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego jest potwierdzenie z Watykanu, że droga otwarta do beatyfikacji - powtarza postulator. - To jest pierwszy kapłan, który będzie wyniesiony do chwały ołtarza, absolwent naszego śląskiego seminarium duchowego. To bardzo ważna postać dla kleryków, dla młodych kapłanów i wszystkich księży jako przykład życia - zapewnia ks. Damian Bednarski. Niewykluczone, że ks. Jan Macha po beatyfikacji będzie ogłoszony patronem Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach.

Reklama

Ks. Jan Macha urodził się w 1914 r. w Chorzowie. W październiku 1939 r. był współzałożycielem tajnej, antyhitlerowskiej organizacji Polska Organizacja Zbrojna, działającej wśród młodzieży, studentów i harcerzy z Rudy Śląskiej. Jej działacze pomagali represjonowanym, drukowali i kolportowali niezależne wydawnictwa, prowadzili działania wywiadowcze. Podczas II wojny światowej, na początku września 1941 r. został aresztowany przez gestapo, torturowany, osadzony w Mysłowicach.

W dniu 17 lipca 1942 roku skazano go na karę śmierci przez zgilotynowanie, m.in. wraz z klerykiem Joachimem Guertlerem. Został ścięty na gilotynie piętnaście minut po północy, 3 grudnia 1942, w katowickim więzieniu przy ul. Mikołowskiej. Symboliczny grób ks. Jana Machy znajduje się na starym cmentarzu parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym.

3 grudnia, w kolejną rocznicę śmierci ks. Jana Machy, w katowickim areszcie zostanie odprawiona Msza św. Będzie jej przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.

2019-11-29 15:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebawem beatyfikowany ks. Jan Macha - idealny wzór na dziś

[ TEMATY ]

abp Wiktor Skworc

Ks. Jan Macha

wikipedia.org

- Ks. Macha zginął w wieku zaledwie 28 lat. Był bardzo aktywnym harcerzem, sportowcem i duszpasterzem młodzieży; może być idealnym wzorem dla współczesnych osób młodych, świeckich i duchownych – mówi KAI abp Wiktor Skworc, na kilkanaście dni przed kolejną beatyfikacją, jaka 20 listopada nastąpi w Katowicach. Metropolita katowicki mówi też o tym jak będzie wyglądać proces synodalny w archidiecezji katowickiej i co może on zmienić. Ujawnia też szczegóły swoich rozmów z papieżem Franciszkiem i w watykańskich dykasteriach podczas wizyty ad limina apostolorum.

KAI: Beatyfikacja ks. Jana Machy już za kilka tygodni, 20 listopada. Na jakim etapie są przygotowania, duszpasterskie i organizacyjne?

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję