Posłany, by głosić Ewangelię

Podczas uroczystej Eucharystii dekret metropolity przemyskiego abp. Józefa Michalika ustanawiający z dniem 26 sierpnia br. ks. Mariana Bocho proboszczem parafii odczytał ks. dziekan Jan Jagustyn. On także w imieniu Księdza Arcybiskupa wprowadził ks. Bocho w obowiązki, przekazując mu władzę należną proboszczowi. W słowie skierowanym do nowego duszpasterza powiedział on m.in., że oddanie we władanie parafii kolegiackiej, uznawanej za matkę kościołów jarosławskich, to wielki zaszczyt i wyróżnienie. Ks. Jagustyn wskazał też, że posługą nowego proboszcza, w imieniu Chrystusa, będzie sprowadzanie Boga na świat, odpuszczanie ludziom grzechów oraz ubogacanie łaską i udzielanie pomocy biednym i chorym. Z kolei zwracając się do wiernych, Ksiądz Dziekan zachęcał ich do modlitwy i współpracy z nowym proboszczem, bo jak stwierdził:
„... czym będzie kolegiata, zależy nie tylko od nowego proboszcza, ale także od współpracy i dobrej woli wszystkich mieszkańców Jarosławia”. Zapewniając o woli współpracy i modlitewnej pamięci przed Bogiem, nowego proboszcza przywitali przedstawiciele kapłanów, sióstr zakonnych, wspólnoty parafialnej, władz miasta oraz służby liturgicznej ołtarza.

W imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego

- W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego - to pierwsze słowa nowego proboszcza skierowane do wiernych zebranych w świątyni. Zwracając się do parafian, nowy duszpasterz podkreślił, że bogata historia jarosławskiej kolegiaty, jednej z najstarszych w archidiecezji, jest żywą ikoną słów św. Jana, które skierowane do Kościołów Azji Mniejszej odnoszą się także do wszystkich pokoleń. Jak stwierdził, piękno tej świątyni urzeka każdego, kto wstępuje tu na rozmowę duszy z Bogiem. Jej piękno i bogactwo to także pulsujące wiarą serca, które mają odwagę słuchać nie zawsze łatwej mowy Jezusa Chrystusa i wierzyć. Ksiądz proboszcz zaznaczył jednocześnie, że wielkim bogactwem parafii jest także świętość pokoleń, które dojrzewały tu do życia w Bogu, a którego szczególnym przykładem jest heroiczne życie służebnicy Bożej Anny Jenke. Wymienił też dzieła aktualne tak potrzebne dzisiaj, jak chociażby Świetlica dla Dzieci, Schronisko im. św. Brata Alberta dla bezdomnych kobiet czy wreszcie Centrum Charytatywne, które w imię miłości chrześcijańskiej ma służyć ubogim.

Wdzięczność wobec poprzedników

Ks. Bocho przypomniał też zasługi swojego poprzednika ks. prał. Aleksandra Kustry. Dziękując za ofiarność i zaangażowanie, wspomniał jego wielki trud, pracę i troskę poniesioną na rzecz wewnętrznego piękna świątyni. - Chcę bardzo głośno i z całego serca podziękować ks. prał. Aleksandrowi za ponad 20 lat składanego tu, w tej świątyni i parafii, świadectwa swojej wiary. On stał się świadkiem poprzez sprawowaną funkcję proboszcza, ale również przez osobistą postawę. Wdzięczni za to dobro i za cały trud poniesiony dla tej parafii będziemy to świadectwo pielęgnować, aby rodziło nowe i obfite owoce - zaznaczył ks. Bocho. Nie zabrakło też ciepłych słów pod adresem współpracowników byłego proboszcza, a zwłaszcza ks. seniora Władysława Janeczki, który z oddaniem od ponad 30 lat służy parafii i wiernym, a także pod adresem księży wikariuszy. Dopełnieniem wdzięczności za ofiarną pracę było wspomnienie nieodżałowanej pamięci zmarłego w 1985 r. ks. dziekana Bronisława Fili, który na trwałe wpisał się w serca i pamięć parafian oraz całej społeczności Jarosławia.

Poznawać i naśladować Chrystusa

Zwracając się do parafian, nowy proboszcz mówił o celach, jakie sobie stawia na progu swego posługiwania. - Przychodzę, aby umacniać w wierze siebie i was, tak jak uczynił to Ojciec Święty Benedykt XVI, który odwiedzając nasz kraj, wezwał do mocnego trwania w wierze, ale jednocześnie powiedział, że przychodzi budować i ubogacać się naszą wiarą. Powtarzając za Janem Pawłem II, Ksiądz Proboszcz zaznaczył, że nie trzeba nam szukać nowego programu, bo on już jest gotowy... - Tym programem jest Jezus Chrystus. Jego poznać i naśladować - to jest dziedzictwo nam przekazane, którego jesteśmy spadkobiercami. Naszym zadaniem zaś jest przekazanie tej spuścizny przyszłym pokoleniom. Ufam, że dobry Bóg da nam wiarę, która góry przenosić będzie. W duchu tej wiary niech mi wolno będzie od dziś mówić kolegiata jarosławska - to moja parafia, kościół kolegiacki - to mój kościół, parafianie przynależący do tej wspólnoty - to moi parafianie, miasto Jarosław - to moje miasto - powiedział ks. Marian Bocho.
Dzień 26 sierpnia - uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, w którym ks. Bocho oficjalnie objął urzędowanie w parafii, to dzień szczególny i wymowny zarazem, w którym Kościół w Polsce obchodził stulecie tego święta i pięćdziesięciolecie Ślubów Jasnogórskich. Nawiązując do tego święta, a także do obecności w kolegiacie kopii obrazu Matki Bożej Śnieżnej od dawna otaczanej kultem wiernych, ks. Bocho zawierzył opiece Maryi parafię i swoje posługiwanie. Zapowiedział też, że na wyraźne życzenie metropolity przemyskiego abp. Józefa Michalika dołoży wszelkich starań o uznanie przez Stolicę Apostolską nadzwyczajności łask i cudów doznawanych tu przez wiernych za przyczyną Matki Bożej Śnieżnej, a tym samym do uroczystej koronacji Jej łaskami słynącego oblicza. Wówczas też świątynia kolegiacka stałaby się sanktuarium szczególnej obecności i czci Matki Bożej Śnieżnej. Nowy proboszcz u progu swego posługiwania zwrócił się także do wiernych o modlitwę i współpracę, na którą - jak zaznaczył - bardzo liczy.
Parafianie kolegiaty pw. Bożego Ciała w Jarosławiu poznali nowego duszpasterza, który będzie im towarzyszyć na niełatwych drogach współczesnego świata. Odtąd pod duchowym przewodnictwem Księdza Prałata i kapłanów będą żyć, modlić się, pracować i wspólnie rozwiązywać problemy codzienności. Aby dzieło rozpoczęte przez byłych proboszczów i kontynuowane przez obecnego duszpasterza wydało obfity plon, potrzeba także wysiłku, współpracy i dobrej woli, którą zadeklarował i o którą prosił w dniu objęcia parafii ks. prał. Marian Bocho.