Reklama

Świat

USA: Kongres krytykuje ucisk religii w Chinach

Doroczny raport Kongresu USA nt. praw człowieka w Chińskiej Republice Ludowej zalecił nałożenie sankcji na ten kraj za dalsze ograniczanie swobody wyznania. Dokument zwrócił uwagę, że w 2019 Pekin zaostrzył swe działania wobec mniejszości religijnych, zwłaszcza muzułmańskich Ujgurów w Xinjiangu. Waszyngton zarzucił władzom chińskim, że w ten sposób dopuszczają się zbrodni przeciw ludzkości.

[ TEMATY ]

USA

prześladowania

Chiny

Pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

20-stronicowy raport w krótkim akapicie odnosi się także do zaostrzonych środków wobec tzw. Kościołów podziemnych. Są to wspólnoty katolickie i protestanckie, których nie uznaje oficjalnie państwo i które starają się unikać nadzoru państwowego.

22 września 2018 ogłoszono podpisanie tymczasowego porozumienia między Stolicą Apostolską a Chińską Republiką Ludową, które miało pomóc w umożliwieniu swobodnego wyznawania wiary katolickiej. Zdaniem komisji Kongresu władze chińskie wykorzystują jednak ten dokument jedynie jako środek represji wobec niezarejestrowanych wspólnot i do zmasowanych nacisków na nie, aby ich członkowie wstępowali w szeregi kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rząd nakazał zamknięcie lub zniszczenie tych świątyń, których wierni odmówili przystąpienia do tego stowarzyszenia, usuwa krzyże z budynków i aresztuje księży „podziemnych” – stwierdza raport.

Podziel się cytatem

Oblicza się, że w ChRL żyje ok. 10-12 milionów katolików. Mniej więcej połowa z nich wyznawała dotychczas swoją wiarę w niezarejestrowanych kościołach domowych i wspólnotach. Ocenia się, że w Chinach jest ok. 2,6 tys. księży należących do PSKCh i ponad 1,4 tys. „podziemnych”, co dawałoby razem mniej więcej 4 tys. duchownych katolickich w tym kraju.

2020-01-12 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przedłużono umowę między Stolicą Apostolską a Chinami

[ TEMATY ]

Watykan

Chiny

umowa

Na kolejne dwa lata przedłużone zostało tymczasowe Porozumienie pomiędzy Stolicą Apostolską a Chińską Republiką Ludową dotyczące nominacji biskupów. Specjalny komunikat watykańskiego Biura Prasowego podkreśla, że pozytywne wdrażanie w życie tej umowy, o fundamentalnym znaczeniu kościelnym i duszpasterskim, było możliwe dzięki dobrej komunikacji i współpracy między stronami. Stąd decyzja Stolicy Apostolskiej, by „dalej kontynuować otwarty i konstruktywny dialog z korzyścią dla Kościoła katolickiego i dobra narodu chińskiego”.

Informacja o przedłużeniu tymczasowego Porozumienia została podana w dniu, w którym miało ono wygasnąć. Watykańskiemu komunikatowi towarzyszy długi artykuł „L'Osservatore Romano”, w którym wyjaśniono przyczyny tej decyzji. W artykule czytamy, że „obie strony oceniły różne aspekty jego stosowania i uzgodniły, w drodze oficjalnej wymiany not werbalnych, o przedłużeniu jego ważności na kolejne dwa lata, do dnia 22 października 2022 roku”.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję